Gość mam pytanko Napisano Maj 1, 2006 dobra, nieważne, nie będę się już użalać nad sobą to i tak nic nie da... tylko nie wiem, co mogłoby dać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karmel. Napisano Maj 1, 2006 magda... mama taka nadzieje ze tak bedzie :) wkoncu nadzieja umiera ostatnia :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magda62 Napisano Maj 1, 2006 karmel .... masz 100 % racji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
światła brak 0 Napisano Maj 1, 2006 tak boję się...właściwie to 3 razy w życiu tak zrobiłem...ale od razu wtopa...ale się nie dziwię...bo nie potrafię swobodnie rozmawiać i czuć się na luzie...wydukam jakieś głupie zdanie...zrobię się czerwony i tyle i zdaję sobie sprawę że malo która kobieta lubi takie zaczepki...szczególnie w stylu nieudaczników przecież nie wiedomo co ja za jeden...może jakaś mafia czy coś i kiedyś ktos jeszcze mi powiedział...że to jest na takiej zasadzie że oblukał tyłek uznał że ok i zagadał...pewnie jakiś napaleniec czy coś sam już nie wiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karmel. Napisano Maj 1, 2006 tylko co bedzie jak nadzieje mi padnie .. oj wtedy bede sie martwic;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko Napisano Maj 1, 2006 karmel. -----> moja nadzieja już dawno umarła, ale zazdroszczę ci ... że ją jeszcze masz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karmel. Napisano Maj 1, 2006 swiatała brak------to normlane ze czasem jaksie ktos podoba to sie robimy inni niz jestesmy jakkobieta madra to to zaiuwazy ze jestes jakis dziwny w zachowaniu ze jestes jakis spiety bynajmniej ja to zauwazam;) dopiero po jakims czasie jestesmy w stanie normlanie z taka osoba rozmawiac na tzw luzie nie wiem czym sie martwisz spotkałam wielu takich niesmiałych moze troche i jedno ci powiem trnening czyni mistrza:) moze to brzydkie co teraz powiem ale potrenuj soebie troche na dziewczynach nie musisz od razu sie ładowac wjakis zwiazek podejdz do tego jak do normalnej rozmowy a z czasem sie uodpornisz....i nie bedzie takiego stresu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
a ja mam 23 lata 0 Napisano Maj 1, 2006 i przegrałam życie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko Napisano Maj 1, 2006 jak to zrobiłaś, że przegrałaś swoje życie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karmel. Napisano Maj 1, 2006 ano mam tylko ona;) mi pozostała wiec trzeba ja pielegnowac;) ty tez pewnie masz tylko tzreba ja odkurzyc nieco:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magda62 Napisano Maj 1, 2006 a ja mam 23 lata ............ Co ty mówisz , w Twoim wieku , przegrałaś życie , dlaczego ?????// Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gorzkniejaca 0 Napisano Maj 1, 2006 moja nadzieja nigdy nie umrze wiem, ze cos dobrego mnie spotka i tego sie trzymam zdrowie wasze w gardlo moje:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
a ja mam 23 lata 0 Napisano Maj 1, 2006 cos jak hazard ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magda62 Napisano Maj 1, 2006 swiatła brak poradzisz sobie , Karmel dobrze Tobie radzi , posłuchaj jej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko Napisano Maj 1, 2006 Hazard... z kim? z bogiem, czy z diabłem? bo inni gracze chyba nie przyjmują monety o nazwie życie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
światła brak 0 Napisano Maj 1, 2006 eleminując wszystkie lęki i pozostałe niepewne zmienne...to jestjeden podstawowy problem...dziewczyna ma być sama...w danej chwilwi...bo to czy kogoś ma czy nie...to po twarzy nie widać...ale chodzi o to że ludzie to chodzą jakimiś tabunami...w autobusie cały rok...w parku 3 koleżanki...dla mnie wersaj pojedyncza to sport ekstremalny...a co dopiero sam jeden podejść do jakiejś obcej grupy...takich mocnych to nawet z widzenia nie znam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karmel. Napisano Maj 1, 2006 swiatła brak-----ile ty masz lat?? bo ciekawa jestem;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gorzkniejaca 0 Napisano Maj 1, 2006 swiatla brak moze miec 25 lat nie wiecej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
