zapalenie pechcerza...ktos mial??jakie objawy?jakieleki?blagam napiszcie...

prosze napiszcie...bardzo jest to dla mnie wazne...

Bol brzucha i cewki moczowej, ciagle parcie na pecherz, bol przy oddawaniu moczu, krew z moczem. W poczatkowym stadium wystarczy chyba zazywanie Uroseptu (w aptece). Poza tym musisz duzo pic, najlepiej piwa, bo ma dzialanie moczopedne. Na noc mozesz sobie robic cieple oklady na krocze: Wlewasz goraca wode do butelki i wkladasz miedzy nogi Przynosza ulge. Jesli bardzo cie boli, idz do lekarza!! Przepisze antybiotyk i po 2 dniach powinno przejsc. profilaktycznie mozesz wypijac sobie regularnie herbatke z pokrzywy, bo ma dzialanie odkazajace i moczopedne.

Poczytaj tu to bedziesz miala wiele odpowiedzi ja sie mecze juz dwa lata.. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2845255

bardzo dziekuje za odpowiedz.od srody wlasnie mnie chyba dopadlo...ale w czwartek bylo zle i w nacy z czw na pt...oklady robilam wlasnie...a bol jest pod koniec oddawania moczu...tak jakby taki skurcz i wtedy nadal czuje,ze i tak,ze jeszcze chce mi sie siku poprostu...tak jakbym nie mogla do konca sie wysikac...no i czesto chodze do wc...a od wczoraj biore tabletki wlasnie Urosept.no i pomogly.ale i tak bardzo sie denerwuje....pioerwszy raz mi sie cos takiego przytrafilo...a mam jakies filmy i w ogole...

a wlasnie czy to da sie wyleczyc w ciagu kilku dni?czy jak raz sie pojawilo to bedzie wracac?-albo jak tak czy czesto.a czy moze to byc zwiazane z braniem tab.anty??biore od 2 lat ponad wlasnie...i jeszcze jedno mnie nie pokoi...przez 2 lata mialam okres zawsze 4 dnia w ciagu tej 7-dniowej przerwy,ale miesiac temu dostalam dzien pozniej z rana,a w tym miesiacu dzien wczesniej czyli 3 dnia wieczorem.wtedy jednak nie mialam zadnych problemow z oddawaniem moczu itp.czy to moze i tak miec cos wspolnego??

coraz czesciej biegam do toalety,a w sumie i tak nie mam po co...to chyba tylko ucisk na pecherz....juz nie wyrabiam...:(