Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Biegusek

Pomocy!Radosnko!Co robić ? Doradźcie!

Polecane posty

Gość Biegusek

Witajcie drodzy forumowicze !!Bardzo wzruszyły mnie opisane historie,a w szczególności zafrapowały mnie opnie,rady Radosnki..Jesteś terapeutką z profesji?Na Kafe już na pewno nią zostalaś ..Postanowiłam,że ja również dołączę do wyznań,położę się na tej sofie w postaci klawiatury i opiszę ,to co się stało,bo nie zniosę dłuższego oczekiwania,cierpień... 1 faza-zapoznanie: w listopadzie,potem było wpólne spotkanie w barze.Ja byłam ze swoimi przyjaciólmi,on ze swoimi,ale siedzileiśmy przy jednym stoliku.Kilka spojrzeń,wymiana numerów telefonów i natychmiastowe smsy z jego strony,typu masz ładny usmiech(po angielsku).. 2.Nie widzieliśmy się długo,pisał do mnie pierwszy smsy.Zaczeło się od ogólnego-co słychać?Potem przeslismy w tych smsach na poważne tematy dotyczące egzystencji ludzkiej,etc..Zaczełam go poznawac ,on mnie,tylko że przez smsy..Zbliżał się karnawał,zapytał,co mam zamiar robić.Odpisałam,że "pokrecę się" po naszych klubach.Okazało się ,że on tez ma takie plany i jak bysmy się spotkali to zamawia ze mną taniec.. 3.Na imprezie zamaist jednego tanca był stały dancing,bez przerw..Przytuleni,ostro szalejący..Byłam zszokowana,bo tak bardzo mi sie podobało i nie zdawałam sobie sprawy,że tak dobrze może mi z nim być..Gdy wracaliśmy byla cisza,szliśmy za rękę,odprowadził mnie do domu,pocalował w rękę,podziękował za wieczór-kultura zachowana.Potem były znów smsy,sygnały...Zbliżała się kolejna impreza,zaprosił mnie,zgodziłam się,ale nie poszłam,bo coś mi wypadło,ale oczywiście poinformowałam go wczesniej,że mnie nie bedzie.Napisał,że mu przykro,smutno ..Potem po imprezie napisał,że szkoda,że mnie nie było..Tylko denerwował mnie fakt,że nie zaprosił mnie na żadne niedyskotekowe spotkanie,dlatego gdy puszczał mi sygnały ,pisał smsy,to nie reagowałam,ale on był wytrwały w tym pisaniu i puszczaniu,bo trwało to przez miesiac...Caly miesiac ja milczałam..Aż w końcu przestał ..Przestał..odpuścił.. Coś we mnie pękło i napisałam mu smsa,ale ewidentne było,że chodzi mi o impreze,bo się zbliżała kolejna..To znaczy nie chodziło mi o dyskotekę,tylko zdałam sobie sprawę,że coś musze dla niego znaczyć skoro przez cały miesiac,dzień w dzień puszcza mi sygnaly i pisze smsy,pewnie też dzwonił nieraz.Tylko jego smsy byly juz oschłe,bo wczesniej pisał :skarbie,a teraz tak obojętnie i ja rozpoczynałam pisanie,nie on.Myślalam,że to the end,ale w dzien imprezy napisał,że chce się ze mną umowić i zgodziłam się,,Było znów super !!Po imprezie odprowadził mnie do domu i chciał pocalowac,ale mu się wyrwałam i zaledwie musnął moje usta...Nie mam pojecia,czemu to zrobiłam...Może dlatego,bo się wstydziłam,bo przecież byliśmy tylko na 2 imprezach razem i nie rozmawialiśmy w 4-oczy,tylko pisalismy smay,ale to były dawne smsy,zapomnaiłam,co w nich było..Poczulam się winna i na drugie dzien podziękowałam za imprezę ( w smsie oczywiście)...Kilka dni potem mielismy się spotkać,ale nie wyszło to spotkanie zaproponowane przeze mnie,ale on na nie nalegal... 4.Nie piszcza mi do dziś sygnałów,nie pisze smsów...Moja koleżanka zaczepiła go na mieście i porozmawiała,to powiedział,ze chce być ze mną,ale nie pozwala mu na to fakt,iż przygotowuje się do matury..Tylko,że wolny czas spedza z kolegami,a przeicez mógłby chociaż raz umówić się ze mną...Powiedzieć,bo przecież ja rozumziem,ze ten okres w jego zyciu moze być jednym z trudniejszych..Wydaje mi się,że tu dużą rolę odgrywają jego rodzice-odnosze wrażenie,że sa bardzo konserwatywni.. Tak trwa do dziś-zero znaku życia z jego strony..Gdy ja mu puściłam sygnał,to mi odpuścił,a nic nie wyszło z jego inicjatywy..Dlaczego? Proszę,nie smiejcie się z mojej historii,historii ,którą ciagle we mnie zyje..Czy ja zrobiłam coś nie tak?Czy coś z tego będzie ?W czwartek matura...Nie mam pojęcia ..Mam się odezwać do niego? Radosnko,pomóz mi !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biegusek, odpisalam Ci na tamtym temacie. To cud, ze cie znalazlam. Bo nie jestem juz na biezaca z Kafeteria, mam zrywy ale zwykle chodze na tematy, ktore znam. Najlepiej mnie szukac na tym, ktory mam w swojej stopce. Zajrzyj na temat Deki. I mysle, ze tamten temat starczy by pytac ;-) Znajdziesz tam cos dla siebie. Choc uprzedzam, nie jest to czego oczekujesz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×