światła brak 0 Napisano Maj 1, 2006 jak widać po niektórych moich wypowiedziach...chociaż może tylko ja to widzę...to dzieciak ze mnie...a lat mam dużo...24...ale nie czuję się dorosłym...zaradnym...pewnym siebie człowiekiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karmel. Napisano Maj 1, 2006 gorzkniejaca niech sam sie przyzna;) czekamy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko Napisano Maj 1, 2006 światła brak -----> to to akurat nas łączy, bo mi też daleko do zaradnego człowieka ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karmel. Napisano Maj 1, 2006 swiatła brak---- powiem tak wszytsko zalezy jaka ty dziewczyne chcesz poznac .. sadzac po wieku studiujesz albo juz pracujesz wiec mozliwosci sa tylko tzreba je wykorzystac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monny 0 Napisano Maj 1, 2006 wreszcie topik dla mnie :):):) Uwielbiam narzekac:( osobiscie uwazam, ze tak nie jest ale chyba nie bez przyczyny w liceum nazywali mnie maruda :) Dzisiejsze powody do narzekania? Multum :) poczawszy od nauki skonczywszy na pogodzie :) Chce to zmienic i nawet juz mi to zaczyna wychodzic ale wciaz zdarzaja sie takie chwile, kiedy widze setki powodow by pomarudzic :) Pozdrowienia dla Was Kochani:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ala zero 0 Napisano Maj 1, 2006 nie mam was czasu poczytac ale ja tez sie wstydze jak sie czerwienie jak burak az poo uszy a jak mnie cos zdenerwuje i ni eumie odpowiedziec to na deklocie robia mi sie plamy straszne, a najbardziej mnie wkurza jak sie czepiaja ze ja za chuda jestem, ze pada deszcz a ja nie wzielam parasola, i chlapie mi na okulary, albo zima jak wchodze do sklepu czy pomieszczenia jakiegos to mi zaparowuja a o porazkach w milosci to juz wogole moge ksiazki pisac ile to glupot zrobilam, zadnych wnioskow nie wyciagnelam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karmel. Napisano Maj 1, 2006 a kto ci powiedział ze masz sie czuc dorosłym facetem sa strasi od ciebie i takie dzieciaki ze ho ho.....tym to sie nie przejmuj to raczej z doswiadczeniami przychodzi niekoniecznie z wiekiem a dziecko to kazdy z nas ma w sobie ja tez mysle ze je mam tak głeboko w srodeczku;) i czasem ze mnie ono wychodzi uwazam ze dobrze ze je mam bo byłabym strasznie zgorzkaniała bez urazy zgorzkniała;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gorzkniejaca 0 Napisano Maj 1, 2006 bylam blisko:) my tu nie narzekamy, my tu troszeczke marudzimy ps a gdzie autor tematu ,chyba sie zdenerwowal;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gorzkniejaca 0 Napisano Maj 1, 2006 ale zero -ja taz chuda jestem;) przynajmniej tak mowia:D ale mam to centralnie w .....ie juz taka moja \"uroda\" przynajmniej jem co chece i ile chce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko Napisano Maj 1, 2006 wybywam miło było trochę pomogło wpadnę jeszcze z pewnością Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
światła brak 0 Napisano Maj 1, 2006 miałem się aż tak nie uzewnętrzniać studiuję...kończę...piszę magisterkę...nie pracuję i teraz ujawnię cechy , które mnie skreślają w oczach kobiet nie jestem zaradny i odpowiedzialny...co widać po tym że nie szukam pracy...bo może i jest taka konieczność ale jednocześnie wiem że przez najbliższe pół roku nikt mnie z chaty nie wykopie...za dobrze ma więc na mózg mi padło więc niby mam do napisania tylko magisterkę...a wcale mi to nie idzie...to że inni mają więcej wcale mnie nie motywuje...nie mam dziewczyny nie muszę się starać...tak mam w głowie ułożone...wiem że nieprawidłowo...ale ta wiedza niczego we mnie nie zmienia a z tą pracą...nie wiem co chciałbym robić...co mogę robić...nie umiem nawiązywać kontaktów z ludźmi i pewnie dlatego odwlekam szukanie jak długo się da...a wiadomo że nawet dla superwykształconych ambitnych otwrtych ludzi nie tak łatwo znaleźć pracę...sam nie wiem na co ja liczę wniosek...kim ja jestem i co sobą reprezentuję...żeby zawracać swoją marną postacią komukolwiek głowę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gorzkniejaca 0 Napisano Maj 1, 2006 ja tez mieszkam z rodzicami, bo jest mi tak dobrze/wygodnie mam 28 lat i pracuje od .........2 lat, co robilam wczesniej hmmmmmmmmm kochalam, studiowalam, marnowalam czas i tyle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach