Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

witam,(aleks ty też tutaj?:) )Tez nie pracuje ,zajmuje sie dzieći i domem pod nieobecność męża,jest zawodowym kierowcą i jezdzi na tirach...zadko się widujemy,ale jeśli juz to wykożystujemy czas na maxa!!:)

no to masakra na calego,malym na szczescie juz lepiej,ale ja mam drugi dzien prawie 39 goraczki i kaszel okrutny spadam bo podwojne litery widze

Cześć jestem tu nowa. Ja też siedzę w domu. Mam dwoje dzieci a tak naprawdę to szukam pracy żeby się z tego domu wreszcie wyrwać

a co? nie możesz wytrzymac w domu?

dogorywam....mam nadzieje ze was grypa nie dopadla... dzis od 3 dni pierwszy raz wypelzlam z wyra,a sily mam tyle,ze podejrzewam olinkowy kociak dal by mi rade :P mlodym chociaz troche lepiej,starszy ma tylko kaszel okropny,mlodszy troche kicha,ale ogolnie poprawa... i witam przy okazji nowe kolezanki,,:)

do grypy dolaczylo mi sie zapalenie oskrzeli,czyli mam pelen zestaw :P mlodym za to prawie przeszlo,z resztkami kaszlu walczymy,ale ponoc ta grypa ma to do siebie ze lubi powracac, teraz problem z lekcjami,bo przeszlo pol klasy nie chodzilo do szkoly i trudno trafic kogos kto ma wszystko w zeszytach...

Ojej jak tu smutno...Gdzie wszystkie KOBIETKI? Olcia ,Moncia a i Batlanka też tu dawno nie było... ---ewka--> szybkiego powrotu do zdrówka życzę.Mnie rozłożyło zaraz po sylwestrze...lekarz,antybiotyk,masakra. Jak Ty sobie radzisz biedulko skoro jeszcze dzieciaki chore?? Przesyłam Ci trochę słonka,które dzisiaj u mnie zaświeciło:):):) Pozdrowionka i :):):)dla wszystkich zabieganych Kobietek.

CZEŚĆ DZIEWCZYNY:)) MAM 32 LATA I TEŻ SIEDZIĘ W DOMCIU. WYCHOWUJĘ PRAWIE 8-LETNIEGO SYNA. KILKA LAT TEMU STRACIŁAM PRACĘ I PRÓBOWAŁAM PRACOWAĆ TO TU TO TAM ALE JAKOŚ TO NIE BYŁO TO. TRUDNO TRAFIĆ NA ŻYCIOWEGO PRACODAWCĘ DLATEGO JESTEM NAWET ZADOWOLONA ŻE SIEDZĘ W DOMU - CZASEM TYLKO BRAK MI KONTAKTU Z LUDŹMI BO NIE MAM ŻADNEJ PRZYJACIÓŁKI JAKOŚ NIE MIAŁAM SZCZĘŚCIA DO PRZYJAŹNI... NIGDY MI SIĘ NIE NUDZI MAM WIELE ZAINTERESOWAŃ - CZASEM WRĘCZ MAM WRAŻENIE ŻE DOBA JEST ZA KRÓTKA TYLKO TAK JAK MÓWIĘ CZASEM TĘSKNIĘ DO LUDZI... TYM BARDZIEJ ŻE RZADKO GDZIEŚ WYCHODZIMY. PA:))

KLIKOTKA------------>witam wsrod nas:) ostatnio cos pustawo,jak slusznie zauwazyla Muska,ale miejmy nadzieje ze to sie poprawi :) nasza rodzinna grypa prawie minela,pozostal jakis kaszel,ale to juz idzie przezyc tylko chyba sie starzeje,bo po tej grypie jestem jakas taka slaba,troche polaze i sapie ze zmeczenia teraz sobie powtarzam,ze tylko do wiosny :) reszta moze zapadla w sen zimowy;) a moze to zmeczenie zima,sama czasem mam tak,ze nic mi sie nie chce,nawet odpalic kompa[jakby to byla ciezka praca],ale coz bywa tak w kazdym razie pozdrawiam Was wszystkie ,i te piszace i te tylko czytajace :):):)

cześć.Ja tez ostatnio rzadziej tu zaglądałam.Musimy bardziej dbać o nasze forum i cześciej je odwiedzać,co wy na to?

Ewciu-- a to Was dopadlo i porozkladalo...:( Ale dobrze ,ze juz po.... U mnie poki co jeszcze zadnej choroby nie bylo.W sumie tak od zeszlego roku nikt sie niepochorował. Albo poprostu szczescie ,albo sprawdzil sie olej z watroby rekina BioMarine.Tego nie wiem .... Tak poza tym nic szczesgolnego sie nie dzieje. Tak sobie mija dzien za dniem i tydzien za tygodniem . Tez Ewciu czekam juz wiosny .Ta zima to tez w sumie zadna zima nie? Ferie ..i co te dzieci maja niby robic? Nawet na narty nie moga pojechac bo warunki słabe. Ola miala jechac wczoraj ze szkoly ale im odwołali ten wyjazd bo sie snieg potopil i chlapa... Kitek rosnie- broi na calego .Tyle zycia nam w dom wniuosl ,ze jak narazie to wszyscy jestesmy zgodni ,ze to byla dobra decyzja... Bo jest kochana,słodka i taka tulaśna.... Witam wszystkie nowe osobki na naszym topiczku .!!!

