Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gnijąca panna młoda

Stowarzyszenie balkonowo/domowych ogrodników

Polecane posty

Gość sprzaczka
Odnośnie ziółek... przed chwilą udało mi się znaleźć stronkę szkółki bylin, mają duży asortyment ziół wieloletnich, w tym mojego upragnionego cząbra górskiego :) Niestety to jest informacja dla osób ze Śląska. Szkółka znajduje sie w okolicach Czechowic Dziedzic. http://www.byliny.info/?a=ofirmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tez znalazłam :) Nawiązałam kontakt z pewnym sprzedającym na Allegro. Sympatyczny ogrodnik z Wielkopolski - ma jeszcze 20 sadzonek ( rozrośniętych, zeszłorocznych) po 5 zł za sztukę. Prowadzi sprzedaż wysyłkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzaczka
Ojj to świetnie :) Możesz podać namiary na tego ogrodnika? Ma jeszcze jakieś ciekawe roślinki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick tego Pana to \"smal\" . Mieszka i tworzy w Buku. W tej chwili na Allegro wystawia ciekawe trawy i coś jeszcze. Zwróć uwagę na mnogość odmian lawendy! ( w opisie aukcji). Jak z nim pogadasz ( mailowo, oczywiście), to przedstawi Ci szerszą ofertę. Chyba się szarpnę na ten cząber, bo mój coś cinki... To może się podzielimy, bo Pan SMAL pisał mi dziś , że ma 20 sztuk. Tyle aż mi nie potrzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzaczka
Dzięki za info. Szczerze powiedziawszy mam smaka na tego cząbra. A nie wiem kiedy będę mogła pojechać do tej szkółki w Czechowicach. Więc prawdopodobnie też będę u tego pana zamawiać :) Ehh ta ziołowa mania. :) Ja jeszcze mam storczykową i kaktusową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Super topik!!! :classic_cool: Ja jeszcze się przyczajam ale chyba juz czas wyjąc korytka z komórki bo późno się robi. Nie doczytałam jeszcze topiku do końca -na razie chcę wam tylko napisac jeszcze raz o kupionych przeze mnie flancach lobelii (w ub.roku). Były to niteczki długości ok. 15cm, grubości patyków do szaszłyków.Z każdej wyrósł potężny krzak!Ale najlepsza była cena za te cudeńka... 15 groszy za sztukę!!!!!!!! Więc jeśli zobaczycie takie tanie maleństwo kupujcie i czekajcie aż was zadziwi:) Panno młoda wspaniały miałaś pomysł! Po przeczytaniu 2 stronek już mam nowe pomysły! I w tym roku planuję obsadzić kolejny (ostatni już) parapet:-D Farmerko -fajnie że jesteśmy sąsiadkami!:-D Ja własnie uprawiam sztukę kulinarną wg Bridget Jones:-P mam w garnku kłębek zieleniny związany turkusową nicia... Dziewczyny, pozdrawiam Was wszystkie!:) zaczynam tu zaglądać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieska zupa Bridget była świetna :D:D:D Puszysta! Co prawda do miasta nad Gwdą kawałek mam, ale czasem bywam...Ostatnio byliśmy na koncercie Mazowsza. Ładnie tam macie wokół MOSiR-u :) Nitki mówisz...Dobra! Będziemy szukać nitek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmerko -ja nawet nie wiem gdzei ten MOSiR!!!:-P:-D Do Piły mam około 50km., czasami tam zagladamy na targowisko bo w promieniu 50km. nie ma większego ani lepiej zaopatrzonego:) Jeśli chodzi o te nitki hhhehehe:-D ... to nie była porada dla profesjonalistów!!!! :-P:-D tylko porada z cyklu \"jak tanio się zazielenić...\":-D Dobrej nocy życzę! A ja an Mazowsze nie pojechałam i... żałuję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekaj, czekaj.... A uchyl no rąbka tajemnicy...Te 50 km to w którym kierunku? Pęknę ze śmiechu, jak się okaże, że mieszkamy o rzut beretem, bo ja też do Piły mam kawałek - nawet ciut większy od Ciebie :) Nie, no oczywista, że czatujemy na niezwykłe okazje ogrodnicze . Jest taki moment, kiedy już wszyscy, wszystko powysadzali, i mój znajomy ogrodnik sprzedaje takie ostatnie badylki za smieszne pieniądze ...w pudełkach po margarynie :) I wtedy wkaraczam i wymiatam :D:D Groszem nie śmierdzę ( tak mawia moja Mama) i na ekskluzywne zakupy mnie nie stać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, topik zdycha???:-P