Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lemonkowa

JAK SKONCZYC Z NAPADAMI, KOMPULSAMI I WRESZCIE SCHUDNAC???

Polecane posty

if yo want--> poderwij kogoś poczas wakacji :P ja też bym niekogo nie pobiła. czasem mam w sobi taką siłe, ze wydaje mi się, że mogłabym mu wygarnąć jak sie zachował. ale pewnie stałabym z oczemi zranionej sarny i czekała, aż mnie zmknie w raminach.. a wszystkim się wydaje, ze jestem taka silna zdecydowana odważna pełna zyca energii optymizmu. moze kiedys taka nawet byłam kluseczka, trzymam kciuki za sb. mi nawet kilka razy udało się przejśc 1 fazę... ale ta 2! koszmar. łatwo się zaponieć... a teraz wciąż chce wrócic na 1, ale nawet jeśli cały dzień wszystko cacy, jak wczoraj, wieczorem zjadłam kilka pierogów, więc klapa. ale boje się nie ulegać małym zachciankom kulinarnym... luffka? gdzieś ty? i tak już tyle we mnie różnych tęsknąt. chociaż ty mi się ryczecnie znikaj. bo chce mi się ryczeć aha! udało mi sie wczoraj nie nażreć :) na dziś tez mam taki plan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( a gdzie wszyscy? no, kto mi napisze, że świat jest piękny? i że jestem dzielna i zasługuję na szczęście?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D nareszcie ktoś konkretnie odpowiedził na pytanie w temacie topicu :P masturbatorka - 😍 nooo ludzie są wredni, dobrze, ze ja jestem wyjętkiem :D 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej pokazuje, ze zyje 🌻 niestety nie przeczytalam Waszych ostatnich wypowiedzi, po prostu nie mam do tego nerwow :( u mnie nadal nie za fajnie. ciezko mi sie pozbierac do kupy. w czwartek mam pierwszy zabieg laserowy na mojego cudownego raka. trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luffka 😍 nie wiedzialam :O trzymaj się, a ja mocno sciskam kciuki 😍 i przytulam 😍 😍 jakby coś - jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
triste---> dziekuje 🌻 nie chwalilam sie tym specjalnie.... ale to glownie przez to mam taki zrypany nastroj ostatnio :o ehhh trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i teraz jak już mnie nastraszyłaś tym swoim zdrówkiem, masz mi meldować regularnie jak jest! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luffja --- trzymam kciuki i głowa do góry, wszystko będzie dobrze . ściskam i przytulam z całego serca 🌼 U mnie dziwnie,niby się godze , ze tak jest ale smutno jakoś, czuje sie taka wypalona M. się nie odzywa i czuje, że się nie odezwie.. zmienił chyba numer gg. Byłam dziś w miescie i miałam nadzieje, ze Go zobacze, ale nic z tego. Jutro jade studia mgr załatwić... ale to wszystko bez większego entuzjazmu. \"ja też bym niekogo nie pobiła. czasem mam w sobi taką siłe, ze wydaje mi się, że mogłabym mu wygarnąć jak sie zachował. ale pewnie stałabym z oczemi zranionej sarny i czekała, aż mnie zmknie w raminach.. \" triste --- identycznie moge się pod tym podpisać no nic zmykam spać dobranoc aa też się moge pochwalić--- nie mam napadów od kilku dni, w sumie jej normalnie śn, obiad , kolacji już nie i zero słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej czytam was sobie
