Depilacja nóg..

Mam problem... Moja córka ma 12 lat i bardzo wstydzi się swoich włosów na nogach, więc ciągla pyta się mnie kiedy będzie mogła je wydepilować. Nie pozwalam jej na to, a ona wtedy jest załamana, dlatego że inne dziewczyny z jej klasy już to robią. Teraz nie wiem jak postąpić... Bardzo proszę, odpiszcie. P.S.: Piszcie również na mojego e-maila: pucca1@op.pl. Pozdrawiam, nieszczęsna...

po co ma się czuc gorzej, przecież to nic strasznego, ja pamiętam jak ja się podle czułam jak tez nie miałam a reszta dziewczyn miała. To nie jest miłe uczucie, niestety teraz takie czasy, a nogi widać

to niech sobie ogoli zwykla maszynka, przeciez nic jej sie nie stanie!:D

pozwól jej :) też pamiętam jak kiedyś się źle z tym czułam,a teraz dziewczynki coraz szybciej dojrzewają,a jak będzie sobie golić nogi to przecież nic się nie stanie,więc co to za problem? Lepiej żeby już to robiła i była szczęśliwa czując się lepiej. Pozwól jej naprawdę

Dlaczego robisz z tego taki problem? Rozumiem, kolczyk w języku czy w nosie albo tatuaż, ale golenie nóg? Jeżeli sama golisz nogi i pachy, to wiesz doskonale, że robisz to dla estetyki i higieny. Czemu więc 12-latka ma sie wstydzić? Myślę, że gdybyś kupiła jej w prezencie depilator lub chocby dobrą maszynkę do golenia, zrobiłabyś tym córce dużą niespodzinkę, a jednocześnie dała dowód, że ją rozumiesz. Jeżeli będziesz jej tego zabraniac, to córka prędzej czy później zacznie sobie golić nogi po kryjomu, a Tobie będzie przykro, jak się o tym przypadkiem dowiesz. Ja sama zaczęłam w tym wieku golic sobie pachy i mama mi tego absolutnie nie zabraniała.

jest juz taki temat ale z punktu widzenia córki

Jak najbardziej zgadzam sie z Aggie. Mnie równiez wprawiało w zawstydzenie, z emam włochate nogi i pachy-ochyda!! A jak zaczęłąm depilowac po kryjomu to miałam ciągle marudzenie.. Na szczęście juz jest spokój.. Daj jej zadbac o siebie- to dobrze, ze chce to robić. Gorzej, jakby o siebie nie dbała- to byłby problem. Pozdrawiam serdecznie.

ja od 10 czy 11 roku zycia to robie i żyję :)

ja bym się nawet nie pytała czy mam golić nogi :O przecież to ja je będę pokazywała, a nie ona

Załosne jest to, że są kategorie: zadbana - wygolona cipka,pachy i nogi nie wygolona - brudna nie zadbana. Żałosne.

popieram, to żałosne... powiedz córce, że od golenia będzie miała coraz silniejsze włoski, że mogą jej wrastać, robić się krostki i w ogóle. i że jak już zacznie to będzie coraz gorzej. parę lat super a potem coraz więcej problemów (ja zaczęłam golić nogi jak miałam 12 lat, teraz po każdym ogoleniu mam strasznie podrażnioną skórę, włosy od wszystkiego mi wrastają itd). na twoim miejscu zabrałabym córkę do kosmetyczki na depilację woskiem. ona poczuje się lepiej i będzie miała spokój na dłuższy czas - a skoro nigdy nie goliła to naprawdę to chyba najlepsze wyjście :) dasz jej w ten sposób do zrozumienia, że ją rozumiesz, wzmocnisz waszą nic porozumienia (a uwaga, zaczyna dojrzewać :D )

Myślę, że faktycznie lepiej wziąć córkę do kosmetyczki i niech zrobi to profesjonalista, a za jakiś czas niech sama zdecyduje co jej odpowiada, ale na pewno niech nie goli maszynką lub kremami, to na krótko i włosy odrastają mocniejsze, tylko depilacja woskiem, zwłaszcza dla młodej dziewczyny!

Wiadomo, że można wymyślić mase argumentów dla których lepiej odradzać depilację. ALe jednemu zaprzeczyć się nie da- nastolatki są OKRUTNE, jak zobaczą włochatą koleżankę, to żyć jej nie dadzą :P Zresztą który nastolatek chce odstawać od grpy? I to jeszcze w taki sposób? Gdy się jest wytykanym jako niezadbany brudas? PO drugie depilacja nóg i pach, to pewien standard higienyi nie ma co robić z dziewczyny cierpiętnicy w imię walki ze standardmi ( obojętnie czy się nam podobają czy nie). A jeśli TY, droga autorko topiku, sama depilujesz nogi, a córce zabraniasz, to jesteś hipokrytką >:P