Uśmiałam się dzisiaj rano kiedy wreszcie zauważyłam że ten topik ma już prawie rok! I co tu się dziwić że panny młodej nie ma... :-D Ale jest fajny /nadal brnę przez te 6stron...:-P Farmerko, mieszkam na północny zachód od Piły(tak ogólnie to też chyba bliżej 60 wychodzi niż 50 -nie wiem dokładnie) ciekawe czy to ten sam kierunek? A!Właśnei o te maleństwa z pudełka po maragrynie mi chodziło!:) Chciałabym kupić takie maluchy do pikowania ale irytuje mnie fakt że nigdy nie wiadomo jaki kolor kupujesz!Trzeba wyskoczyć na ryneczek ale... w jaki to dzień się handluje zielskiem?? Wtorek i piątek czy coś pomieszałam??? Czy to może dni skupu żywca???:) Mam pytanko do znawców:)- poprzesadziłam wszystkie kwiaty jakiś czas temu ale ziemia jest beznadziejna! Chłonie wodę tak mocno że nic nie przelatuje przez nią do podstawek a jak przysycha -okropnie się kurczy i albo kwiat ma za mokro albo bryła się przesusza i odstaje na centymetr od doniczki. Każdy kwiat który nie jest podlany mocno oddziela się od doniczki! Co powinnam zrobić? Chyba wymaina ziemi mnie czeka... I ta ziemia jest bardzo lekka jak przeschnie i taka miękka i elastyczna. Słowem G...!:-P I jak usunąć tarczniki??? 2lata temu dostałąm jukę -piękna ale całą w tarcznikach (aż dziw że jej nie zniszczyły!) nie mogę ich wytępić do końca, cały czas się odnawiają. Uciekam już, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ;) No to zaczynamy nowy tydzień :D:D:D Najpierw sprawy terytorialne. Niestety Puszysta...Rozsiedliśmy się na południe od owegoż miasta :( Więc w sumie dzieli nas jakieś 100km. Mówisz, że pilski rynek taki obfity? Nawet nie wiedziałam, ale niestety nie zawitam, bo mam pod pachą , co prawda mniejsze, ale na pewno bliższe targowiska. Koszty, kofana, koszty dojazdu... :(:(:( Dni targowe zwyczajowo we wtorki i piątki ( żywca nie uświadczysz, czasem kury ). To w siedzibie naszej gminy, natomiast w sąsiedniej jest tylko raz w tygodniu, za to w sobotę. I tam jest świetnie, bo przyjeżdżają już nawet importerzy holenderskich rupiećków, w których z zapałem grzebiemy :) Dobra, to teraz pochylimy się nad puszystymi doniczkami...Co ta kobita tam nakładła? Wygląda mi na glinę, ale nie powinna być miękka, bo glina po wysuszeniu staje się skałą, której rośliny przebić nie mogą. Może to gliniasty piasek? Cokolwiek to było, nie wygląda mi to najlepiej. Puszysta! Wytrzep to ...coś, i uratuj swoje roślinki! A teraz przejdziemy do entomofauny... Tarczniki to upierdliwe cholery...Prawie tak samo jak przędziorki. Mamy 2 opcje : * medycyna ludowa * ciężka, chemiczna armata No i w ramach ziołolecznictwa możemy tarcznikom zafundować: 1. Mieszaninę denaturatu z wodą 4:6 2. Roztwór szarego mydła 3. Roztwór ludwika 4. Wyciąg z tytoniu Każden jeden z tych płynów aplikujemy na miejsca porażone przy pomocy patyczków higienicznych do czyszczenia uszu, po uprzednim zdrapaniu tarcznikowych skorup. Pod skorupami są drobniusieńkie larwy, no i dla nich właśnie te pyszności... A jak metody ludowe nie przyniosą skutku, to można podlać ziemię środkiem Confidor 200 SL lub nabyć tabletki Tarcznik BR. Ja chemi w domu i w gospodarstwie z zasady nie stosuję. Optowałabym za ziołolecznictwem ;) . Informację o środkach chemicznych znalazłam w necie, więc nie mogę poprzeć własnym doświadczeniem. Wybór, Puszysta, należy do Ciebie :) No i dziś wreszcie przymrozków nie było !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jukę można na \"ludowo\"traktować.Gorzej z paprocią,tu już tylko chemia.Polecam tabletki substral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chciałam zapytać o bluszcz :)... Zamiast zasłaniać balkon jakimiś paskudnymi plastikami czy bambusami.. wpadłam na pomysł żeby posadzić bluszcz w doniczkach.... Niestety chyba nie przetrwał zimy.... Niby przez zimę było ok. liście zwinęły się, ale były żywe.. przyszła wiosna a on mi usechł... teraz zastanawiam się czy odżyje i czekać czy go wywalić... W sumie bluszcz powinien być nie do wyplemienia... :) ale ze mnie ogrodnik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziczku malutki! To może spróbuj tak: przytnij na 5 cm, podlej obficie i zaczekaj....a nuż, a widelec? \"Oczy tej małej jak dwa błękity, myśli tej małej białe zeszyty....