Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruszeczka

moja dieta-dobrze czy zle?

Polecane posty

widze,że jesteśmy we dwie..hehe milo się z Tobą \'rozmawia\':) No u mnie wlasnie (tak przypuszczam),że najwiekszym powodem takiej wiesz niepewności siebie ..było to,że ex przestał mowić mi cokolwiek miłego..i też musialam pytać..mam nadzieje,że z tym będzie caly czas tak jak jest teraz(chociaż to początkui--początki zawsze są slodkie)..:( czasem nie mialam ochoty wychodzić z psem nawet dookola bloku..mialam wrazenie,że każdy kto mnie mija patrzy na mnie..widzi we mnie to,żę nie wiem--mam odrosty na głowie(bo czasem się zdarzają--chyba normalne),że jakaś bluzka nie pasuje do reszty ubrania..masakra ..Dziś wiem,żę tak nie może być..a i dodam,że przytylam też będąc z tym ex..nim go poznalam wazylam niecale 50 kg,utuczył mnie twierdzac,że jestem za szczupła....dziś nie jestem z nim..a w ciągu prawie 5 lat przytylam k 10 kg..i muszę teraz z tym walczyć,bo wiem,że jak nie teraz to będzie bardzo latwo mi tyć i tyć..a tego nie chcę..nie chcę być gruba..boję się tego..a jak widzę takie mlode dziewczyny co mają po 16 lat..ważace po 80 kg..to żal mi się na sercu robi..nie wolno dopuścić do czegoś takiego bo otylośc nie jest niczym dobrym..jednak umieć się odchudzać to też nie jest wcale takie latwe..ba!!..cieżko,cieżko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Ja mam to samo, moje ubrania wydaja mi sie niedopasowane, moja twarz brzydka, moje wlosy tez... Wszedzie widze wady. A inne dziewczyny wydaja mi sie naprawde sliczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruszeczko..nic się nie martw..na pewno masz się czym pochwalić- czym nie mają te wszystkie sliczne kobiety:)))..a poza tym..ja jestem zdania,że bardziej się liczy co masz w glowie a nie fajny cyc,tyłek ..itp..a na pewno jesteś interesującą dziewczyną,ktora ma coś nie coś do powiedzenia..:)..a teraz ja uciekam wiesz..powinnam wpasć tu jutro jak coś,jesli oczywiście mogę..w końcu Twoj topik;)..idę zjem sobie coś i na spacerek albo rowerek..trochę popadało ale może nie będzie błociska strasznego tam gdzie jeźdze..pozdrawiam i glowa do góry..nie jesteś sama..i pamiętaj..masz coś w sobie takiego co nie mają inne kobiety..wystarczy poszukać..skoro facet Twoj tego nie widzi( bo ślepy jest)to sama poszukaj..:)..okej baj do zaś😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Dzieki Kociaa, w ogole dziekuje wszystkim za wsparcie. Teraz bylam pobiegac. U mnie ladniutka pogoda, ptaszki zegnaja sie z dniem...Wpadajcie na topic, kiedy chcecie, ciesze sie, ze nie tylko ja mam taki problem. Jeszcze raz dziekuje, szczegolnie Koci za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Gruszeczko 😘 ..ja wlasnie nie dawno wstalam i już piję kawusie na czczo ..wiem,że to nie dobrze ale mi się dzięki temu tak jeśc nie chce od razu:) i do kibelka się też nachodzę trochę po kawie..oo widze ,że biegasz:0 ja to się do biegania zebrać nie mogę..sto razy wolę rowerek..wczoraj trochę pojeździlam ale coś mi koło szwankuje i na razie musi postać w pokoju dopoki się go nie zrobi ,buu:(a zamiast tego spacerki wieczorem..:( wolę rower.Gruszeczko jakCi się dzień zapowiada? wczoraj mialam wybrać się na piwko do baru--ale nie chcę pić piwska bo brzuchol rośnie ,a poza tym potem mi się jeśc chce więcej jak mam kaca ,hehe;) więc wybralam z kolegą spacerek(wyciąglam go) i posiedzieliśmy na laweczce..cieszę się,że nie skusilam się,bo wiem,żę podczas diet nie powinno się pić alkoholu może jedną lampeczkę winka..a ja mialam zaproszenie na jeden kufel piwa:)..pewnie by się na jednym nie skończylo:) kiedyś lubilam wypadziki do baru i piweczko..teraz już nie!..a i szlugi też pasuję rzucić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Ja mam niestety dzisiaj dzien pracy-studiuje za granica i nie mam wolnego, hehe. Stres mnie dobija i pakuje po gardlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mieszkasz za granicą??:) kurde a ja dziś wstlam i tak mnie gardło boli..za zimną wodę pilam ( w lodowce trzymam bo podobno zimną dobrze organizm musi spalić,czy jakoś tak)i mnie gardelko boli...jaka pogodą masz?:) ja chyba dziś coś wymyslę jakiś spacerek na łono natury:) szkoda dnia marnować na siedzenie w domu--ładna pogodę mam:)słoneczko świecie..ale niezbyt cieplo..ważne ,że nie pada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Tu jest bardzo, bardzo cieplo. Jak na Niemcy, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chyba wyjeźdzam do Anglii,nic mnie tu nie trzyma..szaro,nudno..bez kasy..trzeba coś pozmieniać bo latka uciekają a czasem to ani 5zł nie mam przy dupie..za przeproszeniem:( a tam może się jakoś zycie odmieni na lepsze:) ..a Ty się w niemczech uczysz tlyko czy praca tez?co dziś zjadlaś już Gruszeczko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Nic jeszcze nie jadlam, stres, wydalam dzisiaj bardzo duzo na ksero juz. Nie mam juz prawie w ogole pieniedzy. Pracuje tez, ale w ferie i w wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha..ja też jeszcze nic nie jadłam ..kawą się delektuję ale pewnie koło 12 glod da o sobie znać..i co by tu zjeśc..z wczoraj mi zostało trochę ryżu ugotowanego i warzyw..nie moglam dojeśc..podzielilam sobie na dwie porcje..i na malym talerzyku nalożylam ..:)mówisz,że stresik masz wielki?a to ciekawe czemu..w sumie nie moj interes:)..ja też jestem zestresowana bardzo..chociaż do jakiegoś czasu bylo tragicznie,nie wiem czy nie mialam depresji..siostra mnie ciągla do psychologa bo uważala ,że na pewno coś jest nie tak..jednak już wiem i czuję,że coraz coraz lepiej:) skończyly się--poki co--płaczliwe noce..jednak nerwowa jestem bardziej niż byłam i to na pewno nie przez to,że mmniej jem..niedobrze...a Ty jakie plany na dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie mysle,że szkoda,że nie ma nas tu nieco więcej...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
O 13 znowu na uczelnie, potem nie wiem. Tak, mam stresa, nie wiem, jak wyzyje za ta kase, co mam, nie wiem tez, czy praca, o ktora sie ubiegam, wypali. Ja nie moge w ogole spac w nocy, jestem bardzo nerwowa, ciagle placze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Wlasciwie tak. Zupelnie sama. Rodzice w Polsce, nie mam tu przyjaciol, nikogo. Chlopaka mam, ale sie przez niego nie czuje mniej samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..najgorsze co może być w związku to uczucie osamotnienia..mając orzy sobie ukochanego..wime coś nie coś o tym..ale dzięki Bogu to za mną wszystko i bardzo się ciesze..po co jesteś z tym facetem? sama pisalaś,że nie docenia Cię..nie mowi komplementow..sama się musisz o to prosić..i jeszcze czujesz się samotnie..na co Ci taki ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Bo bez niego bym zginela. Pomagal mi bardzo we wszystkim. Czasem mysle, ze tylko z wygody z nim jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I teraz zjadam zupkę gzrbową..bardzo lubię:0 ja się nie trzymam żądnej diety uważam ,że ograniczanie i zdrowa żywonośc jest lepsza od jakiejkolwiek diety..przyzwyczajaasz się do takiego jedzonka i poźniej jest większa szansa na utrzymanie wagi..a jak mam na coś ochotę..to jem ale w weekend:) przez tydzień nic slodkiego.żądnych lodów..