U mnie ferie ,ale sniegu nie ma i poprostu mam dosyć.Te biedne dzieciaki nie maja co robić.Jak nie komputer to telewizja i na odwrót.dobrze ze zostalo jeszcze lodowisko i basen.Zawsze to lepsze niz nic.Zresztą ta okropna pogoda chyba wpływa na ogólny nastrój:(,jakas depresja czy co?byle jak najszybciej do wiosny:)

witam :) u mnie grypy czesc dalsza , mojego m zaczyna brac,chodzi usmarkany jak dzieciak :D i marudzi jak dzieciak :P u nas tez ferie od poniedzialku ,i znow trzeba bedzie zajecia dla dzieci wymyslac,faktycznie to w taka zime nie zime nie maja co robic,starszego wysle chyba na jakies zajecia w domu kultury,bo caly dzien w domu to sie zanudzi mieli jechac do babci,ale akurat babcia pojechala do sanatorium i wraca dopiero 12 lutego,tak co mlodzi z lekka zawiedzeni... bo co maja te dzieciaki porabiac,nawet wyjsc na podworze nie bardzo,bloto po kostki,jak to moj m okresla\"jak w radzieckim kolchozie\" :D chociaz nie powiem,w tej chwili slonko swieci calkiem ladnie.... dopijam kawe i trzeba o jakims obiadku pomuslec,co tu dzis wykombinowac zycze Wam milego dnia:)

cześć.No to ładnie sie pochorowaliście na tą grypę.Czyli masz szpital w domu?nie zazdroszcze,bo mój mąz jak ma katar to marudzi gorzej niż dziecko:(.Na szczęscie jest zdrowy:),i na wyjezdzie.Córka poszła do kolezanki ,syn na dworzu i cóż tu robić?. pozdrawiam i kurujcie sie z tej paskudnej grypy.Dużo zdrówka:). Ola

u Was tez tak wieje? bo u mnie fuja,ze szok mlodzi nawet na dwor wyjsc nie moga,maly dostal znow katar i marudzi,wolalabym taka normalna zime,ze sniegiem niz te ponure ,jesienne klimaty-a i nastroj przy okazji taki jak pogoda :( a wogole to ja chce wiosne!! :P

cześc Ewunia pytasz czy wieje?hm:)łeb urywa ,masakra.Jesteśmy uziemieni w domu.Miał być wypad nad morze,ale jest taki sztorm że napewno plaże zmyło.Chyba sobotni wieczór spędze z herbatką i pod kołderką:)Może filmik jakiś,a jak u was sobotnio-karnawałowa sobota?Dziewczyny odzywajcie się ,bo jakoś strasznie cichuśko na naszym forum:) Ola

sobotni wieczor tez spedzam w domu,z moimi zasmarkanymi panami :D za oknem wieje na potege i cos mi sie wydaje ze bedzie wieczor przy swiecach,bo swiatlo przygasa co chwile,widocznie wiatr przewodami niezle macha aleks,Ty mieszkasz nad morzem?

Mieszkam 30 km od morz, w Elblągu.Na dworzu jest masakrycznie zimno.Pojechałam samochodem po córkę na lodowisko ,to tak wiało że myslalam że mnie zmiecie z drogi:(,a ty ewunia skąd pochodzisz

kurcze,licznik postow pokazuje mi ze ostatni wszedl o 20.39 a ja jako ostatni wpis widze swoj z 20.25 :( chyba wiatr wywial ostatni wpis :P moze jak cos napisze to i cos zobacze....

o ,pojawil mi sie wpis aleks :D mieszkam 35 km od Poznania

ooooooooooooo a ja mam rodzinkę w Poznaniu

no to pewnie nieraz szwendalas sie w moim rejonie :)

moi panowie namowili mnie na banany w ciescie,jedzonko dobre,ale to sprzatanie potem --bleee

No kochana widzę że sobie dogadzacie na wieczór:),same rarytasy.Dzisiaj pogoda sie uspokoiła ,więc trzeba jechac nad morze.Można oszaleć siedząc cały czas w domu.

normalnie zazdroszcze ci tego morza:D uwielbiam morze,kiedys nie bylo roku,zebym chociaz na pare dni nie wyskoczyla chociaz na pare dni,a teraz jakos nie wychodzi...

No hej.Właśnie wróciliśmy.Było ok choć pogoda jak na złość sie popsuła:(,ale troche jodu powdychaliśmy.Teraz jakiś obiadzik i kolejna niedziela odchodzi do lamusa:),a tak na marginesie to nie znoszę niedzieli.Jest taka jakas ospała :),a jak wam mija niedziela?

niedziela mija leniwie :) na dworze szaro,zimno i ponuro a ja jestem taka ospala,nic mi sie nie chce w zlewie gary po obiedzie prosza sie o zainteresowanie ich losem,a ja udaje ze ich nie widze :P

Boże a ja walcze z tabliczką mnożenia :)tzn.,nie ja ale uczy sie mój syn, i mnie krew zalewa::(do tego nauka pacierzy bo komunia w tym roku, szczerze ma dość.poprostu wziąść sie upić

cześć dziewczyny jestem!!!!!!! oczywiście ciągle walczymy z chorobami jak to w przedszkolu po za tym masakra i tyle faceci s do niczego naprawde katastrofa

czesc Batlanku!!!!!! :):):):) sto lat cie nie bylo :D :D :D co sie dzieje? jakies problemy z m ? mam nadzieje,ze to przejsciowe :) a poza tym ,przeciez doskonale wiemy ,ze facet jako prototyp Panu Bogu sie nie udal,i dopiero drugi poprawiony model wyszedl na tiptop :D aleks,jak tam tabliczka mnozenia?domyslam sie,ze juz mozemy pytac cie na wyrywki :D:D:D