Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justalala

jaki rozek?usztywniany czy nie?

Polecane posty

Rozek w ogole jest zbedny - starczy na jakies 2-3 tygodnie - szkoda pieniedzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecieeeeeeeeeeeeeeeeeeee
mi się przydał ,a jak synek wyrusł to odprułam przylepce i miałam kołderke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozek nie jest zbedny zawsze przyda sie do czegos innego jak spelni juz swoja podstawowa funkcje a z mojego doswiadczenia(2 dzieci) radze nie usztywniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Siostra używała go bardzo długo i bardzo sobie chwaliła. Miała taki zwykły, bez usztywnienia. Mała spała w nim, dzięki czemu się nie odkrywała w nocy, przydał się także podczas karmienia piersia, a zaraz po urodzeniu kiedy Siostra i Szwagier nie byli wprawieni w opiece przydał się jako lekkie \"usztywnienie\" przy noszeniu. Jak dla mnie bardzo przydatna rzecz :) Nie wiem czy są rózne rozmiary jeżeli tak to warto trochę większy, majątku nie kosztuje, a się przydaje. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja polecam rożek nieusztywniany! mam dwójkę dzieci i akurat go wykorzystałam :) na poczatku do spania, do karmienia, potem jako kołderkę...nawet do wózka kilka razy miałam...w każdym razie polecam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanka
Ja polecam usztuwniany. Dziecko na nim dobrze leży, nie wykrzywia się, a poza tym mamie wygodnie trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewunia_24
Ja mam usztywniany z wkladem kokosowym i nie narzekam na niego.Jęsli trzeba go uprac wyjmuje wklad i do pralki.Dziecko sie w nim dobrze nosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co mama to inny zwyczaj :) Ja miałam usztywniany wkładem kokosowym i nie wyobrażam sobie innego sposobu na \"chowanie\" niemowlaka ;) Za każdym razem zawijałam córeczkę w ten rożek i nie bałam się, że jakiś kolejny odwiedzający zrobi jej krzywdę, jak ją weźmie na ręce. Czułam sie pewniej, było to dla mnie naturalne przełużenie tych powijaków, w jakich dziecko leżało w szpitalu. Jak mała (dość szybko) wyrosła z niego to wyjęłam usztywnienie i dalej ją zawijałam ale tylko boki - za długa była. Teraz służy nam jako ochraniacz na łóżeczko, żeby się dziekco o szczebelki główką nie obijało ;) Ogólnie - polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!:) Ale ja tak sobie myślę że rożek to zawsze można sobie usztywnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja proponuję nieusztywniany, ale z wymienną wkładką. Dużo łatwiej utrzymać go w czystości. Można spokojnie wyjąć wkładkę i resztę wyprać w pralce. Produkt dostępny jest na CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie. Polecam bardzo gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×