Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość last minute

niewiarygodne historyjki mojego faceta

Polecane posty

Gość last minute

Zauważyłam ostatnio, ze moj ukochany z ktorym jestem 3 miesiace opowiada mi często dziwne historyjki, w które czasem nie moge uwierzyć.Wydaje mi się, że zmyśla, opowiada o jakichs zdarzeniach ze swojego zycia, ktore sa realne, ale jakos w nie nie wierze.Ostatnio nie wytrzymałam i powiedziałam mu o tym.Powiedział, że nie kłamie,ale ja nadal nie wierze.Jest mi przykro, że tak robi, ale bardzo go kocham, jest wspaniałym, dobrym człowiekiem.Nie chce z nim zrywać, ale też nie chce żeby mnie tak okłamywał:-( Jaka może być przyczyna takiego zachowania i jak go tego oduczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
oduczyc? chcesz byc jego nauczycielką czy treserką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhh
a o czym na przykład opowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last minute
------> very nie chce byc zadna treserka, po prostu chce to zmienic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro sie
nie przyznaje do klamstwa to musisz mu udowodnic, ze klamie i doprowadzic do tego aby sie przyznal do klamstwa i wtedy z nim porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last minute
Sa to zwyczajne rzeczy, takie które mogly sie zdarzyc, ale ja wiem i czuje ze sie nie zdarzyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkopisarz
może chce byc podziwiany a Ty nie kumasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last minute
podziwiam go z tysiaca innych powodów, nie musi mi niczego udowadniac, nie wiem czemu tak sie zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec na dzisiaj...........
a czesto mu sie to zdarza? moj facet tez czasami cos mi opowiada ,i np to samo ale juz z jakims innym "ulepszonym' szczegolem:D chyba przede mna chce zgrywac "prawdziwego" mezczyzne ,co ja na to poradze ?,nich mu bedzie ,nich wierzy ze dla mnie jest bohaterem:D:D Ty tez o tym pomysl...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro sie
a moze jego zycie jest nudne i dlatego wymysla te historie lub opowiada to co zdarzylo sie komus innemu i mowi, ze to jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
a moze jednak prawdę mówi? czasami myslę, ze gdybym opowiedziala wypadki dnia nikt by nie uwierzył....niektórzy maja talent do pakowania się w dziwne sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to znam
to okropne miałam koleżankę która opowiadała niestworzone rzeczy i jak niechciało mi sie wierzyć to potrafiła się rozpłakać tak żeby mnie przekonać ,to było niesamowite ,bo czasem mi sie wydawało że ona sama w to wierzy,ostrzegam ci że on nieprzestanie będzie ci opowiadał coraz to mniej prawdopodobne historie,jak się nie mylę to nazywa sie to mitomania ,taki człowiek ma jakieś zaburzenia ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last minute
zdarza mu sie to kilka razy dziennie, czasem jakies zdarzenia "ulepsza".A jego zycie nie jest az tak nudne.Wkurza mnie to bo widac on nie rozumie, ze kocham go takim jakim jest, ze nie musi udawac przede mna kogos innego.A jak mu to powiem to moze sie obrazic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro sie
dokladnie , popieram wypowiedz wyzej, tez mam kolezanke, ktora notorycznie opowiada rozne historie i juz pare razy ja przylapalam na klamstwie ale jej o tym nie powiedzialam , wkoncu nikomu tym krzywdy nie robi wiec niech sie cieszy, ze jej wierzymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to znam
przyznam iż mimo że minęło parę lat ,dalej się zastanawiam ,po co ona to robiła,,,co z tego miała...i teraz mi sie przypomina że taka druga z mojego bloku miała podobnie....a najlepsze jest to że one między sobą się kiedyś kumplowały.....kto z kim przystaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to znam
ale to nie były drobiazgi , to były poprostu całe historie szczegółowo obmyślone ,np...że jej rodzice to nie są jej biologiczni rodzice że ona jest adoptowana.....albo że kiedyś miała wypadek na motocyklu ,w którym zginął jej chłopak ,ona leżała w szpitalu ....albo przynosiła zdjęcia jakiejś budowli małego zameczku i mówiła że to jest ich w jakimś tam mieście ,że jakiś interes tam jej rodzice prowadzą.....to mnie doprowadzało do szału bo wiedziałam że kłamie ,te historie były niewiarygodne wręcz.....na samą myśl nóż w kieszeni mi się otwiera......dobrze że już od dawna nie utrzymuje z nią kontaktu ...wprost mówiłam jej że jej nie wierze a ona -płakała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last minute
chcialabym mu wierzyc, ale nie wierze i mecze sie z tym okropnie i juz nie wiem czy powiedziec mu o tym,czy sluchac go i starac sie wierzyc w to co mowi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last minute
Do ja to znam Na szczescie moj facet nie opowiada mi takich mrozących krew w zylach historii. Raczej jakies epizody, krotkie zdarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to znam
chciałam was ostrzec żebyście tego nie bagatelizowały ,bo taka osoba może wam tym zrobić krzywdę,może np opowiedzieć coś o WAS innej osobie , i narobić wam przez to kłopotu...a zapewniam że takie osoby mają bardzo wybujałą fantazję i wyobrażnie ,także możecie się zdziwić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to znam
do last......ja bym tego na twoim miejscu nie tolerowała ..powinnaś mówić wprost jak będziesz miała wątpliwości [ nie cierpie kłamczuchów !]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to znam
poza tym ,taka osoba w końcu traci wiarygodność i po jakimś czasie co by ci nie powiedziała to nie będziesz już w nic wierzyć ,będziesz ciągle podejrzliwa....a to już dalej taka znajomość nie ma sensu ,tracisz zaufanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last minute
------> ja to znam czesto jak o czyms opowiada mowie od razu ze mu nie wierze, ale obracam to w zart, a on odpowiada ze jak nie chce to nie musze mu wierzyc, ale wtedy stara sie mnie jeszcze bardziej przekonywac.Zlosci sie, ze mu nie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
moze to jest tak naprawdę problem braku asertywności- gdy słyszysz cos co brzmi fałszywie mówisz- nie wierzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to znam
to jest chore...zobaczysz że w końcu tego nie wytrzymasz ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last minute
------> very jestem przekonana, ze czasem zmysla, ze te historyjki sa po prostu wyssane z palca, to sie czuje i wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to znam
ale kto mam ten problem z brakiem asertywności ? ja czy kłamczuch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Ci polecam: Susan Forward \"Kiedy parter lze jak pies\". Skoro chcesz sie o nim czegos dowiedziec i nauczyc jak zrobic aby zaprzestal \"historyjek\". ktore cie draznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolinka27
Uciekaj od niego gdzie pieprz rośnie. Skoro klamie cie caly czas, wymysla jakies dziwne niestworzone historyjki to pewnie bedzie klamal caly czas i te klamstwa moga byc coraz powazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detektywka
mialam to samo,tzn takiego faceta,kiedy czytam to to az sie zastanawiam czy to nie ten sam???;)) ja nie wytrzymalam,rozstalam sie z nim 3 miesiace temu, 3 razy zlapalam go na klamstwie,niby nic waznego a jednak...poza tym wlasnie opowiadal mi takie jakies dziwne historie z przeszlosci,w ktore absolutnie nie wierze...jestem dobrym detektywem no i zaczelo mnie to wkurzac,tez tak myslalam,ze on chyba sobie dodaje meskosci tymi opowiesciami??? maskara( a tez byl fajny i nic mu nie brakowalo)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu
nie znoszę takich ludzi i jeśli tylko mogę to unikam z takimi kontaktu.Takie osoby uwielbiają byś słuchane.Nie interesuje ich druga osoba.Sluchacz ma tylko sluchac, wierzyc i podziwiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×