Kto tak jak ja siedzi w długi weekend SAM?????

zalamka robila produkty na obiad... niedlugo -za 2 lata-cwierc wieku :P

ktosia..zamiast siedzieć w domu i sie nad sobą użalać..to weź zadzwoń do swojego faceta i powiedz mu ze chcesz mu pomóc w remoncie..to może być całkiem fajna zabawa..a przy okazji spędfzicie czas wspólnie..i kurna nie zastanawiaj sie czy zadzwonić czy nie..albo co powie..jak nie spróbujesz to sie nie dowiesz..może uda sie uratować ten weekend..:) życze powodzenia..

U mnie paskudnie- leje i jest zimno - Wrocław Siedze sama bo mój mąż jest na turnieju brydzowym. Ale jest ok. Pobuszuje w internecie, poczytam, posłucham muzyki poćwiczę - bo jestem w trakcie odchudzania itd.Pozdrawiam

a ja siedzę sama w pracy i też jest mi przykro...

sex-mision, juz dawno dzwonilam i proponowalam pomoc. Ale podziekowal i powiedzial,ze nie potrzebuje. W remoncie pomaga mu tata i siostra, tak wiec mysle,ze bardziej bym przeszkadzala niz pomagala.

ktosia rozumiem Cię... mi też smutno. Mój z kolei pisze pracę, i też nei ma czasu... :( Wczroaj się widzieliśmy a teraz to może w srode, ale MOŻE... A ja mam dołek, wpadłam w niego i tak mi potrzeba żeby mnie ktoś przytulił... a nie ma kto... :(

Oj Kfiatuszek-ona, wlasnie mi tez brakuje tego przytulenia... A na dodatek w sobote bylismy na slubie u znajomych i troche dobija mnie ta swiadomosc,ze oni sa teraz razem, a my osobno :(

Oj...tez mi smutno i to bardzo:( siedze sama,nie moge sie nad niczym skupic,a moj facet jest w Paryżu z kolega i pewnie sie swietnie bawi,bo nawet nie napisze co i jak...doł jak cholera

Dołączam sie do was! Okropna taka samotność!!!! Mój facet za granicą, a ja siedzę i się uczę na zaliczenie, bo co innego robić! :-(

takim to dobrze:P a wiec bawcie sie dobrze:)

I nie zadzwonił :O

sama bo moja połówka daleko.Ty zobaczysz w tą środę a ja nie wiem w którą środę czy tego roku czy też przyszłego:o nie dołujecie się ludzie ja tez jestem sama już prawie pół roku nie widziałam go i przez najbliższe pół chyba nie zobaczę.Nie macie przyjaciół??zawsze mogą byc internetowi;)

green tea, moze mial jakis wazny powod dla ktorego nie mogl zadzwonic? Moze zadzwoni dzisiaj i sie wszystkiego dowiesz :) Czasem rzeczy wygladaja inaczej niz nam sie wydaje :) Wiec sie nie doluj poki co. A ja wczoraj bylam na bardzo udanych zakupach. Za to dzis niestety powrot do szarej rzeczywistosci, czyli pisania pracy mgr i nauki :(

wyjechal z rodzina na 10 dni za granice. Siedze wiec kompletnie sama w domu i tesknie :-( Ale coz, zaczynam się już przyzwyczajac do tego, że nie jestem dla niego na pierszwym miejscu...........

Ktosia zawijaj rękawy i pomóż mu w remoncie..............wrażenia nie zapomniane:)

rozpieszczone ;) całe życie jestem sama, to wiem, że można sobie jakieś zajęcie znaleźć :p idę sobie upiec ciasto, a potem będę je jeść ( mniam :) ) i czytać książkę, na spacerze już byłam, bardzo polecam :) i nic nie przeszkadza, że pada deszcz

wole bez nicka, juz pisalam,ze proponowalam mu pomoc,ale nie chcial. Chyba wiedzial,czym to sie moze skonczyc ;) Ja zrobilam duzy blad- przed dlugim weekendem nie poszlam do bibliotek i teraz nie mam co czytac buuuu :( Wszystkie ksiazki,ktore mam w domu,juz przeczytane. Dobrze,ze chociaz jest net. Zycie wydaje sie mniej straszne ;)

a z tym spacerem to pomysl dobry, chyba tez sie dzis wybiore. Kiedys mialam psa, to mialam tez pretekst do czestszych spacerow. Dzieki za dobry pomysl :)