Podklad Max Factor Lasting Performance??co sadzicie o nim?

wlasnie zamowilam na allegro i jestem ciekawa czy to byl dobry wybor?napiszcie wasze opinie na jgo temat:) (ostatnio mialam Revlon Colorstay) bylam bardzo zadowolona

jest super,używam go od jakiegoś roku i nie zmieniam. Jak dla mnie bomba.Super maskuje i daje naturalny wyglad(jesli nie uzywa sie za duzo)

Ja uważam,że to dobry wybór.Świetnie się sprawdza zimą ,jesienią i wcześną wiosną.Na lato nie polecam dla osób z tłustą cerą:o.Wiadomo,że wtedy nalezy unikać tapety:) Fajnie matuje,kryje(mam tłustą cere) i trzyma się cały dzień.Noo...może po 10 h wygląda już nieświeżo:o,ale podkład godny polecenia.

od 3lat uzywam i nigdy nie zmienie

ile on kosztuje?

ten podkład to beznadzieja.Brzydko wyglada po nałozeniu na buzi. Beznadzieja istna.

uzywam od roku mam sucha skórę i uważam że jest rewelacyjny na alegro chodzi po 30zł.

skóra wygląda nieładnie, podkreśla pory, wyggląda jak maska, bo jest baaardzo kryjący a w dodatku smierdzi:o Powąchaj lepsze podkłady (Clinique, Lancome, Chanel czy Shiseido) a już do niego nie wrócisz, bo będzie Cię odrzucać po prostu. Tanie podkłady (Max Factor, Loreal, Maybelline, Rimmel) śmierdzą tanimi rozpuszczalnikami, maja tandetne barwniki, niszczą i wysuszają skórę a przede wszystkim jej nie upiekszają. Wygląda się staro, ziemiście, dziwnie i kiczowato. Wiem, bo od lat używam Clinique a moja skóra wygląda IDEALNIE w każdym świetle. Ostatnio byłam u koleżanki, rano nie miałam żadnych kosmetyków, więc pożyczyłam od niej tusz do rzęs i podkład (bo krem i szczoteczkę do zębów zawsze biorę, wszędzie) i po prostu się załamałam... Posmarowałam się tym podkładem (Ten nowy, długotrwały z Loreala) i wyglądałam jak kukła, 10 lat starsza, porobiły mi się na skórze dziwne grudki, jakieś cienie, a bez makiijażu mam idealna skórę. Moim zdaniem tanie podkłady to porażka. W życiu nie dałabym za taki syf 50zł, bo dodam drugie tyle i kupię porządny podkład, który faktycznie upiększa a nie szpeci....

a ktos mial Revlon Colorstay ??zeby miec porownanie?

Pomiędzy Maybelline, Rimmelem a MF czy Loreal jest spora różnica cenowa, więc nie porównuj tych podkładów do siebie. Poza tym jeśli dla Ciebie 60 zł za podkład to mało to ok, ale dla mnie to dosyć sporo.

ale jakoś jej nie widać:o Wszystkie te podkłady są tak samo tandetne, śmierdzące i ohydne. W życiu nie posmarowałabym się czyms takim:o Jak cie nie stać na 100zł, to poczekaj, zaoszczędź i wtedy kupisz porządny podkłąd, a nie smroda, który i tak starczy na trzy miesiące, bo potem zjełczeje:o Ja używam niewielkich ilości podkładu, bo mam idealna cerę. 30ml podkładu Clinique czy Shiseido starcza mi na 1,5 roku. Oczywiście są to podkłady beztłuszczowe, higienicznie zapakowane i nie tracą swojej jakości do ostatniej kropli. Zazwyczaj i tak po 1,5 roku nie zdążę zużyć całego podkładu, ale po prostu wymieniam na nowy, żeby był zupełnie świeży:)

A po co podklad dla idealnej cery? Bo juz kolejny raz o tym mowisz, ze masz idealna..... Moze pieknosci nie trzeba ukrywac, tylko pokazywac? A po drugie - no tak, tak sa nieudacznicy dla ktorych Chanel jest "troche" za drogi. Przebacz im to)))))).