Pytać się czy jest dziewica

A my mamy prawo szukać na żony takich jak chcemy(dziewic) i gdzie chcemy

My mamy prawo - Ty nie. Takich jak Ty trzeba izolować od spoleczenstwa.Jestes chory. :o

Ja jestem zdrowy, niby na co miałbym być chory

Stary, daj juz spokoj. Mamy 21 wiek a nie sredniowiecze. Seks powinien wygladac tak, ze facet spotyka sie z kobieta. Bzykaja sie, a potem kazde idzie w swoja strone i nie widza sie az do nastepnego razu. Zadnych zobowiazan i komplikacji.

ja wczoraj swojego faceta zapytałam czy nie załuje że nie byłam dziewicą... a on się zaczął śmieć i powiedział że gdyby chciał to by wziął inną, ale po 1 zalezy mu na mnie bo jestem świetną kobietą a po drugie nie musi mi nic tłumaczyć w łóżku nie histeryzuję jak cos jest nie tak, rozumiem jego potrzeby i jestem świetną kochanką tak więc ludzie... wasza teoria tyczy się wyłącznie miękkich waszych fiutów które boją się że nie sprostają oczekiwaniom kobiet ende, fine, the end

To tak jakby cię twoja dziewczyna pytała, czy masz już dziecko z inną kobietą :/ . To nie jej sprawa i nie powinna o to pytać. Podobnie i ty, nie powinneś pytac czy z kimś śpi. To jej prywatna sprawa.

Esmeraldzinka, twoja wypowiedź przypomniała mi pewną historie: ona: "czy przeszkadzał ci, ze nie byłam dziewicą?" on: "nie, bo ja ciebie też zdradzałem" :D

Pytać się można, zresztą to ich sprawa

Niewolna -> czyli dziewczyna powinna mieć doświadczenie? I jakie ? 5, 10, 20, 50 partnerów ? Jak komuś zależy na doświadczonej partnerce, to niech się zwiąże z prostytutką. Zresztą jak laska mówi że miała wcześniej tylko dwóch to równie dobrze mogła mieć 20 (były już na forum takie tematy - facet wiedział o 2 a było 10). I jeszcze taka sprawa, jakbyś ty miała faceta "bez przebiegu" a ty np miałaś wcześniej 4 i on by powiedział: to ja zeby wyrównać szanse prześpie sie z jakimiś 4 pannami żeby było po równo, a potem bede już ci wierny, to byś się w imie równości zgodziła ?

wiesz co!!!!!!!! głupiaś ty i tyle!!!!!!!! dziewictwo to fakt czystości, a nie jakaś błonka! tylko nie mów mi zaraz o tym, więca skąd wiedzieć, że jestem jej pierwszym!!!!!! TO SIĘ CZĘSTO WIE, JEŚLI DŁUŻSZY ZWIĄZEK, JEŚLI DZIEWCZYNA NAM UFA, MÓWI NAM O TYM SZCZERZE, JEST MŁODZIUTKA, ALBO MŁODSZA, MA OBOWAY I SIĘ Z NAMI NIMI DZIELI, MÓWI, BO BOI SIĘ, ŻE SIĘ ZAPOMNIMY I POTAKTUJEMY JAK TE JUŻ PO!!!!! ale dziewictwo to CZYSTOŚĆ NIE JAKAŚ BŁONA STRACONA GDZIEŚ TAM. a co do reszty to masz racje.

Chyba Ci na niej nie zalezy skoro jest to dla Ciebie az tak istotne czy jest dziewica. Najlepiej od razu daj jej spokoj :/

no i nie jest, no i co? czy wowczas koniec swiata? zauwaz ze doswiadczone kobiety tez czesto nie maja satysfakcji z seksu, ale ja chce te dziewice na zawsze rozumiesz, na zawsze. Dam jej za I razem tyle ciepla ile bedzie chciec, ale mnie interesuje pozniej, przeciez doswiadczenie i umiejtenosc przezywania rozkoszy to kwestia czasu, tego trzeba sie nauczyc, albo sie juz po prostu umie. Ale ja chce wlasnie czysta, by pozniej moc widziec jak rozkwita i miec swiadomosc, ze byla i jest tylko i wylacznie moja. a niechce się zastanawiac, gdzie "pobierala nauki" w robieniu loda.Czystosc stawiam najwyzej, a nie jaks blonke. Pozdrawiam

Niewolna -> fajnie że to dostrzegłaś, że dla (przynajmniej niektórych) facetów w związku ważne są zupełnie inne sprawy niż dla kobiet. W koncu różnią się także sposobem myślenia i podejsciem do różnych spraw. Oczywiście uczciwym podejsciem jest samemu dawać to czego się od innych wymaga (czyli facet szukający dziewicy sam powinien być bez doświadczeń, inaczej to będzie hipokryzja). I nie pisz że u ginekologa w wieku 14 lat stracilaś dziewictwo, bo dziewictwo to jest raczej stan osobowości i umysłu a nie całość błony. Mogę ci jeszcze napisać czemu dla niektórych osób ważne jest wcześniejsze życie ich partnerów. Poprostu z tego mozna się dowiedzieć jakim jest człowiekiem, jaki ma system wartości i przekonań, czy pasuje do naszych wyobrażeń dobrego partnera. Zresztą zauważ że takie podejście dotyczy nie tylko związków osobowych ale i innych mniej ważnych dziedzin życia np jak cie ktoś zatrudnia to chce znac twoją przeszłość tzn jaką szkołe skończyłaś, gdzie pracowałaś, co o tobie myślą poprzedni pracodawcy itp. I wcale nie jest mu obojętne czy skończyłaś studia czy zawodówkę.

trochę to smieszne wiesz, kiedy poznaje sie kobiete, z ktore ewe. bedzie sie szlo przez zycie, bo nie zaklada sie od razu, ze ten zwiazek ulegnie rozpadowi, to jakas ostatnio rzecza jaka przychodzi mi na mysl, jest klamanie, oszukiwanie zatajenie prawdy! kobiety, dziewice, nawet jesli nie maja blony czy nie czuc jej podczas I razu, sa dziewicami, to sie po prostu czuje. Tylko zimne, wyrafinowane, kobiety, polujace mezow, czyli juz tak po 25 moga sklamac, ze sa dziewicami, i tylko wowczas mezczyzna moze czuc tutaj jakas nieprawd. w innej sytuacji, mlodqa kobietka, raczej ufa mezczyznie, mowi prawde, ze badz nia jest badz nie, ale nie mam tutaj na mysli mlodych panienien wyrywanych z dyskoteki, ale mlode damy, dziewice takze z osobowosci, niesakazone. Takie z reguly nie klamia, kiedy powiem, ze kocham. Widac, rumieniec na twarzy przy rozmowach podczas seksu, mowia, bo sie boja, ze partner potraktuje je za "ostro", itp. Jest masa sytuacji z ktorych wycgwycic mozna, czy ona mowi prawde czy nie. A co wazniejsze, ja naprawde nie wyczuwam od razu klamstwa w mlodej kobietce, ktory mi zaufala i ktora mi powiedziala, ze mnie kocha.

nieczystosc to fakt posiadania w sobie wczesniej czlonka. jesli przerwano ci blone to i tak jestem dziewica, niedziewica jest sie po I stosunku plciowym, a chyba wiesz czym jest stosunek? jesli ktoras zastala zgwalcona, to nie jest juz dziewica; ale gwalt to inna sprawa

Ale ja nie napisałem że dziewictwo jest jedynym kryterium wyboru partnerki. I ani nie jestem kiepski w łóżku ani nie mam małego. Poprostu nie chcę aby inny facet współżył z moją żonę. To raczej kwestia szacunku do samego siebie.

Nawet gdybym się zakochał w niedziewicy to nigdy nie poprosiłbym ją o rękę ani nie ożenił się. Życie na kocią łapę nie jest takie złe.

Czyli wniosek jest taki żeby nie pytać

żeby pytać na początku znajomości

sadzilem ze problem dziewictwa dotyczy arabow i muzulmanow. Oni to dopiero wariuja na tym punkcie. Moja dziewczyna nie byl dziewica bo usiadla na smoczek ha ha ha