przereklamowane uczucie milosci

wydaje mi sie, ze cos takiego nie moze mnie juz spotkac. Bylam zakochana i wierzylam w milosc dwa razy w swoim zyciu. A teraz? Wydaje mi sie, ze juz nie potrafie, bo kolejne zwiazki, a nawet obecny polega bardziej na przyzwyczajeniu, obawy przed samotnoscia, itp.... Mam 29 lat i za soba wiele dziwnych i trudnych doswiadczen zyciowych. Teraz jestem w zwiazku - mozna by powiedziec na odleglosc, bo widujemy sie raz na miesiac. I tak juz od 3 lat. Z jednej strony nie chce nic zmieniac, z z drugiej tesknie za taka codziennoscia bycia z druga osoba. z moim obecnym partnerem jest to w tej chwili nie mozliwe. A czekanie ze cos sie zmieni doprowadza mnie juz do szalu. Jestem juz tym wszystkim zmeczona.

i nigdy nie miałem dziewczyny :-)

i przegrałam życie

ja tez czasem czuje jakbym przegrala najlepsze lata ....

dołączam..

wydaje mi sie, ze juz zawsze bede bardziej wyrachowana niz spontaniczna, co wyklucza wiare w to magiczne slowo jakim jest milosc

W wieku dwudziestu paru lat przegrane życie???!!! CZEGO ŻEŚCIE SIĘ NAWALILI??!!

zycie jest do dupy

:o

nie cieszę się, wszystko wydaje mi się bezsensowne, może to depresja???.........nie raczej nie.....co się z tym światem dzieje, z tymi ludźmi, z nami??

tak naprawde to same sobie stwarzamy te problemy.......... ale jak jest do dupy to trudno byc optymista