Powiedzieć przyszłemu mężowi czy nie ???

Mam znajomego, który mógłby być moim ojcem. Nic nas nie łączy ale ta znajomość bardzo mi ciąży i szczerze mówiąc już jej nie chcę. Facet stał się upierdliwy i chce mieć na mnie wyłączność. Mój przyszły nic o tym nie wie. Powiedzieć mu o tym czy milczeć???

a chcesz się męczyć dalej z tym facetem? powiedz swojemu męszczyżnie a on mu to wyjaśni.

bo inaczej ten drugi cie zamęczy...ja tak miałam , najpierw sama myslalam ze opanuje sytuacje ale potem i tak musiałam wszytko powiedziec swojemu obecnemu..;)

kurde żeby to było takie łatwe, ja nie wiem nawet od czego zacząć

ale sytuacja bedzie dla ciebie mecząca napewno...

już jest, strasznie mnie to dręczy i chciałabym mu o wszystkim powiedzieć ale jakąś mam blokadę i boje się że wszystko zniszczę, a slub blisko

Powiedź bo wtedy będizesz uczciwa ale i może być tak Twój facet nie będize już przyszłym mężem lecz byłym

a jak mu powiem i okaże się że nie zrozumie to co wtedy zrobię??? cały ślub diabli wezmą :-(

Moim zdaniem zwierz się przyjaciółce, jeżeli musisz. Z tym starszym facetem zakończ znajomość definitywnie i bezpowrotnie, i wróć w ramiona ukochanego otwierając tym samym nową kartę. Ja sama należe do osób, które wolą nie wiedzieć wszystkiego. Niektóre szczegóły z przeszłości ukochanego mogą ranić - po co mam się niepotrzebnie denerwować wolę go kochać takim jaki jest teraz a nie tłumić wyobrażenia wywołane przez opowieści z okresu kiedy się jeszcze nie znaliśmy.

nie mów. moze -NAPEWNO- nie zrozumie. ja znajomosc netowa ciągnełam przez 3lata.ale kiedy tamten zaczął mówic o uczuciach-to pozegnalismy sie. nie da rady miec cacho i je zjesc

Ombu musisz też liczyć się że Twój przyszły mąż dowie się od niego lub od jakieś ,,życzliwej osoby\" a wtedy to byłoby najgorsze.

Dzięki dziewczyny. Nic mu nie powiem. Jestem na etapie definitywnego zakończenia tej chorej znajomości. Bo właściwie była chora, aż wstyd się przyznać. Nic mnie z facetem nie łączyło intymnego a on wyskakuje mi z dziwnymi porównaniami, że niby ja dziwka i za przejażdżkę samochodem bym mu się oddała. Tyle, że ten dupek nawet samochodu nie ma a ja w życiu miałam tylko 3 facetów a ten ostatni jest od 10 lat.. P.S. Mam dziwne wrażenie, że teraz są złe i głupie nie te które chcą przyjaźni tylko te co się pchają dołóżka nawet jak facet tego nie chce. MORAŁ: Chcesz być na topie to dawaj każdemu!!!

Żartowałam z tym morałem bo mnie już troch poniosło :-)))

Zostaw dla siebie trochę prywatności. Ni musisz mówić wszystkiego. Jak zacznie się źle dziać i będziesz potrzebowała pomocy to wtedy z nim spokojnie porozmawiaj a na 100% Cię zrozumie. Głowa do góry będzie

No tak! Pewnie masz rację, że nie należy paplać wszystkiego ale za jakiś czas może być za późno i co wtedy.

nie mów nic. Zaczekaj na rozwój wydarzeń. Na razie jak się nic nie dzieje to daj sobie spokój i o tym nie myśl. Wrzuć na LUZ.

milcz. bo bedziesz "prawie panną młodą" jak ja. ja powiedziałam. p.s po co Ci była ta znajomosc?

bądź szczera, przecież to twój przyszły mąż!