Do żonatych...??

Czy Wy zonkisie naprawdę tak zdradzacie swoje zony (bo sie niezle tym chwalicie), burdele , kochanki..itp..Bo nie wyobrazam sobie żeby mój mąż mógł mi to zrobić i nadal zachwywać się normalnie w stosunku do mnie...bez wyżutów sumienia...Jak to z Wami jest panowie?. Jak żonka jest chętna i otwarta to tez macie chęć na innee?

cipka pachnie inaczej...

To musisz najpierw powąchać?

Chodzi mi o TYcH prawdziwych mężów-kochających(tak mówiących)..

Majj to taka przenośnia. chodziło mi o to ze facet zzawsze oglada sie za zdobyczą.wiem po sobie.(ale nie zdradzam swojwj dziewczyny!!!) po prostu jestesmy ze soba długo i czasem wyobrażam sobie jak by to było np. z jej fajna koleżanka.

Słońce kochane mi nie o wyobrazanie chodzi tylko o działanie pod wpłwem własnie tych Waszych marzeń. ja np. sie brzydze na sama myśl ,ze mogłabym robic loda innemu..

niestety wracają od kochanek i grzmocą sie ze swoimi kochanymi żonkami.

znam takich co tak robią i normalnie w domu funkcjonują i nie mają wyrzutów sumienia. Zazdroszczę, bo ja się od razu zakochuję.

Majj sorry. to nie byłem ja. podszyył sie jakis baran. a wracajac do tematu. ja nie zdradziłem. jeszcze..ale nie daje sobie reki uciąć... wydzwania do mnie jedna chetna panienka i jakby trafiła na mnie gdybym miał dobrze w czubie to nie wiem...sytuacja czyni zlodzieja...

W porzadku. Spotkajmy sie. Chce tego sprobowac.

hmmm...piszesz poważnie ?

Trzeba wszystkiego sprobowac w zyciu przynajmniej raz. Tego jeszcze nie probowalam.

myśle dogi przedłurzaczu że lubisz pofantazjować :D

wyobrazam sobie Ciebie ; jesteś już bardzo dojrzałym meżczyzna który bardzo sie nudzi i lubi rozmawiać z młodymi dziewczynami. a wyobraznie i fantazje mam pewnie za duża :D;) dobranoc fantastycznych snów;)

hmmm... zgadłam:P;) kolorowych senków ;)