Związek lekarz + pacjentka? Dozwolone czy zabronione?

lekarz i pielegniarka to bardzo bardzo powrzechne szczególnie starszy lekarz i łoda pilegniara . Nic w tym zaskakujacego zatem jesli jesteś ładna zadbana i w miare rozgarnieta idz na pielegniarstwo łatwe studia a po studiach możesz sie ustawiac niżle jak sie dobrze zakecisz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a o lekarzu i pacjetce nie słyszałam - dość niezreczna sytuacja dla obu stron

niektóre nie musza zbytnio sie wysilać , ael nic nie robić to niedobrze iwec kazda znajdzie sobie pracę czy jakiekolwiek zajęcie

A ja o lekarzu i pacjentce też słyszałam ale nie będę się rozpisywać powiem tylko tyle,że zakończyło się to ślubem

U mnie też to zakończył się ślubem :) Oboje byliśmy po rozwodzie, poznaliśmy się w gabinecie lekarskim a potem znajomość przeszła na grunt prywatny :) Znam inne podobne przypadki :)

Pracuję w przychodni i wiem, że przez gabinety lekarskie przwijają się bardzo różne kobiety. Niektóre z nich są naprawdę godne uwagi, piękne kobiety. W ogóle się nie dziwię, że lekarz może tam poznać swoją przyszłą wybrankę. Lekarz to zawó jak każdy inny. Nauczyciel też niby nie powinien wiązać się ze swoją uczennicą a to się zdarza :)

Moja koleżanka wyszła za anestezjologa, który ją usypiał do zabiegu.

Moj facet jest lekarzem - weterynarzem, a ja przyszłam do niego z moim chora sunia, jestesmy ze soba od kilku lat, moja suczka jest teraz jego psem , czasem mowi do psiny, moja ty dziewucho...;)

a ja znam dziewczynę, która była pacjentką na fotelu ginekologicznym, a teraz maja 3 dzieci. Trzy piękne córeczki tak jak ich mama bardzo urodziwe

kuźwa a ja sie do starych zapisywałam, bo do młodych się wstydziłam ;) a to trzeba było młodych szukać ;)

Jeśli lekarz jest wolnym facetem, to pacjentka ma duże szanse go poderwać :)

tak to prawda bo jak jest w związku małżeńskim to pozostaje tylko flirt, niestety:(

maja majeczka, a co ty myslisz o tym jak lekarz prawi pacjentce komplementy?

czyli psychiatra nie ma szans ?:) Nie byłam pacjentką , a mam lakarza specjaliste

Psychiatra lub psychoterapeuta nie może się związać z pacjentką. Każdy inny specjalista owszem , ale nie pschiatra.

jak gin prawi komplementy to chce rozluźnić pacjentkę to wszystko chyba,że jest wolny to znajomość schodzi na grunt prywatny

A ja jestem pielęgniarką i uwiodłam żonatego lekarza na nocnym dyżurze. Dziś mamy już dwoje naszych dzieci i jest ok :) Żonka się długo żucała,ale w końcu odpuscila jak jej zapłacił alimenty 1000 zł.

suuper! hmmm jesteś dyslepktyczka? przecież Ty nawet z ortografią jestes na bakier ,wiec jak możesz miec lekarza :D pozdr :D chciałybyście ,ale dla niektóych to nierealne

dyslektyczką '''błąd sie wkradł

a ja wiem

Lekarz - chłop jak każdy inny - rucha tak samo .

oj zdziwiłabyś sie jaki nie którzy idiotki maja wykształcone ale debilki takie ze szok narzucajace sie średniej urody

a ja jestem wykształcona i mówią inni, że ładna i czułam się podrywana przez lekarza na wizycie.

to normalka, jak nic nie proponuje poza gabinetem to nie masz na co liczyć

wiesz, ja na nic nie liczę, bo mi nie zależy, ale miło jest usłyszeć od jakiegoś faceta, że się ładnie wygląda :) albo, że ma się ładne ciało :)

owszem a na ile Ciebie skasował? Bo mój też mi mówił a skasował na więcej niż w ubiegłym roku

na nic :) Ja chodze na nasz nieśmiertelny Fundusz :) Dlatego jestem w lekkim szoku, że chciał być dla mnie taki miły :) A ten Twój to kawał łajdaka? :o

ale i tak sie w nim podkochuję, wypaliłam, że jestem masowana może dlatego gdybym siedziała jak mysz pod miotłą to cena byłaby taka sama

ze co? Masowana? Ale co on Ci robił, jeśli mozna wiedzieć? ten mój nie posunął się do "rękoczynów" ;) Tylko gawędzi mi do uszka ;) Żartuję - nie do uszka, ale gada i gada.

Można wiedzieć czy to Twój gin? Mój pomyślał,że skoro stać mnie na masaże to podkręcił cenę to nie on mnie masuje