Gość dr Halitoza Napisano Marzec 28, 2009 Witam wszystkich, chciałbym pomóc. Jestem lekarzem i zajmuje się problemem halitozy. Cyklicznie chciałbym zamieszczać na tym forum pewne uwagi i dane naukowe, które być może komuś z was pomogą. Przyczyny halitozy: 80-90% - choroby jamy ustnej i zębów 5-8% - choroby jamy nosowej , gardła, migdałków Pozostałe kilka procent - choroby dróg oddechowych, przewodu pokarmowego i chorób ogólnoustrojowych (np: cukrzyca). Jak sobie poradzić z halitozą: Krok pierwszy: konsultacja stomatologiczna. Wprowadzenie rygorystycznej higieny jamy ustnej - szczotkowanie zębów, używanie nici dentystycznej, oczyszczanie nasady języka, płukanie jamy ustnej i gardła ogólnodostepnymi środkami do higieny jamy ustnej. Wiem, że wielu z Was ma już ten etap za sobą, ale znam pacjentów, którzy mi potrafią powiedzieć,że mają "na pewno zdrowe zęby" a ja choć nie jestem stomatologiem mam co do tego poważne zastrzeżenia. Pozdrawiam i do kolejnego wpisu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adrienne Napisano Kwiecień 23, 2009 Selen to pierwiastek śladowy, ma właściwości odtruwające, zapobiega powstawaniu szkodliwych produktów przemiany materii (wolne rodniki). Właśnie te powody, nawet przy prawidłowej higienie jamy ustnej, mogą powodować nieprzyjemny zapach z ust. Selen oprócz tego chroni organizm przed uszkodzeniami, nadmierną nerwowością, depresją, przemęczeniem, przedwczesnym starzeniem się. Zastanawiam się, czy przyjmowanie go w tabletkach nie zaburzy trochę gospodarki organizmu, dlatego najlepiej będzie, kiedy będzie się go przyjmowało w sposób naturalny, czyli przez pokarm. Należy jeść: # otręby (i tutaj musli i owsianka, którą bardzo polecam) # kiełki zbożowe, # produkty zbożowe (osobiście radzę unikać jasnego chleba, jeść razowy, a to wpłynie pozytywnie na cały organizm) # ryby (minimalnie 3 razy w tygodniu. Zawsze się tak mówi i naprawdę trudno tego przestrzegać, ale warto. Jeśli ktoś nie przepada za rybą, niech spróbuje przyrządzić ją na inny sposób, np ryba po grecku.) Jeśli i ten sposób zawiedzie, a nieprzyjemny zapach z ust dalej będzie się utrzymywał pomimo wysokiej higieny, należałoby pójść do lekarza. Jeśli chodzi o leczenie się na własną rękę to nie wiem, czy wolno mi tu namawiać, ale polecałabym głodówkę leczniczą. Czytałam ostatnio, że pomaga na tę dolegliwość, jak zresztą na wiele, wiele innych. Jednak od razu mówię, że trzeba trochę poczytać na ten temat, nie robić nic bez przygotowania! Lekarz na pewno nie wspomni o tej metodzie leczenia, a zapytany na pewno odradzi, więc ocenę i decyzję pozostawiam Wam. Oczywiście nie namawiam, radzę tylko trochę dowiedzieć się na ten temat i samemu zadecydować. Kurde, ale się rozpisałam :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dr Halitoza Napisano Kwiecień 26, 2009 Witam wszystkich ponownie. Jeśli wszystkie metody higieny jamy ustnej oraz wizytę u stomatologa macje już za sobą, a nieprzyjemny zapach z ust jest nadal proponowałbym konsultację laryngologiczną. W tym przypadku wasz lekarz zkontroluje stan migdałków gardłowych. Niekiedy również choroba zatok obocznych nosa lub zmiany w jamie nosowej (stany zapalne, polipy, ciała obce) mogą być przyczyną halitozy. Na wizytę do laryngologa należaloby iść z już wykonanym zdjęciem rtg zatok szczękowych, które znacząco pomoże lekarzowi w diagnozie. Pozdrawiam wszystkich Do napisania :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tamara10 Napisano Kwiecień 26, 2009 siemka, mam rowniez ten sam problem . czytajac wasze