\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki farmerko63.. spróbuję, w sumie to już nie mam nic do stracenia :)... Kupiłam nawet nawóz do kwiatków balkonowych specjalnie dla niego (jeszcze przed tym co mi zrobił) to też go tym potraktuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Mam mały zgryz;) Chciałabym rozmnożyć pelargonie zwisające i te tradycyjne -stojące. Wiem ze już późno i pewnie powinnam zrobić to z 2-3 miesiące temu ale jest tu i teraz a ja chcę spróbować pomnożyć dobytek:-) Mam stare rośliny, część kilkuletnia częśc z ubiegłego roku.Przed zimą były przycięte na krótko. Jest tego zielska troche ale nie zadużo. Jak rozmnożyć??? Poradźcie mi proszę:) p.s. -jestem zdetermonowana!:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszysta trzeba Ci poczekać na Farmerkę.Gdzieś już pisała o tym.Z tego co pamiętam to miało być na jesień,w ciemnym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy urywac tulipany jak przekw
itna czy nie jakie macie zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Amita!:) Masz świętą rację, właśnie pogrzebałam w necie i też coś tam piszą że właśnie na jesień!:-P chyba się przeliczyłam... wobec czego tylko za portfel się złapać i śmiało do przodu!!!:-D I jeszcze jedno pytanie z serii trudnych:-P Znalazałm w szufladzie cebule tulipanów, niektóre jeszcze zipią, mają jasne kiełki. wysadzać teraz? (wiem wiem, powinno byc na jesień:-P) czy już nie rokują? pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewuszki :) Kafe była zepsuta cały dzień...a ja zasuwałam w ogródku. Powiększałam ogród ziołowy ( dzisiaj przyszły pocztą hyzopy). Czy ktoś ma może pomysł, jak oddzielić herbarium od trawnika? Chodzi o to, żeby trawsko nie wrastało między zioła, no i żeby moje psiska nie tratowały cennych okazów. Zasugeruję może, iż jestem wielbicielką rustykalnych rozwiązań - tzn. nie toleruję plastików, zakopanych do połowy starych butelek po oleju silnikowym , tudzież opon samochodowych :P W stodole leży zgrabny stosik podkładów kolejowych... Ale po pierwsze primo nasycone są jakimś świństwem, a po drugie primo, leży na tym stosiku Farmer i warczy...NIE RUSZ! MOJE! To co? Wymyślicie coś? Puszysta! Złoto moje! Pelargonie nie w ciemnościach, a wręcz przeciwnie - full sun ! Najlepszy czas na pobieranie sadzonek to styczeń-luty. Teraz ciut późno- tzn. w sensie, że ukorzenią się, i owszem, tylko zakwitną trochę później. Ale zakwitną! Uczynić to warto...Sama przedwczoraj nacięłam sadzonki rozmarynu. A ukorzeniam je tak : do szczelnego pojemniczka nasypałam grubego, czystego żwirku. Podlałam obficie. Każdą sadzonkę pozbawioną od dołu liści ( o ile w przypadku rozmarynu mozna mówić o liściach), maczałam w ukorzeniaczu i sadziłam w dziurce zrobionej szydełkiem. Całość przykryłam folią i postawiłam na słonecznym parapecie. W dzień folię odkrywam i pozwalam obeschnąć sadzonkom - ale żwirek musi byc stale wilgotny. O wynikach powiadomię, ale jest to sposób wypróbowany. Wolę go o stokroć niźli moczenie w szklance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha! Jeszcze te tulipanki. Sadź, kochana, sadź ! Holendrzy złapaliby się za głowy, ale cóż zrobić. Najwyżej nie zakwitną już w tym roku. Ale z pewnością uratujesz im życie. O uprawie szufladowej jeszcze nie słyszałam... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli zakwitną na przekór wszystkim zasadom...a potem przekwitną, to te główki łyse się stanowczym ruchem obcina! Zawiązywanie nasion niepotrzebnie nadwyręża roślinę. Zależy nam wszak na dorodnych cebulach a nie na nasionach. Pozdrawiam balkonowe ogrodniczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz,jak ten czas leci...dałabym głowę,że to w okolicach jesieni pisałaś.I że ma być jasno?Ech,zarąbistą ja działkę mieć będę przy stanie moich wiadomości... Farmerko,a może jakieś rollboldery(czy jak one się zowią)Kurbna,albo środek radykalny,wylewkę zrob wkoło:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ! Frmerko -dzięki za rady:) żwirku nie mam ale to raczej nie kłopot. Pomysł na oddzielenie harbarium... jest, ale cegły potrzebne. Taki ażurowy niewysoki -góra 60-7-cm. płot ze starych cegieł, ale góra idąca falą. Już to sobie narysowałam:) ładny by był;) tylko nie mam aparatu więc na razie nie wyślę. Masz cegły??? Albo te podkłady wkopać (nie wiem jakie to wymairy) pionowo, pomalować czymś -niekoniecznie na biało, raczej właśnei na ceglasty, a moze włąśnie na biało??? tak świeżo wygląda z zielenią:) Co jakieś 2metry słupek a na nim donica z ziołem jakimś albo właśnie z pomidorami koktajlowymi... hheh... rozbujałam się!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RUSTYKALNA WYLEWKA??!! :) Te rollbordery cinkie są i po jednym sezonie to-to się chyli. Myslałam o jakiejś solidniejszej palisadzie, ale przed nią trzaby wkopać taką zieloną taśmę pcv ( tez wcale nie rustykalna, ale niewidoczna) - bo trawa jak nic między szczelinami palisady przelizie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Farmer za Chiny Ludowe mi tych podkładów nie da! One są odłożone na mostek , którym krowy nasze -żywicielki transportują się na pastwiska! Dzisiaj chciałam już wciągnąć do spisku młodsze dziecię - a jakbyśmy tak po cichu je z tej stodoły wyciągnęły i zainstalowały w tym herbarium, to co? Wyrwałby nam? Inna sprawa, że herbarium systematycznie , co roku się powiększa. Przychodzą nowe \"zdobycze\", a stare się rozrastają. A może tak herbarium w formie barokowo- przyklasztornej? Obwódki ze strzyżonego bukszpanu, drobne kamyki pokrywające ścieżki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Intuicja kochana. Intuicja... ;):-D Ja wiem co Ci się spodoba i tyle! (bo mi to samo) hehe:-D Można i z przodu wkopać a nawet trzebaby tą taśmę nieszczęsną a pierwszy szereg cegieł połozyć pełny -by trawa za bardzo się nie wciskała. Trzeba się z tym przespac!;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też łądnie ale mnie by gryzłą nieregularne jednak forma tych obwódek. Choć gdtby strzyc...:) Farmerko, musiałyby te bukszpanowe ścianki być zróżniocowane pod względem wysokości. Jak stoisz fronetm do tego zielarium, czyli od trybuny honorowej;) to byłoby tak: na samym końcu ściana z bukszpanu, na szerokość całego herbarium (oczywiście nie mam odniesienia ale zawsze można coś wybrać),ściana na wysokość ok. 1m. lub więcej. KOlejna ścianka bliżej o 1,5 metra, nizsza o jakies 20cm, ale uwaga, idąca od boku pola -tylko do 3/4 szerokości, czyli nie dochodząca do końca. KOlejna \"ściana z bukszpanu zaczyna się z przeciwnej strony -naturalnie o następne 1,5m. w naszą stronę, znowu 3/4 długości i tak kolejne ścianki -nie musi być ich dużo -coraz niższe a od trybyny ściana pełna czyli od prawej do lewej, po środku czy gdzieśtam przerwa i furteczka niska wmontowana:-P- na ramie metalowej, opleciona np. brzozą czy wikliną. Aha -boki jakieś bukszpanowe teżby byc musiały. Nie wiem czy napisałam w miarę czytelnie, jesli mętnie to sorki:-P No i ścianki w zasadzie można różniocowac wysokością calkiem dowolnie ale jednak bym różnicowała, przynajmniej by oddzielić od pozostałej części ogrodu wyraźnie i zdecydowanie -to najważniejsze. jak mi idzie?;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest bardzo dobra koncepcja, bo już nosem dotykam tego dużego klawisza...eeee...spacja chyba... Natleniłam się, uszarpałam z widełkami i szpadelkiem ( moja ulubiona sercówka), taczuszka też była w użyciu. No to na dobranoc przytaskam sobie do łóżeczka \"Wielką Księgę Ogrodów\" Brookes\'a . Może nabędę inspiracji? Dobranocka, ogrodniczki balkonowe ! Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×