Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość reanimacja topiku

Byłam z DEBILEM!!!!!!!

Polecane posty

Gość pupa zwana Wandą
do autorki: a nie szkoda Ci było czasu na debila ? swoją drogą, zastanawiające jest, że najpierw z nimi jesteście, a kiedy was porzucają, zakładacie kilkanaście topiców, żeby o nich pisać :D czy to ma oznaczać zemstę, czy tryumf nad własnym debilizmem ? [ciał !] 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba być debilką żeby właśnie takich rzeczy- które teraz opisujecie- nie zauważać podczas związku, a teraz to wypominać. skoro to takie ćwoki, to po co z nimi byłyscie? byle jaki, byle był...? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj byly wygrał cole w
Mc'donaldzie. To dopiero wstyd ;-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj byly wygrał cole w
i jeszcze sie podniecał, ze dobrze, ze nie kupił.:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka87
"oddaj mi wszystkie moje rzeczy ktore Ci dałem" to mi sie najbardziej podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salcia
Ja też dwa lata byłam z debilem kompletnym, teraz sie z tego śmieję. Za wszystko płaciłam bo gnój chytry był przeokropnie. Dyskoteki, wyjazdy,żarcie itd. grosza przy dupie nie miał. najlepsze było to że miał czelność prosić o pieniądze zanim przyszło do zapłacenia rachunku, tzn. żeby moje pieniądze były wyciągane z jego potrfela. był fantastyczny, obiecał zabrać mnie na wakacje do Austrii ( za moje) i jeszcze opowiadał jaki jest dla mnie dobry. czasem na zakupach potrafił przymierzyć z 10 par markowych drogich spodni kręcąc mordą ,że są do niczego a potem przychodził do mnie w rzeczach z lumpeksu. W jednej drogiej perfumerii postanowił poszukać dla siebie zapachu, ekspedientka pokazywała mu perfumy, on wąchał i marudził.Wreszcie spryskała mu nadgarstek jednym z zapachów, powąchał coś powiedział i poprosił ją o chusteczkężeby to zmyć bo "przecież nie będzie nosił na sobie tego zapachu przez cały dzień".Kiedyś byliśmy gdzieś, nie wzięłam pieniądzy a upał był ze trzydzieści stopni. Zachciało mi się pić, poprosiłam go żeby kupił mi puszkę pepsi, kupił. Ale jak wypiłam to jeść mi się zachciało, to zaproponowałm, żeby może paczkę ciastek kupił. Usłyszałam wtedy, że już całą kasę na mnie wydał i nic więcej nie kupi. najlepsze jest to że jeździł do wróżki, wierzył w pierdoły, biegał do kościoła tak zaciekle, że w niedzielę potrafił dwie msze zaliczyć. Szkoda, ze ni cholery z tego nie zrozumiał. A tak w ogóle to był przekonany że jestem totalną k.... , że gdyby mnie nie pilnował to kopulowałabym z każdym. Zawsze powtarzał, ze jest ze mną bo mu mnie szkoda i że mnie szczerze lubi. W łóżku był beznadziejny, chyba w ogóle miał jakieś problemy ze sobą bo kiedyś przyznał, ze się sobie nie podoba, że kilka lat wstecz bardziej się sobie podobał bo był bardziej jak to określił "dziewczęcy". Po tym jak się rozstaliśmy czekał tylko jak dojdą do niego informacje o moim smutnym końcu ladacznicy. Ale się nie doczekał, biedak. Niedawno sie spotkaliśmy w sklepie meblowym, byłam z mężem, on z żoną. Oglądali kanapy i kręcili się koło takiej z "niby skóry", w pewnym momencie on usiadł na tej kanapie i wykrzyknął, że takiej nie kupią bo można sobie pęcherz przeziębić. Mój mąż nie mógł powstrzymać się od śmiechu, rzucił nawet cicho jakiś komentarz. ja nic nie powiedziałam po co ma wiedzieć że to mój eks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez dane bylo mi sie
kiedys zwiazac z popaprancem .Nie dosc ze chytry to jeszcze i brudas :O Nie wiem gdzie my oczy mamy jezeli jestesmy z takimi palantami.Czyzby milosc az tak oslepiala?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górkę
! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja was pobije! Byly chlopak po zerwaniu nie mogl sie z tym pogodzic. Zerwalam z nim przez ciagaty do alkoholu i inne odjazdy. Na koniec usilowal szantazowac ze sie zabije, ale do tego nie doszlo ;-) Kilka miesiecy pozniej uslyszalam o nim :-O Uciekl z domu i nie mial pieniedzy. Wiecie co zrobil? Chodzil po naszych wspolnych i swoich znajomych w celu pozyczenia pieniedzy, ale to nic, on pozyczal te pieniadze z bajka: Moja dziewczyna jest w ciazy, nie wiemy co robic, potrzebujemy na skrobanke, Dostalam szalu jak sie o tym dowiedzialam, bylo mi tak wstyd, plakalam z bezsilnosci i... nie zrobilam nic, przeczekalam. To bylo straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salcia- no o czemu wczesniej nie zerwalas ? ja jestem z facetem 8 miesiecy,placimy zawsze po polowie w knajpach a czasem ja bo go od czasu do czasu zapraszam... róże dostalam raz na 1 miesiecznice :D powinno mnie to niepokoic ? moze tez zaślepiona jestem... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumkara
moj kazal mi oddac zegarek ktory dal mi na urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam z chlopakiem 3 lata, kiedys , jak juz mieszkalismy razem, przed snem zrobil mi awanture to sie poryczalam jak bobr a on do mnie przez plecy \" przestan ryczec bo zasnac przez Ciebie nie moge\" :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeglądarka
mój na szczęście były, w trakcie upojnego weekendu w innym mieście, co chwila biegał do bankomatu i chyba wyciągał po 10 - 20 złoty, bo rachunki pokrywaliśmy po połowie (znałam jego sytuację i wiedziałam, że ja bardziej mogę sobie pozwolić na wydatki, więc nie chciałam, żeby mnie totalnie sponsorował), a ten i tak kursował po kolejną kaskę tuż przed powrotem do swoich miast, piliśmy kawkę i ja musiałam rozmienić kasę, żeby potem móc wziąć z dworca taksówkę - w życiu nie widziałam, żeby ktoś tak oglądał banknot stuzłotowy, jak on wtedy....może widział go pierwszy raz w życiu ? acha... przy popijaniu kawki dobrał się do mojej komórki i dokładnie przeanalizował wsyzstkie moje kontakty - bawiło mnie to do momentu, gdy chciał poczytać smsy - już nie jesteśmy razem, nic nie musiałam oddawać, bo też nic od niego nie dostałam, ale że był niezły w łózku, to miałam trochę żal, że kupił wtedy tylko jedną paczkę prezerwatyw, a potem wciąż mnie powstrzymywał, że musimy oszczędzać, bo ta jedna została na rano (chyba byłam zdrowo walnięta, ale to było dawno i teraz mnie to śmieszy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeglądarka
oj, zapomniałam dodać, że narobił mi wstydu na wielkiej imprezie, gdzie była masa moich znajomych - twierdził, że jest świetnym tancerzem, mało tego - uczy tańczyć innych, a skakał, jak małpa, wszyscy myśleli, że przywiozłam go tam dla jaj, a ja w końcu rozgadałam, że jest na amfie i bawiłam się z kim innym - teraz z tego zostały fotki i nagrania, ale obejrzę, jak będę mieć zły humor - przynajmniej się popłaczę ze śmiechu niedawno ktoś z tamtej impry zapytał o niego - odparłam, że wreszcie go zamknęli w wariatkowie, gdzie sobie tańczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaaaaaaaaaaa
Nic nowego.WszyscY fcecii to DEBILE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tragedy1
Nie ukladalo mi sie w zwiazku z chlopakiem ale bylismy ze soba juz ok.2 lat....On mial studniowke.Powiedzial ze jak chce z nim iść to powinnam za siebie zapłacić...I ja głuypia dałam mu kasę za siebie na jego studniówkę! Po prostu było mi wstyd przed znajomymi że on pojdzie sam! Domyslam sie że jego rodzice nawet nei weidzieli ze za mnie nie zaplacil bo bardzo mnie lubili i na pewno dali mu kasę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tragedy1
Wstyd mi za takie ponizenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora na bezsenność