fajnie piszecie ciekawe to romansidło tylko ie można aż tak żyć niespełnioną miłością samemu będa cieniem człowieka nikt nie jest tego wart, nawet oni wiem, ze to trudne, bo też przezylam niespełniona miłosc, ale nawet tej osobie nie moglam powiedzieć, ze kocham- jakie to głupie jedno wiem, trzeba wykrzesać z siebie energię, by zacząć zyć, zawalczyć o siebie mamy tylko jedno zycie, czyli kilka chwil jak wykorzystujecie ten dar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, bez entuzjazmu. smutna, choc pogodzona. u mnie odwrotnie: to ja zmieniłam tel, gg, maila. i milcze, choć kusi. chetnie się z nim zaprzyjaźnie, ale musze nabrać dystansu..wiem że sie nie zobaczymy w przelocie min do gwiazdki. wcale mi z tym nie lepiej. a studia... robie sobie przerwe... bo kiedy się ucze, mysle tylko o nim lub o jedzeniu. licze na to, ze jeśli zajmę się praca, sportem i czym tam jeszcze się da, wygrzebie przez ten rok. albo robie wielkie głupstwo :O trudno raz się zyje?! a reinkarnacja :p a tak serio: co kilka min mam wrażenie ze marnuje życie. co 2 godziny zaczynam wszystko od nowa. ale wygląda na to,ze robie wszystko ie tak, albo jestem kompletnym zerem... poprostu mi nie wychodzi... romansidło :O if you want, nie dołuj się, masz urlop :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
triste -- nie dołuje sie :) tylko tak dziwnie się czuje, tak bezbarwnie, przykro mi, że tak sie zachował, ale to Go powinno męczyć sumienie, bo On zachował sie nie fair. Ja chciałam z Nim mieć kontakt, chciałam wiedzieć co u Niego, jak się czuje, czy czegos mu nie potrzeba itp.... tylko wtedy On to wykorzystywał, sam się odzywał, sam prosił o spotkanie itp Ja szukam sobie teraz mnustwa zajać w tygodniu praca, w weekend beda studia, dotego jeszcze kurs, ale to wszystko mało, nie umiem się uwolnić od myśli o Nim. Chciałabym Go z głowy wyrzucić, bo z serca napewno się nie da. Musze mu dać wolną reke, nie bede dzwonić ani nic , musi sam zrozumieć co chce, jak zatęskni to się odezwie, choc moze się tak stać, ze nie zateskni..... dotej pory zawsze się odzywał, ale teraz mam dziwne przeczucie, ze to nie nastąpi a już na pewno nie tak szybko. Nie mam żadnych pragnień, nie chce się z nikim wiązać póki co, w nic nie wierze, może tylko w to, ze jedyną rzeczą pewną w życiu jest śmierć. Buziaki lece kawke pic i jade do szkoły, dobrze ze z koleżanką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idiotka jestem skończona debilka :( największa na świecie... Marcin się odezwał na gg w nocy, znów przegadaliśmy z ponad 2 h, kurwa ja nieweim co ten chłopak ma w sobie, ze pomomo że wiem jaki jest, że plakałam nie raz w nocy przez Niego... każde jego słowo \"przepraszam\" robi to ze ja mu wybaczam i tak wkółko... mam nadzieje, że dziś się nie zobacze z Nim bo bym się chyba rozpłakała na sam jego widok buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego ja zmieniłam nr-y. teraz piłeczka jest po moej. nie czekam aż się łaskawie odezwie. a jeśli będzie mu bardzo zależała, to niech ruszy głową i niech zdobędzie nr od kogoś znajomego. przynajmniej bedzie jasne, ze mu zależy... powinnaś zrobić to samo. a tak ogóle, kiedyś żyłyśmy bez gg :O przynajmniej nie sprawdza się czy napisał.... samam pisałaś że ty zawsze byłaś kiedy on chciał. a on, też był tylko wtedy kiedy on chciał. to bez sensu, on cie psychicznie zdominował. wy jakoś mieszkacie blisko siebie, albo zajmujecie się tym samym, ze tak na siebie trafiacie? 🌼 bierz się w garsć. luffka. mam nadzieję, że trzymasz się dzielnie 🌼 duchem jestem z tobą. 😍🌻😍🌻😍🌻 temat główny: nawet nie najgorzej mi idzie. fakt, że na takiej diecie i przy chwilowej niemożności ćwiczenia z całą pewnością nie schudnę, a po ostatnim ciągu, mam tego już więcej do pozbycia się... ale 4 dni to dla mnie prawdziwy sukces :D 🖐️ & 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luffla
hej ja nadal nie mialam czasu na czytanie Waszych wypowiedzi ostatnich ale nadrobie to jutro, jak juz bedzie po pierwszym zabiegu... dostaje trzesawki jak zaczynam o tym wszystkim myslec :( strasznie sie boje, nie spie juz chyba od tygodnia, ciagle mi niedobrze :( bede tam jutro samiutka :( tak mi zle :( czasem mam ochote sie poddac, nie leczyc... i po prostu odejsc :( trzymajcie sie- odezwe sie jutro jak wroce z lasera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta u gory to moja wypowiedz ;) oczywiscie w nicku cos pokrecilam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luffka - jak u Ciebie? 🌼 triste -- mieszkamy w jednym mieście ale na innych osiedlach. Wpadac na siebie nie wpadamy (chyba, ze ja specjalnie chodziłam na \"jego tereny\"). Ale raczej jak się spotykamy to spotkania zaplanowane są . Wczoraj w nocy znów rozmawiałam z Nim przez telefon.... idzie na te same studia mgr co ja .....dobrze ze to zaoczne ...brak słów, ja kiedyś tak pękne, ze się nie podniose. z jedzeniem ok, nie mam napadów, jem w sumie normalnie, z wyjątkiem kolacji i nie jem słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie srednio, czuje sie okropnie :o wszystko mnie boli, glowa, kosci, miesnie, nawet chyba wlosy... za 2 tyg jak zejda polaserowe siniaki to bedzie wiadomo cos wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luffka --- trzymaj się , wszystko będzie dobrze, musi byc i wierze w Ciebie U mnie się posypało. Pokłuciłam sie z rodzicami o pierdołe, tata kazał mi się do miesiaca wynosić z domu :( Teraz taka atmosfera grobowa :(... nic nie boli tak jak życie Z M nic.. pogadałam z Nim chwilke na gg. Musze się z Nim spotkać, tak bardzo tego chce, musze postawic sprawe jasno, ja nie chce żeby było tak jak jest teraz.. Debilka jestem, skończona idiotka... Nie mam sił, kocham tak bardzo, raz chce go olać za chwile inne myśli.. Nie bede chyba pisać tutaj przez jakiś czas, przynajmniej do momentu spotkanai z Nim i postawienia sprawy jasno, musze poukładać te moje życie, mam tyle myśli w glowie a w sercu tyle żalu i bólu. Trzymajcie się dziewczynki luffka, triste, lemonkowa......:*:*:* 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjezdzam na weekend z mezczyzna, ktorego poznalam miesiac temu. szalenstwo? idiotyzm? nie wiem. wszystko mi juz jedno. chce znow poczuc, ze zyje. if you want--> postaw sprawe jasno- albo w lewo albo w prawo. niech on sie wreszcie na cos zdecyduje bo normalnie mam ochote przyjechac do Ciebie, pojsc do niego i strzelic do w twarz za takie numery :o triste---> 🌻 👄 lemonkowa---> pamietam o Tobie, odezwij sie czasem 🌻 anoxa---> jak Ci sie uklada?? buziaki dla wszystkoch, ktore pominelam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luffka, jesteś bohaterką. mam nadzieje, że to bedzie udan wypad :) if you want, zmykaj od niego... chyba, że widzisz jakieś szanse na \"normalność\" ja chwilowo nie mam się czym pochwalić, nawet dobry nastrój mnie opuścił. jedyne co mam, to żal straconych szans. wybywam, żeby ne dołowac nikogo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
triste-------> MOTYWUJE 🌻 cos ten moj niedawno poznany facet zaczyna gadac o zareczynach.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luffka --- gratuluje zmiany stopki hihihi ;) ile wogóle znasz tego faceta i co to za jaki? Triste --- A M znów ma doła... niewidziałam się z Nim jeszcze chociażOn chciał dzis, ale ja nie dam rady wykończona jestem... być może jutro się zobaczymy i wtedy otwarcie i patrząc mu w oczy powiem to co mi leży na sercu i wogóle, mimo wszystko chce by doszło do tego spotkania.... czuje sie ziwnie silna, mam nadzieje, ze to już tak zostanie i nie jest chwilowe buziam :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×