Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gwizdek

Związek lekarz + pacjentka? Dozwolone czy zabronione?

Polecane posty

Gość bo TAK .
Ale się zdarza jednak ,że lekarz flirtuje z pacjentką ,komplementuje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo TAK .
W tym sę ,że nie jest wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack denielsss
Nie mozesz umowic sie z nim prywatnie, jesli jest wolny?" nie moze najlepszym wyjsciem jest przekazanie pacjentki innemu lekarzowi i wtedy zadnych przeciwwskazań do romansowania nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo TAK .
Nie chcę uwieść ,wydaje mi się ,że on coś chce więcej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo TAK .
Mój lekarz wydaje się być zainteresowany mną więcej niż pacjentką ,ale pewności nie mam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo TAK .
Co masz na myśli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość le....
Głupie baby czy naprawde nie potrficie uszanować tego, że ktoś chce pracować w zgodzie z zasadami etyki swojego zawodu? Tu nic nie pomoże spotkanie po pracy czy przekazywanie pacjentki innemu lekarzowi. Spouchwalenie się z pacjentką zawsze pozostanie spouchwaleniem! Znając życie to niedługo pojawi się wątek, że lekarz przejawia zainteresowanie którąś z pacjentek i szereg komentarzy w stylu "jak on śmie!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo TAK .
Tak leczy .Nie wiem ,czy chciałabym przejśc dalej ,ponieważ nie jest wolnym facetem ,a ja nie rozbijam rodzin.Jednak to on wykazuje chyba zainteresowanie .Jest to subtelne jak dotyk motyla .Nie jest chamski i obsceniczny i nie łamie etyki lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MISTRZ und LORD Józef 666
Jeśli miłość wystąpi to się lekarza zmienia i tyle! Seks wtedy dozwolony! Tyle, że choroba życie skróci und mniej seksu będzie na dłuższą metę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo TAK .
Tak zamierzam ,ale chciałabym z niego wyciągnąć ,czy faktycznie coś jest na rzeczy ,czy sobie wkręcam .Tylko tyle.Chcę wiedzieć.I nie chodzi o to ,że on jest lek. Zawsze chcę wiedzieć ,czy podobam się mężczyźnie ,który wysyła jakieś sygnały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack denielsss
Tu nic nie pomoże spotkanie po pracy czy przekazywanie pacjentki innemu lekarzowi. Spouchwalenie się z pacjentką zawsze pozostanie spouchwaleniem!" walnelas teraz jak lysy warkoczem kazda osoba jest czyjas pacjentka a w szczegolnosci kobiety sa pacjentkami ginekologow idac twoim tokiem lekarze, obojetnie jakiej plci, nie powinni wchodzic w zadne zwiazki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo TAK .
Wiem. Tylko nie chciałabym strzelić na ślepo i wyjść na idiotkę ,jeśli źle myślę. Poza tym nie chciałabym ,żeby pomyślał ,że chcę romansu. Chciałabym tylko żeby potwierdził ,lub zaprzeczył moja hipotezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo TAK .
Romansu nie ,bo nie chcę budować swojego szczęścia na czyimś nieszczęściu. Nie chcę wiedzieć łez przeze mnie wylanych . Chcę tylko potwierdzenia ,że nie wydaje mi się ,ale że tak jest naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo TAK .
Potwierdzenie ,że nie zwariowałam ,że nie wmawiam sobie czegoś .że widzę i czuję to co jest prawdą ,a nie fikcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo TAK .
Na 99% nie .1% zostawiam ,bo "człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie...." Nie mogę w 100% powiedzieć ,że coś nie zaiskrzy .Że nie ulegnę chwili słabości .Ale czuję się na tyle silna ,że 99% jest na NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo TAK .
Może się ktoś jeszcze wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam wkleję się ] 13:22 [zgłoś do usunięcia]Krainakrain W tej chwili jestem wdzięczna za szczerość męża w tamtych czasach. Zakochał się w pacjentce i odszedł. 14 lat mija i jestem mu wdzięczna, że mnie nie okłamał bo miałam szansę na nowy związek nasz zgasł po 10 latach. Jego żona obecna jest z nim więc trafił swój na swoją. Pamiętam, że słyszałam przez drzwi gabinetu w naszym domu jak powiedział do niej na jakiejś wizycie jaka jest biedna i schorowana jak bardzo chce jej pomóc. Cóż teraz mogę jej podziękować jestem bardzo szczęśliwa. ))))))))) :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×