Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oleeeeeeeee

czy porod bardzo boli?

Polecane posty

Gość oleeeeeeeee

jak to u was przebiegalo,jakie to uczucie?czy bez znieczulenia da sie wytrzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia 79
w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj boli
i to strasznie, no chyba ze sie ma zieczulenie to wtedy podobno nie jest najgorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bóóóóóóóóóóóóóóóóóllllllll
boli boli i to jak! no chyba ze jestes rozjechana jak tunel kolejowy to moze mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko cc
Moja koleżanka rodziła przez 8 h, miała dosyć bolesne skurcze, później skurcze miała co 3 min, ale nie miała rozwarcia. Po kilku godzinach rozwarcie miała 1,5 cm. Położne podały jej oksytocynę i dalej nic, dziecku zanikało tętno. Lekarze podjęli decyzję o cesarce, koleżanka nie była świadoma tego co się z nią dzieje anastezjolog podał jej narkozę. Koleżanka obudziła się po kilku godzinach, dziecko było zdrowe, szwy ma rozpuszczalne nie trzeba ich będzie ściągać. Blizna jest niewidoczna ma lekki paseczek pod majtkami. I wreszcie najważniejsze po cesarce nie odczuwała żadnego bólu, o którym wiele osób wspomina, sama się myła nikt jej nie pomagał. Myślę, że zdecyduję się na CC na życzenie, niech mnie ludzie osądzają, ale ja za 7 m-cy urodzę i nie chcę się męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"bóóóóóóóóó....l\" > KOBIETO! \"Rozjechanie\" nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ ból porodowy to ból spowodowany SKURCZAMI macicy i ROZWIERANIEM SZYJKI macicy, a nie czymś innym.....co tam sobie wyobraziłaś (łeś?) Poród boli, ale da się przeżyć, więc nie panikujcie i nie straszcie ciężarnych, bo to nikomu nie służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111
taka se gałązaka--no właśnie masz rację z tym "rozjechaniem" nie wiem co autor sobie wyobrazał pisząc to ,zero podstawowych wiadomości ale w końcu różne gostki przewijają sie przez topiki,już bardziej imbecylskie teksty czytałam, autorko,poród boli i wiadomo to od wieków ale skoro kobiety rodzą i decydują się na kolejne dzieci to znaczy ,że da się wytrzymać a jak masz kasę to możesz poszukać szpitala gdzie robią znieczulenie zewnątrzoponowe-to chyba lepsze niż cesarka na życzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z gatunku
kobiet dla których ból porodowy jest mniejszy od bóli miesiączkowych. Chociaż tyle, bo swoje wycierpiałam co miesiąc :O Poród od strony bólu to miłe rozczarowanie. Przy miesiączce miałam zawsze wymioty, omdlenia, niekiedy karetka, tramal, setki badań, piguł itd A przy porodzie ostrzegłam wszystkich co się może dziać a tutaj nic, nawet nie jęknęłam :D Trochę bolało, zwłaszcza pod koniec, kiedy skurcze były b. częste, ale to nic w porównaniu z moimi miesiączkami sprzed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm kazdy porod jest inny moj pierwszy byl wywolywany, skurcze niemilosiernie mocne i niestety podobnie jak kolezanka wyzej napisala skonczyl sie cesarka bolalo strasznie. Drugi przy pierwszym byl pestka zaczelo mnie cos pobolewac kolo 5 jakby takie bole miesiaczkowe nazsilaly sie a urodzilam o 7 czyli poszlo szybciutko i moge powiedziec ze byl prwaie bezbolesny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoje wycierpiałam
Ból porodowy to specyficzny rodzaj bólu, który szybko się zapomina. Nie pamiętam w jaki sposób mnie bolało, jak to odczuwałam, wiem tylko tyle, że ból był bardzo silny, nie raz prosiłam położną o znieczulenie, a lekarza o cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ból jest zajebisty ale ja mimo tego bólu nie poprosiłam o cesarkę,ale może dlatego że już kiedyś miałam cesarkę i wiedziałam że taki rodzaj porodu też nie należy do przyjemnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bittka
Ja przeżyłam dwa porody, boli dosyć mocno, ale da się wytrzymać, szczególnie jak rodzisz kilka, kilkanaście godz. Bo później można już mocno się tym bólem zmęczyć. Urodziłam oboje dzieci bez jednego jęku, czyli nie może być tak tragicznie. Zresztą to wszystko zależy od tego jaką kto ma wytrzymałość na ból. Ten sam rodzaj bólu każdy opisze inaczej. Ale do przeżycia naprawdę, zanim urodziłam pierwsze dziecko z opowieści koleżanek wynikało ,że będzie gorzej.Nie ma co się sugerowac cudzymi opiniami. Najlepiej ten ból znieśc nie leżąc tylko np. chodząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy porod byl koszmarny
drugi spoko. Ale to do przezycia, bo nie jest to bol spowodowany choroba - nie ma strachu, tylko chcesz jak najszybciej urodzic, I potem znika zupelnie jak reka odjąl. Choc okropnie bolalo ciesze sie ze rodzilam swiadomie, bo pamietam to dokladne - a to jest jednak wspomnienie zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja druga mama, na jakims spotkaniu ostatnio powiedziala że boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wann z ciepłą wodą i prysznic z ciepłej wody na brzuszek w moim przypadku pozwolił odpocząć miedzy skurczami. Mój maz polewał mnie tak ponad godzinę i wtedy odzyskałam siły i uspokoiłam się. Poród trwał 6 godzi i ból był owszem, owszem, ale gdy zobaczyłam synka zapomniałam o wszystkim :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×