wypowiedzi mysle, iz musze wybrac sie do laryngologa, poniewaz kiedy przelykam sline co chwila czuje jakbym z czyms przelykala . jakby to cos bylo w tyle, przy samym gardle. I mam takie pytanko, idziecie do laryngologa i co mowicie ?? ze macie nieswiezy zapach z ust i chcecie wiedziec, czy to wina migdalkow? MYSLAC o tym jest mi juz wstyd to powiedziec :/ i jaki jest mniej wiecej koszt taikiej prywatnej wizyty ?? czy laryngolog powinen jeszcze cos sprawdzic ? ten nieswiezy zapach chyba mnie zabije ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tamara10 Napisano Kwiecień 26, 2009 chcialam jeszcze dodac, ze u stomatologa nie bylam, a moze i powinnam . I jesli powiedzmy jest jakis ubytek w zebach czy cos w tym stylu to trzeba to wszystko najpierw wyleczyc ,. aby wykluczyc owa przyczyne przykrego zapachu z ust tak? przeciez czasem trakie leczenie zebow trwa miesiacami i jest bardzo drogie ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość misia7101 Napisano Maj 13, 2009 witam ja też dlugo zmagalam się z tym swinstwem przestudjowalam wszystko i doszlam do wniosku ze trzeba utrzymywac flore bakteryjna wybralam najtansze leczenie jezeli komus pomoze to ja stosuje ssam codziennie olej slonecznikowy przez 15 min rano.to pomaga na czopy ktore sie zbieraja na migdalkach szczotkuje dobrze zeby na jezyk troche wody utlenionej dobrze sciaga nalot z jezyka niezaszkodzi przeleciec po policzkach jak i po podniebieniu potem plukanke do ust pic zielona cherbatke na noc mietowa jezeli komus pomoze a jak nie to melise na spotkaniach w towarzystwie lubie miec przy sobie odswierzacz do ust szukac o smsku cytrynowym i mozemy byc spokojni na rantce unikajcie slodkich napojow najlepiej wszystkich slodyczy i produktow mlecznych bakterie szybko sie kumuluja to jest ich pozywka zycze powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość misia7101 Napisano Maj 13, 2009 dodam jeszcze ze cynk organiczny jest mocno przereklamowany szkoda pieniedzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwadrat1212121 Napisano Czerwiec 2, 2009 Witam, mój problem wiąże się prawdopodobnie z górnymi drogami oddechowymi. zęby mam zadbane i zdrowe, dziąsła rónwnież, podejrzewałam migdałki, ale wyglądaja ładnie. od dłuższego czasu natomiast, po gardle spływa mi wydzielina, wydaje mi się, że ma nieprzyjemny zapach, sama nie potafie tego stwierdzić choć odczuwam jej nieprzyjemny smak/zapach wydzielina spływa cały czas, powoduje to duży dyskomfort. nos jest suchy. poza tym mam słaby węch. czy ta wydzielina może być główna przyczyną? dodam że w dużym stopniu ten stan wpływa na moją psychikę, samopoczucie :(. w jaki sposób mogę to wyleczyć i czy w ogóle całkowicie da sie to wyleczyć? bardzo proszę o pomoc, w najbliższym czasie udam się do laryngologa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość afirmatka Napisano Wrzesień 22, 2009 Kochani! Pargnę podzielić się z wami metodą, która wyleczyła moją dolegliwość. Dodam, że cierpiałam na nią od klika długich lat, odwiedzałam mnóstwo lekarzy od laryngologa po gastrologa, i żaden mi nie pomógł (choć niektórzy chcieli, inni natomiast całkowicie to bagetelizowali,przez dwa lata leczono mnie na refluks żołądka!!!!) Otóż od jakiś 2 tygodni pijam sok z aloesu. Sięgnęłam po niego z zupełnie inne przyczyny-słyszałam że wzmacnia odporność organizmu. Po jakimś tygodniu picia zauważyłam, że zapach z ust staje się coraz mnie nieprzyjemny (a muszę przyznać że od jakiegoś roku był naprawdę niemiłosiernie przykry), aż w końcu całkowicie znikł!!!! Nie