nie umiem mowic, wypowiadac sie logicznie

Witam wsyztskich mam problem poniewaz nie umiem logicznie formulowac zdan. staje sie to dla mnie naprawde uciazliwe, kiedy chce przekaz cos otoczeniu,mam 100 mysli na minute ale nie potrafie wyrazic tego co czuje w normalny, zrozumialy sposob. czy ktos ma tez podobny problem???? moja zdania sa chotyczne, brak w nich logiki, czasami kiedy chce cos powiedziec, brakuje mi slow, wewnetrznie wiem o co chodzi ale nie potrafie tego nazwac. jaka moze byc tego przyczyna??? kurcze zaczyna mi to przeszkadzac w normalnym funkcjonowaniu....czy ktos tez tak ma, co to moze byc???

co piszesz :O

ja tez tak mam i nawet mi zwracają uwagę. U mnie chodzi o to ze w 2 minuty chce powiedzieć coś, dac przekaz, radę, ocenę..........a inni na moim miejscu to samo by powiedzieli wolniej, spokojniej , dokładniej, w 10 min. No ale mi szkoda czasu na powolne myslenie i stąd u mnie błędu, chaos, i nerwowe mówienie bez logiki.

a moze sie uwsteczniamy? za mało czytasz, piszesz, moze dawno temu skończyłeś studia i juz zapomniałes jak sie mówi poprawnie, co sie mówi i zbyt szybko mówisz, a moze tak naprawde to nie mamy nic mądrego do powidzenia i takie pieprzenie głupot nie wychodzi nawet nam najlepiej nie mówiąc juz o konkretnym poruszaniu tematów. ale zagmatwałam:)

Zacznij czytać książki. Codziennie i systematycznie.

a brukowce mogą być? ja wiem po sobie ze dawno temu skończyłam edukację naukowa i sie poprostu nie mówice nie nadaje, nie mam wiedzy o niczym a jak juz coś palne to wstyd.

wypowiedziales sie logicznie i zrozumiale, nie daj sobie wmowic, ze nie umiesz mowic...;-)

rozumiem Ciebie dobrze...mam to samo!!!! I to nie jest niskie IQ. :O

to chyba przez bałagan w głowie

a jezeli o mnie chodzi to faktycznie jestem odludkiem i siedzę w domu, nie spotykam się ze znajomymi i nie rozmawiam z nikim, praca i dom. W domu facet , mądry elokwentny i tez mi to powtarza ze nie ma o czym ze mną porozmawiac, ze nie mam logicznych zdań i plącze się i miotam i mała mam wiedzę. No i ta niska wartośc- dokładnie.

Czasem lepiej milczeć i sprawiać wrażenie głupca, niż odezwać sie i potwierdzić to wrazenie :):):)

A tak na poważnie to wiekszość osób tak ma, nie przejmuj sie :)

No to witajcie w klubie ja pracuje w firmie ale tylko dlatego ,ze tą firmę prowadzi ojciec mojego chłopaka ! najgorzej jest u mnie z odbieraniem telefonów , nie potrafie składnie powiedzieć jedego zdania w koncu tak sie motam że sama nie wiem o co mi chodzi :) mam też problem coś załatwić np u lekarza albo w urzędach , boje sie wogóle odzywac zeby ludzie nie wzieli mnie za głupią pipę która tylko ładnie wygląda a mało ma do powiedzenia , chociaz mam czasem takie dni że gadka mi sie klei , ale to rzadkość :(

zaniepokojona jestem --> Twój facet tak Ci mówi ?? No pięknie :o W takich warunkach na pewno się nie odblokujesz, bo warunkiem jest akceptacja i spokój, jeśli tego nie ma, to robi się w głowie chaos i gonitwa myśli, trudno w takie sytuacji " rozplątać " wszystkie wątki i wysłowić się logicznie ;)

mówiłam mu zeby mni etak nie dołował i ze jak mu ni epasuje to niech sobie mądrą znajdzie, tłumaczyłam ze uwsteczniam się i mam kłopoty ale ze kocham go. No i on mi mówił ze tez mnie kocha ale chce bym więcej się iteresowała życiem, światem, językami a nie oglądac seriale. Mówił mi ze chciał mnie swoimi słowami zmobilizowac do nauki , do czytania a nie tylko serial i spanie, jeśc spac i serial. Bo faktycznie tak mama. Moze jak kiedys bede miała dziecko.....tłumaczyłam mu. Mi tez wstyd ze on jest elokwentny i ma wiedze na kazdy temat a ja nic.

jak chce komus nagadac na poczekaniu to robie to ale bywa ze jak planuje coś powiedziec to blokada i wychodze na ofiarę i tępaka. Stąd ta ocena niska - ocena wartosci. Np Doda niby tak a pusta tępa a jednak ma co do powiedzenia. na poczekaniu dosoli dopieprzy i przytnie a nawet ja tak nie umiem powiedziec i w takim tepie. Ma swietne teksty i nieco chamskie ale super. Np u Majewskiego mówi"nie podniecaj się tak bo ci się ten baran rozprostuje na głowie". i inne docinki.

No, jeśli ty chcesz dorównać Dodzie i innym oszołomom z telewizji to rozumiem twojego faceta! Naprawdę powinnaś zacząć czytać i zainteresować sie czymś. Nie chodzi o to, żeby sie wypowiadać na każdy temat, bo tak nie robi człowiek mądry, lecz przemądrzały. To może posłuchaj co ktoś ma do powiedzenia, spróbuj zadać ciekawe pytanie... Wtedy dowiesz sie coś ciekawego od innych Kulturalny człowiek umie słuchać, to też sztuka.

zaniepokojona jestem --> wiesz co :) w ogóle nie widzę, żebyś nie potrafiła się wysłowić, to ciekawe ;) Ale ;) spójrz, jak wyglądają Twoje posty ? bo to też o czymś świadczy Cały tekst jest raczej ciasno " zespolony " , nie używasz też emotikonek, które pokazują uczucia ( no mniej więcej pokazują ;) ) zobacz jak Myrevin sobie elegancko zenterował dół posta - czym " zabrał " dla siebie więcej miejsca ;) Nie bój się tego.. komunikat Twojego faceta jest trochę " zamotany " bo z jednej strony mówi " kocham Cię ", a z drugiej jednak nie akceptuje czegoś tam w Tobie. Może wykup sobie abonament na Discovery, można oglądać zamiast seriali, zawsze coś tam zahaczy o zwoje mózgowe i zostanie w pamięci ;)

Mój facet jest mądry a nie przmądrzały. Nie wywyrzsza się tylko ma wiedze na kazdy temat. jak trzeba o polityce ma coś do powiedzenia, na temat księgowości tez, na temat medycyny tez..poprostu wie duzo, duzo czytał, a tak wogóle to mi sie wydaje ze on taki sie urodził , poprostu mądry a ja taka pusta przy nim. Z tym Dyskovery to faktycznie by trzeba pomyslec. No tak mam coś do powiedzenia ale popatrz jają wodę leję, zero jakiegoś składu, logiki i sensu. Pisze szybko tak samo i mówię. :( :O

no taka szybka nerwowa to fakt - jestem, a serotonina to co to? znów sie kłania wiedza, mój facet by wiedział na poczekaniu a ja musze się go wszystkiego pytac, czuję sięjak dziewczynka . Serotonina to hormon radości? Jezeli tak to brak mi go:O

ale nie porównujcie pisania posta, a rozmową z kimś w realu, to zupełnie coś innego. posta można napisać spokojnie, zawsze można coś zmienić, poprawić. w rozmowie jest inaczej.

nierozumiem o co chodzi z Myrevinem? jaki dół posta i jak mam brac z niego przykład?

ehhh..no wlansie wydaje mi sie ze moze to byc spowodowane zaprzestaniem przeze mnie czytania ksiazek, zmienilam tryb nauczania na zaoczny, ciagle spotykam sie z tymi samymi osobami..poprostu sie ograniczylam intelektulanie, ale jak to zmienic???????????

niezmienisz tego. tez tak mam. tepa jestem jak cep.

ja tez tak mam:( i na dodatek mam chyba takiego samego faceta jak Ty:( tez jest madry od urodzenia:) a ja tepa:(tez pewnie od urodzenia:( i jest mi przykro z tego powodu:( .Ogladam Discavery ale co z tego jak nie potrafie skupic sie na tym co oni tam mowia:( oni swoje a ja mysle calkiem o czyms innym i i tak nic z tej wiedzy mi nie wchodzi do glowy:( ach szkoda slow:(

podnosze

Czytajcie więcej ksiązek, np. godzinę dziennie. Poszrzcie zasób słów i nauczycie się formułować myśli. Napiszcie, czy czytacie i co.

tak czytam co dzieniie gazete:)a jezeli chodzi o ksiazki to jak mnie najdzie to jakas przeczytam.,ale naprawde musi mnie zainteresowac abym mogla ja skonczyc cala:(

jak mam siezapoznac z roznymi ladnymi wyrazami ja nawet nie raz nie wiem co ktos do mnie mowi:( ach jaka jestem zacofana:(.Pomozcie troche jak byc inteligentnym w rozmowie???