żadnych smażonych itd..wiem,żę powoli tracę kilogramy i muszę być cierpliwa..ale wolę w ten sposob niz zgubić je szybko drogą wielu wyrzeczeń..a po paru miesiącach znowu przybrać na wadze więcej..a Ty Gruszeczko też coś zjedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Nie moge, powtarzam, stres, czuje jak mi gardlo az pulsuje...Tak ladnie na zewnatrz, a ja nawet nie mam ochoty wyjsc. Jakos mi tak ciezko na duszy. Z jakiego miasta jestes, Kociaa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech..kobieto z Tobą się chyba nie najlepiej dzieje..ja mam tlyko nadzieje,że Ty sobie ze mnie jaj nie robisz żadnych..bo w sumie tlyko my tu piszemy...i mnie ta rozmowa wciagla..jakoś mocno;) ja jak jestem pod wplywem stresu najczęsciej zajadam się..chociaż teraz dosyć to opanowalam..i dam radę..ja jestem z Małopolski dokladnie z Nowego Sącza..dziura coż..ale już niedlugo moje zycie powinno być w barwniejszych kolorach..bardzo w to wierzę:)..a Ty skąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Nie, nie robie sobie zadnych jaj, naprawde. Kafe sprawia, ze nie czuje sie taka samotna, czesto tu zagladam, czytam, co pisza Rodacy. Ja jestem z Dolnego Slaska, Jelenia Gora. Bardzo tesknie za Polska, ciagle sobie przypominam jak fajnie bylo 2 lata temu o tej porze, przed matura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Nie, nie robie sobie zadnych jaj, naprawde. Kafe sprawia, ze nie czuje sie taka samotna, czesto tu zagladam, czytam, co pisza Rodacy. Ja jestem z Dolnego Slaska, Jelenia Gora. Bardzo tesknie za Polska, ciagle sobie przypominam jak fajnie bylo 2 lata temu o tej porze, przed matura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Nie, nie robie sobie zadnych jaj, naprawde. Kafe sprawia, ze nie czuje sie taka samotna, czesto tu zagladam, czytam, co pisza Rodacy. Ja jestem z Dolnego Slaska, Jelenia Gora. Bardzo tesknie za Polska, ciagle sobie przypominam jak fajnie bylo 2 lata temu o tej porze, przed matura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Nie, nie robie sobie zadnych jaj, naprawde. Kafe sprawia, ze nie czuje sie taka samotna, czesto tu zagladam, czytam, co pisza Rodacy. Ja jestem z Dolnego Slaska, Jelenia Gora. Bardzo tesknie za Polska, ciagle sobie przypominam jak fajnie bylo 2 lata temu o tej porze, przed matura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja eż może od jakiś trzech tygodni odkrylam kafeterie..i nie żaluję..bywa tu bardzo miło..chociaż trafią się nie raz jacyś co się nudzą..zreszta wszedzie tak jest:)mam rodzinkę na Slasku dokladnie Rybnik...uwielbiam hanysow:) są tacy otwarci..boje się ,że jak wyjadę za granicę mnie też wielka tęsknota dopadnie tyle,żę tu roznica jest jedna- mi ze swoim facetem jesy cudnie..zresztą zawsze można wrocić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Ja nie bardzo moge wrocic. Musze skonczyc studia, a w Polsce nie mam szans, stara matura...Jeszcze mi 3 lata zostaly. Nie wiem, czy tu wytrzymam, jest mi bardzo ciezko... Polska jest taka piekna. Tam zostalo wszystko, co dla mnie najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pewnie znajomych ,koleżanek też nie masz,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Tu nie mam nikogo. Zadnych znajomych. Tylko znajomych mojego chlopaka, ale oni mnie ignoruja, nie potrafia mnie jakos zaakceptowac. Ja bylam dla nich na poczatku bardzo mila, ale trafialam tylko na mur obojetnosci. Wiec przestalam zabiegac o ich wzgledy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide sobie herbatkę czerwoną zrobię..suszy mnie coś,hehe:0 jesteś jeszcze Gruszko czy poszlaś gdzies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszeczka
Jestem, nie ide juz nigdzie. Czuje sie jakos zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×