mogłam w to uwierzyć, do tej pory jestem w szoku i zaczynam cieszyć się życiem i świeżutkim oddechem. Jestem pewna, że to zasługa aloesu bo nie przyjmowałam żadncyh leków a nie sądzę, że zapach sam minął od tak. Ja aloes kupiłam w zwykłej aptece (najbardziej opłaca się kupić ten litrowy), ważne by zwrócić uwagę ile procent aloesu ma dany sok. Ja kupiłam z firmy Oleofarm 99,85% aloesu. Spróbujcie tego!!!!! Proszę nie traćcie wiary!!!!!! Musi być jakaś przyczyna tego i na pewno uda wam się to wyleczyć!!!!!! Trzeba wierzyć! Może sok z aloesu i wam pomoże!!!!!!!! pozdrawiam. Ciesząca się życiem i szczęśliwa S. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 5oyp654uk6pu Napisano Październik 11, 2009 To -paradontoza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kadrowa-mama Napisano Październik 11, 2009 Myślę, że chodzi tu o więcej schorzeń..... Cytat z książki: "....ileż nieprzyjemności niesie ze sobą nieprzyjemny zapach z ust, którego przyczyną są choroby zębów, dysfunkcja przewodu pokarmowego,choroby nosa i nosogardła. Zwykłe płukanie 0,0-0,3% nadletnkiem wodoru uwalnia od tej dolegliwości...." Woda utleniona inaczej nadtlenek wodoru kosztuje niewiele ponad 1 zł,a skoro zawiodły inne środki, warto spróbować,ja po wielu latach tzw.chodzenia po lekarzach,różnych przeciwstawnych diagnozach spróbowałam i jestem zachwycona. Warto sobie o wodzie utlenionej przeczytać też w internecie. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Tych już bez problemu Napisano Październik 12, 2009 cześć:) jako że męczy mnie ta smutna przypadłość, szczególnie ważne są wpisy tych, którzy uporali się z nieświeżym oddechem - jak dobrze, że da się z tym jednak zawalczyć! stąd też mały niedosyt;) napiszcie, proszę, czy ten smrodek zniknął Wam całkowicie, czy po prostu cieszycie się świeżym oddechem jedynie dłużej, niż wcześniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kadrowa-mama Napisano Październik 12, 2009 Trudno jest na Twoje pytanie, udzielić dokładnej odpowiedzi,efekty przeszły moje oczekiwania już po 2 tygodniach/ale ja brałam dodatkowo po kilka kropel 2-3razy dziennie. popijając wodą - nadal tak robię/. Wszystko zależy od naszego organizmu, jak zareaguje. Myślę,że ci co mają problemy ze zdrowiem, są niejako skazani na wodę utlenioną na zawsze, zresztą autor książki, który jest lekarzem też ją cały czas stosuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kadrowa-mama Napisano Październik 12, 2009 P.S można się wyzbyć tego "PASKUDZTWA" całkowicie i na zawsze, ale trzeba się wspomagać wodą utlenioną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość podsumowanie waszych rad... Napisano Listopad 18, 2009 jaka szczęśliwa jestem, że trafiłam na to forum, szczęśliwa - może zabrzmi to egoistycznie - bo wiem,że nie jestem sama, widzę jak wiele osób ma ten sam problem, a chyba nie byłam tego tak świadoma, czułam się samotna w moim cierpeiniu, także dziękuję Wam, że jesteście i że piszecie, i dzięki wszystkim za rady - ja osobiście, choć jeszcze nie odniosłam zupełnego sukcesu, czuję że sprawy dotyczą albo języka albo żołądka. Wszyscy którzy tu piszą, i ja również mamy zadbane zęby, a nawet płyny do płukania i gumy do żucia itp nam nie pomagają, więc nie ma co gadac o tym z dentystą. Bardzo podobają mi się następujące porady, które zamierzam wypróbować: 1. dieta według grupy krwi (akurat w moim przypadku grupa ) pokrywa sie z niezależnymi poradami dotyczącymi wykluczenia, nabiałuk choeba i słodyczy) 2. sok z aloesu 3. środki zabopiegawcze ale nie zwalczające źródła: woda utleniona oraz picie rano soku z cytryny (zeby zwiększyć ilość kwasu w żołądku a tym samym uregulować florę bakteryjną. 4. i to jest rewelacja, ale niech każdy najpierw o tym poczyta: www.glodowka.pl glodowka oczyszczająca, dotychczas stosowalam tylko 3 dniowe + tydzien na sokach i bylo lepiej!!!! Powodzenia we wspólnych zmaganiach! Nie jestem sama :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bledar 0 Napisano Listopad 19, 2009 JA TEZ MAM TEN SAM PROBLEM,SMIERDZI I SMIERDZI.JUZ POPADAM W DEPRESJE.NON STOP TYJE BO MAM UCZUCIE,ZE JAK SIE NAPYCHAM TO TAK NIE SMIERDZI.ZEBY ZDROWE,WYNIKI DOBRE,NIE O PIJE,NIE PALE. POMOZCIE BO MAM DOSC.MAM PROBLEMY W PRACY Z TEGO POWODU,NA GUMY DO ZUCIA WYDAJE MAJATEK. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ARCO 0 Napisano Listopad 19, 2009 Witam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ARCO 0 Napisano Listopad 19, 2009 Witam.. przepraszam ale pierwszy raz się logowałem i wcześniej sprawdzalem czy jestem?! :) Ale się cieszę, że znalazłem to forum. Ja mam następujący problem. Nieprzyjemny zapach... oczywiście tak ale przyczyną jego jest napewno wrzód żołądka, a może bardziej wrzodowa nisza żołądkowa... mam nalot na języku a język sam w sobie jest szorstki... Właśnie kupilem cynk...cholera 5 min temu i dopiero teraz Was znalazłem... :) bo widzę, że zddania nie są zadowalające na temat wlaśnie cynku. Narazie będę stosował się do Waszych rad ale niech ktoś mi powie czy na moje broblemy wrzodowe jest jakaś rada... Wrzodów bowiem nie da się wyleczyć a jedynie zaleczyć. Ja mam w roku raptem 5-10 ataków i po ranigascie mi przechodzi. badałem się systematycznie także na nadkwasotę jakieś 15 lat temu :). Fireoskopia, gastroskopia, leki... i po latach nic... Teraz leczę się sam i Ranigast mi w 100% pomaga po 15-20 min. ale zapach...no cóż... sam go nie czuję ale wiem, że żona i inni tak. Troche mnie to męczy i onieśmiela... nawet pomimo tego, że mam juz swoje lata, 190cm i nie należę do bojaźliwych... głupia sprawa a drażni nie tylko innych ale przede wszystkim mnie!!! HELP! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ARCO 0 Napisano Listopad 24, 2009 minęło parę dni...chyba jest trochę lepiej.. ale nieprzyjemny zapach zamienił się w mały niesmak w buzi... szczególnie po cynku ślina robi mi się jakaś metaliczna... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość misia125 Napisano Grudzień 3, 2009 Ja po cynku trace smak. Pewnie dlatego m.in. zalecaja go po jedzeniu... Ja juz sama nie wiem, czekam teraz na rentgen zatok i zobaczymy czy coś wyniknie, ale mam tez inne podejrzenie. Czuję nieprzyjemny smak w ustach w górnej prawej szczęce. Tak jakby od zebów, ale wszystkie zeby mam tam wyleczone, więc teoretycznie nie powinien pojawiac się ani przykry zapach ani smak, a jednak..... Te zęby sa martwe, zastanawiam sie czy tu nie tkwi problem, może martwe zeby wydzielaja jakis taki specyficzny smród ;-/ na razie stosuję czeste mycie zebów, cynk, gumy, miętowe pastylki, szorowanie języka, odswieżacz do ust, czasem wode utlenioną, ale pozostawia nieprzyjemny smak a mam wrażenie,ze nie ma żadnego wpływu na świeżość ;-/ Powodzenia i piszcie! Człowiek czuje, że nie jest sam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek.. Napisano Grudzień 7, 2009 Ja mam właśnie taki sam problem.......Czuję żę mam nieprzyjemny zapach z jamy ustnej ale nie wiem jak temu zaradzic.... myję zęby kilka razy dziennie i używam tez nici dentystycznej ale to nic nie pomaga.... Proszę o poradę... jestem