Co wam daje radość w życiu?

Czy jesteście zadowoleni z pracy, z życia osobistego, czy macie czasami tzw. \"psychiczne dołki\"? Nie macie czasami dosyć tego wszystkiego i najchętniej uciekli byście od tego jak najdalej stąd?

mmay dolki, kazdy je ma radosc to milosc i Bog i ukochany:)

Jak zalicze sesje bez poprawek to jestem szcęśliwa... ;) Jak bede miała wilczura to bede szczęśliwa... :) Jak biegam albo jeżdże na rowerze to jestem szczęśliwa... Jak żegluje... Jak slyszę kocham... :) Duzo tego jest...

O dzieci :) Nie mam jeszcze, ale to bedzie na pewno moje wielkie szczęście :)

a ja jestem szczesliwa bo jestem zdrowa, bo mam wspanialego faceta, jestem na wymarzonych studiach, bo mam oparcie w rodzicach, powodow jest mnóstwo. a dolki? kazdego czasem dopadaja.Pozdrawiam :D

a ja nie jestem szczęśliwa.wszystko na czym mi zależy jest dalekp ode mnie.ale pracuje nad tym:) i może, może wszystko sie ułoży już niedługo... ale ssiiiiiiiii... nic nie wiecie:P

przyjaciele, miłosc ,zdrowie,satysfakcja zawodowa, przyroda, pokoj

moja radoscia sa jedynie bliskie mi osoby ...choc czasem tez mam ich dosc ,nastepna radosc jest 10 kazdego miesiaca jak moge poszalec na zakupach, a ogolnie to wszystko jest jakies takie bleee

kazdym dniem, kiedy swieci słońce i jak pada deszcz, uwielbiam wtedy chodzic pod parasolem i sluchac jak krople pukaja o moj parasol, cieszę się z tego co mam, bo nigdy nie jest tak xle żeby nie było jeszcze gorzej :-D

to sie ciesze ze Ty sie cieszysz ,nie kazdy tak ma:Dja w deszcz lubie tylko spac ,bo mi fajnie kapie na parapet:D

radosc czuje teraz.....gdy jest cisza w mieszkaniu......a ja slysze spokojny oddech mojego spiacego dziecka i meza....i psa;) to moje najwieksze szczescia. zycie na przyzwoitym poziomie w dalszej kolejnosci. a jak juz sie wprowadze do mojego nowego,wymarzonego domu to juz w ogole bede w niebie:) moze to zabrzmi glupio(szczegolnie tutaj,na necie)ale i tak mysle,ze wszystko w rekach Boga...

oooo!i tez uwielbiam deszcz:)szczegolnie taki majowy...

radość w życui daje mi fajne towarzystwo, łażenie po puszczy bukowej, podróże, a szczególnie przebywanie w górach...mmmmmmm

A ja sie nie potrafię niczym cieszyć, nic mi nie daje radości, nawet moj facet:(:(:(

Nie da sie uciec od siebie. :o

da się myrevinie