Czemu odrzucamy ludzi grubszych?

myśle, ze ludzie puszysci piszący, ze pozbawieni sa kompleksów są hipokrytami. w naszych czasach i naszym swiecie nie da sie nie miec kompleksów widząc np śliczną szczupła dziewczyne, za któą ogladaja sie z podziwem faceci. poprostu nautra jest taka, ze odrazu rodzi sie zazdrość, a ta z kolei rodzi kompleksy. sama doskolane o tym wiem. jestem pulchniejsza niz przeciętna dziewczyna i walcze z tym. wtedy czuje sie lepiej niz obzerajac sie i udawając ,ze nie mam kompleksów. nie dążę do ideału ale wiem, ze potrafie byc kimś komu sama zazdroszcze. a jak słysze jakas grubsza kobitke która z usmiechcem na twarzy mówi ze nie ma na punkcie swojej wagi zadnych kompleksów....to wiem doskolane, ze w głebi duszy ona nienawidzi siebie za to kim jest.... :O takie zycie

a ja lubie grubszych facetów. moja ogromna miłość wazny 120 kg(ja jestem uwazana za b. szczupłą osobę, atrakcyjną)Słyszałam kilka razy dlaczego \"taka laska\" nie chce innego, bo na pewno nie dlatego, ze nie ma powodzenia. Ale mi mój \"grubasek\" b. sie podoba i strasznie mnie pociąga. a juz w ogole strasznie go kocham

ale ja na przyklad naprawde nie mam kompleksow. Jestem grubsza( nie dramatycznie) ale mam fajnego meza i dzieci, kupe przyjaciol, ladna cere, wlosy, czuje sie zdrowo, lubie smacznie zjesc. jestem szczesliwa, spelniona zawodowo ,rodzinnie i towarzysko , kilogramy przy tym nie maja znaczenia. Gdyby nie takie forum w ogole nie wiedzialabym,ze mozna miac problemy. Dziadkowie moi mieli duza nadwage, kazde zmarlo po 90tce, nigdy nie chorowali .Bez przesady z tym zdrowiem. Nie mowie o chorobliwej otylosci... ale nadwaga? Kazdy ma troche inna przemiane materii. Poza tym jeden jest rudy, inny łysy,trzeci ma za krotkie nogi - jesli to sa fajni i ciekawi ludzie, to jakie ma to znaczenie. Naprawde tak mysle. I wcale nie cierpie gdzies tam w glebi duszy - wierzcie mi.

A tak wogóle to odrzucamy ludzi grubszych ? Jesli juz generalizować to na całego , chudszych też odrzucamy , odrzucamy kazdych którzy sa trochę inni od normy. Ja jestem drobna i szczupła i wcale nie mniej mnie trafia , gdzy enty raz słyszę znowu schudłaś ( g... prawda ) , chudzina i takie tam . Mogłabyś przytyć (tylko jak , jak taka jestem i byłam ) , uuuuuuu dostaje piany w tym temacie .

gruba, i co? mam fajnego faceta, super corke i jestem szczesliwa:)

Tylko że ludzie chudsi mają lepiej w zyciu:( We wszystko wchodzą,ładnie na nich ciuch wygląda ....... A grubaski to grubaski ale tez LASKI:P