załamana bo nie wiem co mam już zrobic ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Matt 16 Napisano Styczeń 2, 2010 Witam mam 16 lat , już przez jakies 3 lata wydziela mi się bardzo brzydki zapach z ust, wiem już na pewno że że to nie z powodu jamy ustnej ani nosowej , wiem na pewno że to przyczyna żołądka . Nie wiem tylko czy to przyczyna reakcja gnilna , spowodowana przez bakterie czy przyczyna leży w niedomykaniu się klapy w żołądku. Proszę o jakieś rady , jak leczyć itp. Z GÓRY DZIĘKUJE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Agarak2121 Napisano Styczeń 23, 2010 Witam. Mam Pytanie Czy wy czujecie ten zapach z ust czy wam ktoś mowi ,ze smierdzi wam..? i jeszcze takie pytanie co do Cynku pomaga wam ? tabletki sie siee czy połyka ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość helicobakter Napisano Styczeń 23, 2010 Wrzody żołądka, wyleczyłam mojej koleżance, po kilku latach jej męczarni, ziołami VISION a dokładnie Detox - to jest wilcacora - liana. Indianie stosują to na wszelkie choroby, wirusowe, bakteryjne, i grzybiczne. - dosłownie ratkiller dla grzybów. Moja koleanka, jadla wszystko, bez wyjatku. Mowie wam - smietnik. Zielona az byla. Dostala 60 ampulek 2 dziennie i po miesiacu wszystko puscilo. no wiecie co? Krotko mowiac posra.....la sie :) polecam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość helicobakter Napisano Styczeń 23, 2010 DO TEGO GLODOWKA I PRZESTANIE SMIERDZIEC:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość helicobakter Napisano Styczeń 24, 2010 przepraszam dawkowanie 2 kapsułki dziennie w opakowaniu 60 kapsułek - dawka miesięczna, kuracje mozna przedlużyć o miesiąc i powtarzać raz na półroku 60 kapsułek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Goha9020 Napisano Luty 14, 2010 Też mam taki problem... Byłam u lekarza, miałam robioną gasrtoskopie ;/ Lekarz stwierdził, że żołądek mi się nie domyka i dał mi tabletki.. Pomogły TROCHE ale tylko jak je brałam, więc do końca życia ich brać nie będę ;/ A może jakieś witaminy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość laurenkam Napisano Luty 14, 2010 opiszę moją historię i proszę o pomoc: otóż przy okazji jakiejs tam anginki pewnie dostałam antybiotyk Forcid 1000 i eureka!! Mój problem całkowicie znikł i trwało to jakiś czas aż... znowu zachorowałam :( i tym razem przepisano mi antybiotyk Klabax, który RÓWNIEŻ pomogł ale na jakieś dwa tyg. Jestem załamana, proszę o podpowiedź jeśli ktoś ma jakiś pomysł w jakim kierunku mam działać. Coś łączy te dwa leki, skoro przyniosły mi chwile normalności :) Ratunku chce się tego pozbyc! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przechodzilam Napisano Marzec 13, 2010 Antybiotyki co do zasady działają w ten sposób, iż zabijają wszelkie bakterie i drobnoustroje w naszym organizmie, z którymi się zetkną. Przypuszczam więc, iż zabiły one bakterie odpowiedzialne za ten przykry stan, a które zamieszkują jamę ustną i gardło. Kłopot polega na tym, że owe bakterie są w nas obecne w sposób naturalny, toteż co do zasady nie można się ich nigdy do końca pozbyć. Więcej, długotrwałe przyjmowanie antybiotyków tylko destabilizuje organizm, więc z czasem i to przestanie pomagać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość DANCYK Napisano Kwiecień 8, 2010 ja mam identyczny problem . co rano szoruję język gardło migdałki i czasem wypadają mi takie małe grudki . to coś śmierdzi okropnie . co to jest ? czy ktoś miał coś podobnego ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach