Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niejadek

NIE LUBIĘ JEŚĆ!

Polecane posty

Gość niejadek

Mam 21, powinnam sie odzywiac by miec sily stawiac trudy zycia codziennego..ale ja wrecz nie znosze jesc..jem tylko po toby nie byc glodna. Najlepiej byloby gdyby istniala taka tabletka, lykasz rano i masz wszystkie skladniki odzywcze zapewnione na caly dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz jesc
bo inaczej wplaczesz sie w jakas chorobe anoreksje czy inne bulimie... i tak juz masz jakies lekkie zaburzenia ze nie lubisz jesc:) jedzenie jest pyycha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz jadłowstręt
to polska nazwa anoreksji. pora się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa już zaburzenia
:o ja też tak mam, nie lubię jeść, dla mnie jest to coś, co robie na siłę, bo zdaje sobie sprawę że jeść trzeba. Ale i tak mam niedowagę :( Próbowałam różne ziółka i herbatki na wzmozenie apetytu, odstawilam słodycze, ale to nic nie pomaga. Sama siebie nie rozumiem, czasem nawet jak mi burczy w brzuchu, to i tak mi sie nie chce nic jeść, to tak jakby buzi się po prostu nie chciało :( zaznaczam że wcale nie chcę sie odchudzać, ale nie mam już siły przez całe życie wpychać sobie jedzenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy macie jadłowstręt
a dla mnie to niepojete. kocham jeść. uwielbiam tościki, fryteczki, colusię, czekoladunię, cukiereczki, kotleciki, torciki i nawet draże z Biedronki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość draże z Biedronki sa pucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy macie jadłowstręt
idź zjedz marfefkę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bździsława
Może robisz sobie tak beznadziejne , szre jedzenie , że żadna to przyjemność. Jak mi się nie chce gotować i robię byle co , to też czasem wciskam na siłę. A jak pojadę do domu i mamusia zrobi pieczeń z sosikiem myśliwskim albo zapiekane ziemniaczki z jakąś pyszną sałatka albo inne smakołyki , to od razu apetyt wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotacomakota
hmmm, może po prostu już tak masz.małe dzieci czesto są niejadkami, nie lubią jeść.z wiekiem z tego najczesciej wyrastają, byc moze Ty nie wyrosłaś. według mnie to , że nie lubisz jeść wcale nie oznacza anoreksji, chyba , że uważasz , że ważysz za dużo, a masz niedowagę,obsesyjnie myslisz ile dany produkt spozywczy lub potrawa ma kalorii, chudnieswz bardzo szybko , a wciąż myślisz, że ważysz za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka filozofii
Po prostu zmuszaj się do trzech posiłków dziennie, najlepiej o tej samej godzinie. Jedz śniadanie, obiad i kolację, nie musisz się opychać, ale jedz tylko te 3 posiłki. Pij dużo soków owocowcyh i warzywnych, oraz duże ilości wody mineralnej. Jak ktoś nie lubi jeść nie można go do tego zmusić, chociaż trezba przyznać, że takich ludzi na świecie jest bardzo mało. Ja mam apetyt za siebie i za Ciebie też:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka leczyła się
z jadłowstrętu. nie liczyła kalorii i nie myslała obsesyjnie o tym, że utyje. ona po prostu nie lubiła jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niejadek
Po pierwsze: nie mam anoreksji. Po drugie: nie lubie jest od zawsze, jedzenie to przymus, owszem sa rzeczy ktore mi smakuja ale niewiele... Po trzcie: jesli chodzi o moja figure to jestem b.zgrabna, waze 49 kg przy wzroscie 164 cm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz lekką niedowagę
osoba chora na anoreksję nie musi od razu ważyć 35 kilogramów i wyglądać jak kosciotrup. jadłowstręt może mieć nie tylko podłoże psychiczne, ale i biochemiczne. np. możesz produkować i zuzywać zbyt dużo neurotransmitera serotoniny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niejadek
Nie mam niedowagi, bo przeceiz nie kazdy jest tak samo zbudowany. Jestem drobnej budowy ciala. Moim problemem nie jest moja figura, ktora podoba sie wielu osobom, moim problemem jest to ze nie czerpie przyjemnosci z jedzienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz lekką niedowagę
wg wskaźnika BMI masz lekką niedowagę, ale nie o to chodzi jak wyglądasz, tylko o brak apetytu, ktory nie jest normalnym zachowaniem zdrowego organizmu. idź do lekarza. to mogą być, jak pisałam wyżej, zaburzenia w gospodarce neurotransmiterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niejadek
Ten caly wskaznik jest troszke chory...bo bez sensu by wszystkie osoby o takim samym wzrocie mialy wazyc tyle samo-prawidlowo...a gdzie w tym wszystkim rozne budowy ciala itp?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie lubisz jeść
to mi oddaj:D Ja tam zawsze chętnie opierdolę coś na ciepło:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tyle samo
bo od 50 kg do 65 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo. ani gotować ani jeść nie lubię. zjadam coś kiedy naprawdę burczy mi w brzuchu choć od niedawna próbuje jeść te 5 posiłków co 3h - 3 główne plus 2 przekąski typu serek, jogurt, owoc. nie jestem jakas wychudzona. bmi w normie. od zawsze tak miałam odkad pamiętam. chyba mam po prostu mały żołądek. a gotowac nie lubie bo mimo staran zwykle mi to nie smakuje co sama uichce. juz chętniej zjem jak ktoś mi cos przygotuje albo trochę w restauracji dania skubne. fast foodow nie jadam bo uwazam ze to syf i ogolem mi to nie smakuje. w sumie to nie mam swojego ulubionego jedzenia bo nie lubie jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś

Nie wiem, czemu opisujesz swój "problem" na forum z ...ami xd stwierdzili anoreksję, nie wiedząc jak się ona objawia 😂😂

Ja też nie lubię jeść i nie uważam, żeby to był problem, bo czuję się dobrze.. Podgryzam od czasu do czasu kawałek bułki, czy innego ustrojstwa, żeby nie umrzeć i szafa gra xd

Ale jak to konkretnie zdiagnozować i czy w ogóle ktoś to już kiedyś opisał, to nie wiem i nie zbyt mnie to interesuje.. Energię biorę z wnętrza siebie.. Kwestia nastawienia.. Zresztą jak wszystko

Nie jem, a i tak mam lekką nadwagę, bo 70kg przy wzroście 165cm xd nie głodze się celowo, żeby ktoś nie pomyslał.. Tego nawet nie można nazwać głodzeniem, bo nie czuję głodu, dopóki żołądek nie jest już skrajnie pusty xd

Wiem, że w przyszłości pociągnie to za sobą konsekwencje, np. Wrzody żołądka, albo inne zapalenie gówna w odbycie, no ale kiedyś trzeba umrzeć 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×