Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

uzia

przyjaciel a moze cos wiecej...

Polecane posty

tak sie zastanawiam jakie sa wasze doswiadczenia dotyczace przyjazni z osobnikami plci przeciwnej... ja jakos 3 miechy temu poznalam swietnego faceta, zaprzyjaznilizmy sie. nadajemy na tych samych falach, uzupelniamy sie wzajemnie. laczy nas wspolna wiez, on mi sie zwierza ja jemu, wspolnie staramy sie sobie doradzic ale... niedawno rzucila go dziewczyna... zauwazylam zmiane w jego zachowaniu.. cos na ksztal checi zmieny stosunkow jakie miedzy nami zachodza.. to tak jakby chcial z przyjaciolki zrobic ze mnie swoja partnerke zyciowa... oczywiscie nie daje mi tego jasno do zrozumienia jednak to w jaki sposob zaczal mnie traktowac no jest odmienne od tego jak bylo wczesniej ( i to widac nieoficjalnie, wydawac to mi sie nie wydaje..) no i tu sie problem pojawia.. czy mam sie cieszyc czy plakac... nie powiem on tez mi sie podoba, ale nie wiem czy zaryzykowac... tym bardziej ze znajomi juz nas odbieraja jakbysmy ze soba krecili... co byscie zrobili na moim miejscu? i czy byliscie w podobnej sytuacji? jak to u was wyszlo? udalo wam sie zamienic przyjazn na milosc? ps nie wiem czy to pomoze ale on jest skorpionem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałaś, że niedawno rozstał się z dziewczyną. A czy masz pewność, że nie szuka tylko pocieszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pewnosc... jest wobec mnie szczery. zreszta znam go troche, jego zachowanie itd. opowiedzial mi zreszta o wszystkim;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojoojojojojojooj
ja nie chcialabym byc dla kogos pocieszaczem.wykorzystac i zostawic ... nieee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axa daxa
nie uda wam sie dlugo utrzymac stosunkow na stopie przyjazni - zaryzykuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze wiele od niego zalezy w sumie.. mysle ze sie raczej nie myle... ale cholera nie wiem jak sie do tego zabrac ;/ no wykorzystac to on mnie raczej nie wykorzystuje :) zachowuje sie naturalnie jak zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli jest tak, jak piszesz.. A kiedy się z ta dziewczyną rozstał? Wiesz, przez pierwszych kilka miesięcy może podświadomie chcieć się dowartościować, udowodnić samemu sobie, że jest taki fajny. Byle nie Twoim kosztem! Ja radziłabym ostrożnie... i na dystans.. Jeśli naprawdę mu zależy, zrozumie to i będzie cierpliwy. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak Ty chcesz autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci ze ja zawsze mimo wszystko podchodze na dystans :> no to troche skomplikowane bylo on chcial z nia byc ale ona sie rozmyslila... no i go zostawila. estelka masz racje :> ale fakt faktem ze traktuje mnie prawie tak samo tylko teraz przytula mnie czesciej i caluje w policzek... no i chcialby sie ze mna codziennie widywac.. paranoja :P sama nie wiem.. zaryzykowalabym ale nie chce po 1 stracic przyjazni po 2 wyjsc na idiotke jesli sie myle ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zapomnialam napisac zeby nie bylo ze stara sie zawsze byc jak nalizej mnie i mam wrazenie ze chce przejsc granice... eh sama nie wiem co zrobic z tym koksem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak Ty chcesz autorko
To masz teraz bardzo poważny problem , wiesz - na Twoim miejscu już bym szukał mocnej gałęzi gdzieś w parku lub w lesie i koniecznie kup sobie grubą linę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir31
Ja mam takiego przyjaciela od dwoch lat, oboje jestesmy w stałych związkach, mimo to ludzie tez zaczynaj nas postrzegac jako kochankow,choc u nas nie ma głaskania czy pocałunkow w policzek,pracujemy razem i spedzamy ze soba duzo czasu, tak sobie mysle ze od niedawna zaczął mnie widziec w troche innym swietle tzn. nie jako kumpla,tylko kobiete. U Ciebie sa jakies oznaki ze widzi w Tobie obiekt zainteresowan nie przyjacielskich a miłosnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa... zaczyna mi prawic jak ladnie wygladam, ze ladnie pachne, przytula sie czesto, przed innymi zachowuje sie tak jakbysmy para byli... no i zagaduje mnie ciagle na tematy lozkowe. a wczesniej tego nie robil ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir31
A my naprawde bardzo mało rozmawiamy na tematy sexu.Ale widze ze cały czas mi sie przyglada ukradkiem,pisze sms-y,maile,dzienie sie czuje z tym bo do tej pory myslalam,ze poza zoną swiata nie widzi.No i fajnie nam sie rozmawia praktycznie o wszystkim. W twojej sytuacji jesli on Cie pociąga to zrob cos z tym bo kiedys mozesz załowac,znasz go, znasz jego stosunek do kobiet,powinnas wiedziec czy bedziecie umieli zyc w ten sposob,ryzyko jest takie ze jak wam sie nie uda bycie para,to przyjaciółmi juz nie będziecie. Na bank!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka
to ja mam jeszcze "lepiej". mam przyjaciela od 15 lat, oboje jesteśmy parę lat po studiach, mieszkamy niedaleko siebie, oboje byliśmy w różnych związkach i teraz nagle oboje zostaliśmy sami. I jest dziwnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka
"czy to jest przyjazn, czy to jest kochanie"..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak myslicie moze byc tak ze on sobie po prostu jeszcze nie usiadomil tego ze ma do mnie cos wiecej ? fakir31 wiesz zal jest niczym w porownaniu do przyjazni... najgorsze jest to ze jemu udaje sie mnie w sobie powoli rozkochiwac.. ;/ a jesli juz to sie stanie to po przyjazni raczej bedzie teorytycznie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaaa
moja sytuacja jest bardzo podobna..zycz Ci powodzenia, bo mi to zawsze cos nie wychodzi jak chce juz zaczac temat o nas to zawzse cos nam przeszkodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×