Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gwizdek

Związek lekarz + pacjentka? Dozwolone czy zabronione?

Polecane posty

Gość wanda r
w ogóle dziwak jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie większe szanse, bo Wasi lekarze nie wykazują nadmiernego zainteresowania? Jeśi tak toi ok. Ja nikomu nic nie radzę, pisałam co ja bym zrobiła. Mam swoje zasady, np. że nigdy o nic nie proszę, nikomu się nie podlizuję, o nikogo nie zabiegam i dalej w ten deseń. Dziwne? wiem... To się chyba nazywa że ktoś jest zbyt dumny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanda r
a kto chciał gina na kawę zapraszać, wybacz ale zaprzeczasz sama sobie, my z ewelinką miałaysmy spotkania na gruncie prywatnym a Ty dziecino, żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to prawda, przyznaję, że się narzucałam, ale gdyby nie chciał nigdy by do spotkań nie doszło, to wszystko jest skomplikowane nie da sie opisać to trzeba przeżyć i zobaczyć a tak to mozemy sobie tu pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że gdyby nie chciał to by się nie zgodził. Przecież nikt go nie zmuszał... Gdyby nie żona pewnie posunął by się dalej. Ja się z kawy nie wykręcam - ale kawa dla mnie związku nie oznacza... A ten pomysł przyszedł mi do głowy jakieś 2 tygodnie temu, nawet niecałe. Wcześniej na jego umizgi nie reagowałam, zresztą spotykałam się z kimś wtedy, wię byłoby to nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxskan
Zgadzam się, proponowanie kawy, udawanie choroby czy inne wymysły to idiotyzm - lekarz nie powinien podrywać nikogo w gabinecie! I wątpię żeby miał ochotę, przy podejściu do pacjenta ważny jest profesjonalizm a absolutnie nie powinno być żadnego zaangażowania emocjonalnego. Zakochana powiem ci szczerze że mnie wielu lekarzy i lekarek pamięta bo zawsze wchodzę do gabinetu uśmiechnięta i umiem pogadać o wszystkim. Też czułam mięte(ale nie nazwałabym tego szumnie zakochaniem) do pewnego dr. i chyba nadal czuje ale czekam spokojnie, uśmiecham się, patrze w oczy i rozmawiam na każdy temat - no i z jego inicjatywy nasze relacje wyszły poza szpital, ale i tak zaproponował pierwsze spotkanie PO GODZINACH PRACY. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ja nie narzucam się, chce go poznać i zobaczyć czy to ma jakiś sens. Jak twój dr. nic nie zrobi sam to raczej nie masz na co liczyć - chyba że na przelotny romans jeżeli to taki typ. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, ja nie mam szansy na spotkanie tego mojego poza godzinami pracy (no przecież nie będę gdzieś wystawać i czekać jak pajac :)), więc zostaje tylko opcja podczas wizyty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktorowa :D
to działa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktorowa :D
działaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxskan- bingo, tak swoją drogą - bo ja już tu 5 tysięcy razy pisałam że "nie wchodzę w związki' (a tu mi wszyscy wciskają jakąś totalną abstrakcję dla mnie - zakochanie) i że interesuje mnie hmmm... Zobaczymy co z tego wyjdzie. Może przelotny romans, może zostaniemy na stopie koleżeńskiej. nie wiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryśka k
ta każda sie kocha w swoim ginie, poczytaj topik zakochałam sie w swoim lekarzu tam dopiero sie dziewczyny rozpisały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryśka k
dlaczego twierdzisz, że wystawanie i czekanie na lekarza jest śmieszne, jak sie kogoś kocha to można czekać aż skończy przyjmować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanda r
jak juz raz zrobiło sie z siebie pajaca to trudno potem o normalną adorację tego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja nie mówię po polsku? Ja nikogo nie kocham, a już na pewno nie obcego faceta! Powariowałyście? Na nikogi nie będę czekać, za bardzo cenię swój czas. I duma mi nie pozwoliłaby na coś takiego :) wanda - o kim mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanda r
teoretka nie o Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w jaki sposób ja się zbłaźniłam niby? Na razie po prostu nie reagowałam na jego zaloty : 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się zakochałam w lekarzu i jesteśmy ze sobą od m-ca.I powiem Wam,że jest boski:)!! chociaż twierdzę,że głupotą jest rozbijanie związków przez pacjentki, a ja poznałam go poza pracą-ot, stołował się u mojej siostry w knajpce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanda r
nie twierdzę, że się zbłaźniłaś to nie było do Ciebie, napisałaś o czekaniu pod gabinetem i nasunęło mi się, że jak ktos tak postąpi to trudno odbudować damsko-męską relację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanda r
nie wiem co taki lekarz pomysli o pacjentce, może rzeczywiście pajac to dobre określenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gafasaka
a ja czekałam na swojego pod gabinetem ale nie opiszę co było dalej, wybaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teadoro czy jak Ci tam
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,po co piszesz na tym topiku skoro nie chcesz związku z Doktorkiem co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gafasaka
a kuku, myślę, że związki lekarz-pacjentka są ciekawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gafasaka
po miesiącu każdy facet jest boski, a jaka specjalność też gin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e[idemia ginekologiczna
20 kobitek kocha tego samego brrrrrrrrrrreeeefeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gafasaka, może i ciekawsze, ale mój facet to niezły wariat, a ja jestem bardzo wymagająca.Nie mogłabym się nudzić z facetem, a sporo medyków to zwykli nudziarze, choć i wśród nich fajni mężczyźni z poczuciem humoru. Ginekologiem nie jest na szczęście, bo nigdy nie marzyłam o mężczyźnie lekarzu, zawsze uważałam ich za drani i kobieciarzy, a mój doktorek próbuje mina każdym kroku pokazać, że nie każdy taki jest.On jest internistą.Mam nadzieję,że to wreszcie ten jedyny będzie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu tak cicho ?
przeszło Wam czy ich nie widujecie ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×