porządnego i prawdziwego męzczyznę poznaje się po tym jak kończy a nie jak zaczyna... widocznie brak praedziwych męzczyzn tylko sami debile zyja na tym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HHhhAHAHAHA swietny temat :D to ja mam inną historię :) Miałam 18 lat jak miałam pierwszego chłopaka (był w moim wieku). Byłam straaaasznie zakochana, zwiąek trwał niecałe 4 lata :) Super skompiradłem nie był ja tutaj inni ale za to miał inną wade - po 2 latach związku wzieli go do woja, na 9 miechów, wtedy mu odbiło, można rzec że zachowywał sie dziko, zaczął mnie ewac tłumacząc sie ze \"pracuje\" a był nierobem jak cholera, wszystko byleby nie praca i bardziej zaczeły go krecic inne laski :P ja tego nie widziałam i nie wiedziałam, z resztą... jak to się mówi: \"o romansie męża żona dowiaduje sie ostatnia\". Byl totalym kretynem zapatrzonym w siebie i co najśmieszniiejsze - stwierdził że ma talent plastyczny i zabrał sie za robieie tatuaży :D Ja jestem grafkiem co namalowałam na papierze dawałam jemu, bo mu sie podobało, kiedys chciałam by namalował mi syrenę to wyszła mu babcia po 60-tce z twarzą kaszalota i zebami wampira, jedną ręką ktrótszą, drugą z guzami, jak mu mowilam ze to jest paskudne to zawsze mówił zę ON wałsnie taki efekt chciał uzyskac i to jest super :D Jak sie rozstalismy (ja zerwałam) to dowiedziałam sie ze wszystkie moje szkice przedstawial swoim potencjalnym klientom jako swoje :D Zrobilam mu kilka tatuazy m.in na tylniej czesci łydki i tez mówił ze robił sobie sam. Haha historia zerwania jest śmieszniejsza, jak mu odbił po woju to mielismy juz wtedy po ok 21/22 lata to znalazł sobie niezłą 15-stkę :P która dawała wzystkim, widziałam co sie kroi i staralam sie to wszytstko wyjasnic ale on zawsze zbywał mnie tekstem ze to tylko jego przyjaciółka i ona dobrze go rozumie, od jego sióstr (ktore bardzo mnie lubiły a jej nie cierpiały) dowiedziałam sie że wszystkim opowada ze nie jest ze mna a z tamta, wkurzyłam sie i powiedziałam \"nara\". Okazało sie że pukał tę małolate xD a potem ona waliła mu wałki ze swoim ex i zaszła w ciąze gdy miała 17, wmówiła mu ze to jego, tylko dzieciak został spłodzony jak on był w niemczech xD musiał sie ożenić i teraz ma z leksza przewalone :P. I jaki beszczel, jak go zostawiam to zadzwonił do mnie i mówi że wypadałoby żebym oddała ten pierscionek zareczynowy co dostałam od niego kilka miesiecy wczesniej, pomyslałam sobie \"takiego wała, nie dam ci go dla tej gówniary\" poweidziałam mu, że wyżuciłam go do klozetu bo mi sie patrzec na niego nie chciało :D sie wkurzył i to bardzo :D a ja pierscionek wziełam i sprzedałam.. dostałam za niego. bagatela.. 50 zł! a tak mi wmawiał ze dał za niego 500 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora na bezsenność
ostatnia opowiesc jest super!!!!!!!!!!:-) nadaje się na niezłą komedię.. miałas faceta planta! hehe zeby nie wiedziec ile ciąza trwa i tak dac sie nabrać....super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutri
a moze kochal ta malolate i kupil jej pierscionek za cale 62 zl :D zreszta moze myslal ze ona jest tak wyjatkowa ze nawet ciaze ma dluzsza/krotsza z moim bylym pamietam dzien kobiet. pytam czy sie spotkamy. on ze nie. ja dlaczego. on cos tam pokrecil a w koncu stwierdzil ze nie ma na bilet na pociag. ja mowie mu ze w takim wypadku ja przyjade do niego to moze gdzies pojedziemy. on ze nie zebym nie przyjezdzala ze zobaczymy sie jutro. ja na to ze wsiadam wlasnie do samochodu i bede u niego za 15-20 min. on sie wkurzyl i cos tam jeszcze pogadal i sie rozlaczyl jak juz bylam u niego pod blokiem to zadzwonilam do niego ze jestem i ze niech wyjdzie to pojedziemy do kina dluuuuugo rozmawialismy bo on nie chcial wyjsc bo przeciez mowil mi abym nie przyjezdzala. strrrrrrrrrrrrasznie sie wkurzylam no bo ja jestem u niego pod blokiem a on .. prowadzi ze mna idiotyczne rozmowy przez tel. w koncu ksiaze wyszedl. ja zaplakana. on wkurwiony. jeszcze opieprz dostalam ze nie slucham co sie do mnie mowi probowalam mu wyjasnic ze to jest dzien kobiet do jasnej ciasnej i ze chcialam cos innego zrobic ehhh.. szkoda slow. a rok wczesniej na dzien kobiet (nasze poczatki) dostalam duuuzy bukiet i kwiatki dla mojej mamy tez przytargal. szkoda ze przez rok tak mu zobojetnialam :O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutri
bylam z nim 3 lata z czego ostatni rok to zupelna porazka a co najlepsze nie jestem juz z nim od ponad 3 lat a on nadal twierdzi ze mnie kocha i ma do mnie pretensje ze nie dalam mu "drugiej" szansy. z 8 mies temu twierdzil ze sie zabije bo jego zycie nie ma sensu i to wszystko przeze mnie. swoja mame i siostre nastawil przeciwko mnie ze to niby przeze mnie nie ma pracy i pije i stacza sie na dno. smutne jest tylko to ze przyjaznilam sie z jego siostra . szkoda mi tej przyjazni. ale z drugiej strony jezeli ona tak zaufala jego slowom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutri
aaaa.. a jeszcze kiedys jedziemy samochodem (on z tylu) i niby wszystko w porzadku ale on coraz glupsze rzeczy wygaduje. w koncu zorientowalam sie ze on siedzi tam z tylu i popija jakas wodke (przynajmniej zrozumialam czemu siostrze kazal z przodu siedziec). w koncu sie chlopak rozkrecil i jezyk mu sie rozwiazal i zaczal mnie wyzywac od smolubow, szmat itd. potem mi sie dostalo za to ze moja mam mi daje pieniadze i ogolnie ze mi pomaga finansowo i ze ja mam sobie samochod i ze pewnie mysle ze mi sie tak wszystko od zycia nalezy i ze musi swoja mame opierniczyc ze ona jemu kkasy nie daje itd itp jego siostra probowala go uciszyc ale nie pomagalo. rzygac mi sie chcialo jak go sluchalam i bym go wysadzila gdzies tam po drodze a jedyne co mnie powstrzymalo to to ze byl srodek nocy i wyobrazilam sobie jak jego mama bedzie sie martwila o niego pozniej. tak wiec dowiozlam tego skur.. a do domu. kazalam wysiadac a on mi powiedzial zebym spierd...a (tak jak by sie obawial ze po tym jak mnie wyzwal ja jeszcze bede chciala zostac) nie odezwalam sie nawet slowem do niego bo tez i nie bylo sensu. wsiadlam do samochodu i odjechalam. probowal sie potem ze mna skontaktowac. stwierdzil ze chyba za duzo powiedzial.. no ale przeciez byl pijany. kilka dni pozniej wydzwanial do mnie abysmy pojechali do sklepu bo on cos tam chcce kupic to by sie w samochod zapakowalo ja nie wiem czy on sobie wyobrazal ze po tym jak mnie wyzwal ja potulnie pojade z nim do sklepu i pomoge przewiezdz cos tam do niego do domu? przeprosil mnie za to chyba z tysiac razy juz po tym jak zrozumial ze to koniec, ale zawsze dodawal ze to przeciez dlatego ze byl wypity i zawsze tak wszystko tlumaczyl co bylo nie tak, ewentualnie stwierdzal ze to moja wina byla mam teraz kochanego faceta i nie obserwuje zmian w jego zachowaniu. ale jak bym zaobserwowala cos podobnego .. uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten facet to korasjesli...
mowisz prawde.Wiec krzyz na droge i nie ma co przezywac.Tyle ze 2 lata to kuuupa czasu:/ .Z zabraniem rzeczy....to nie bylo na miejscu,ja raczej oddalbym wszystkie rzeczy ktore dostalem od dziewczyny,gdybym z Nia zerwal z niej powodu. Pozdrowieniaaa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smieszny ten temat, mozna sie posmiac ale jedno jest tragiczne, to z takie rzeczy dzieja sie naprawde. Gdzie jest ta swiadomosc, oczy, postrzeganie, zauwazanie? Po prostu jest to wszystko w okresie dzieciecym, niedojrzalosci spolecznej do swiadomego zwiazku. Dlatego uwazam ze w przypadku wielu osob za wczesnie na zwiazki z mysla o byciu razem do kocna zycia w wieku okolo 20 lat i ciut wiecej. I dlaczego tak malo jest w nas swiadomosci, ze nie dostrzegamy symptomow? Wierzymy ze wszystko zmieni sie na lepsze? Za wszelka cene dazymy do bycia z kims, nie analizujac tego jaki ktos jest? Jak nas szanuje, jak postepuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×