Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gwizdek

Związek lekarz + pacjentka? Dozwolone czy zabronione?

Polecane posty

Gość Lollaaa
No dobrze napisze tak : na 2 facetów, którzy mi się spodobali 2 było lekarzami. Apropos lekarzy tez zauważyłam, że na studiach za bardzo nie ma z czego wybierać, a po kilku latach większość przechodzi jakąś dziwną "transformacje". Ps: co do za branża barzdeij dochodowa od medycyny, jęsli mogę zapytać? Ja jestem na początku mojej drogi zyciowej i każda sugestia będzie dla mnie na wagę złota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac ze gimgowno
ty lolitka jestes jakas pierdolona zdesperowana materialistka 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lollaaa
Ty jesteś za to dobrze wychowana. Nie chce wylądować za kilka lat z ręką w nocniku jak wielu moich starzych znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac ze gimgowno
te lala!! najlepiej wyjdziesz sama na sobie :D a ty chcesz na cudzych ambicjach dorobic sie :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lollaaa
A czy ja mówie że chce wyjść dobrze na kimś? Szukam zawodu dla siebie a to że spodobali mi się akurat lekarze to może być przypadek. Swoją drogą dochodzę do wniosku że dużo łatwiej jest być facetem niż kobieta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zauważyłam, że na studiach za bardzo nie ma z czego wybierać, a po kilku latach większość przechodzi jakąś dziwną "transformacje" Ta "transformacja" nazywa się zamianą chłopaka ze studiów w mężczyznę. Jak dobrze pójdzie, to Ty też zamienisz się za parę lat w kobietę. Chyba, że wcześniej na Twojej drodze stanie nieodpowiedzialny lekarz, który zmieni Twoje życie diametralnie... wypisując Ci skierowanie do kolegi-ginekologa na badania prenatalne :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktośbardzozniecierpliwiony
Szukanie dziury w całym - to było boskie :-):-):-):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia
święta racja, pięknie to zobrazowałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia
to do absolwentki medycyny oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia
A swoją drogą to my pacjentki z doktorów robimy bóstwo dlatego są tak pewni siebie poza tym inteligentni i wiedzą jak to wykorzystać. Żony muszą się nieźle bać atrakcyjnych kobietek jak lekarze są zadbani to poflirtować aż miło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameelli
Od lekarza zalezy zdrowie , czasami zycie. Nic dziwnego , ze ten zawod cieszy sie powodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja majeczka
to prawda za to kochamy lekarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HIhi, śmieszne wypowiedzi.ja jestem żoną baaardzo przystojnego lekarza i nie jestem chora z zazdrości.Przychodzi do niego mnóstwo atrakcyjnych babek, niektóre chcą go poderwać, piszą np. smsy albo dzwonią. On się ze mną z tego śmieje, albo opowiada, jak to jedna z drugą bierze się na sposoby,żeby częsciej bywać w gabinecie. Mój Kochany jest wierny i zakochany we mnie jak sztubak,co czuję codziennie. Po prostu jak wraca z pracy to mamy czasem jeden wesoły temat wiecej do obgadania- namolne zakochane pacjentki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"On się ze mną z tego śmieje, albo opowiada, jak to jedna z drugą bierze się na sposoby,żeby częściej bywać w gabinecie. Mój Kochany jest wierny i zakochany we mnie jak sztubak" Co jest ważniejsze dla tych próbujących go poderwać pacjentek? To, że jest przystojny czy to, że jest lekarzem? Jeśli jest w miarę młody (czyli tak do 40-tki) to uroda jest głównym sprawcą tych wizyt, a status materialny i prestiżowy zawód są uzupełnieniem. Również dla niego, ponieważ ma młodą, atrakcyjną żonę, czyli Ciebie. Po jakimś czasie proporcje się zamieniają miejscami. Pacjentkom bardziej chodzi o status i zaplecze materialne, a jego atrakcyjność będzie elementem dodatkowym. Z tym, że wiek żony i wiek pacjentek też jakby się lekko zamienią miejscami... Rozmawiajcie o tych pacjentkach jak najczęściej. Przynajmniej do czasu, kiedy jemu "nie będzie się chciało" o tym mówić. Bo ileż można... tylko mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiej specjalizacji jest ten
przystojny maz-lekarz , ktory wysmiewa sie ze swoich pacjentek za ich plecami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia
bez wątpienia nie jest dojrzałym mężczyzną pacjentki to kasa musi być młody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma w profilu ze ma 40 lat
to tylko na kafe mozna tak polewac. papier wszystko przyjmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma w profilu ze ma 40 lat
Kilka słów o sobie: 40 lat, wesoła, inteligentna,optymistyczna. Woele rzeczy mnie ciekawi.Lubię pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja majeczka
dozwolone jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja majeczka
chodzi o związek lekarz pacjent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja majeczka
napiszcie jak to jest czy komuś się udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjcslk
majka spierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty6u7ikol;pumbvfcdx
nie kazda kobieta musi byc pacjentką !!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja majeczka
jeżeli lekarz będzie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja majeczka
rzeczywiście to może być powód,że nie chce się spoufalać przysięga Hipokratesa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atol 860fv
Ludzie co wy wypisujecie, jaka przysięga? miłość to miłość, nie ma to, tamto. jak się kocha to człowiek nie myśli o jak to określacie -etyka lekarska. Za dużo filmów amerykańskich naoglądaliście się. Że lekarz? no to co też chłop. Czym się różni od innych? Bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja majeczka
a co sadzisz, gdy lekarz jest przesadnie miły zakochujesz się a on odrzuca twoje uczucie i wiesz jak trudno sie potem pozbierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, kochane...tak,mam 40 lat.A zamężna jestem od dwóch-to mój drugi mąż,ale poznałam go nie w gabinecie:)))tylko u znajomych. Przez długi czas był sam, i to mimo wielu zapraszających na kawę pacjentek.teraz nadal takie sa, ech, mnóstwo.Ale my jesteśmy dorośli,normalni, i przyjmujemy te sprawy na wesoło. Pewnie,że opowiada o namolnych pacjentkach. Dla jasności-nie o chorobach, co jest tajemnicą lekarską,tylko np. o przynoszonych walentynkach,misiach, kwiatkach i karteczkach z propozycjami.(jeden taki miś nawet stoi w pokoju naszego dziecka-bardzo ładny:)))Dziewczyny,weźcie na luz.To nie działa...ale obiecuję,że gdyby coś się zmieniło to napiszę Wam- w wątku np. "Mój mąż lekarz poleciał za swoją pacjentką":))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×