Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

ami dziekuje za opinię... no wiec ja tez spadam bo chyba nikogo juz nie ma.papa AHA JESZCZE JEDNO WAŻNE PYTANKO!!!!! jutro dzień mamy,składacie życzenia waszym przyszłym teściowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć: Ja już jestem spowrotem. Narzeczony dziś dostał w pracy zaproszenie na ślub kolegi - stwierdziliśmy obydwoje, że jest to najładniejsze zaproszenie jakie dotąd dostaliśmy. Bardzo proste, bez żadnych zdobników ale eleganckie. Trzeba będzie o czymś podobnym pomyśleć w przyszłym roku ;) Trzymajcie sie i do pogadania jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki...no dopiero udalo mi sie wejsc na topik i przeczytalam relacje z calego dnia....wiedz ze duzo sie tu dzialo i dobrze ze sie juz skonczylo,jestem z was dumna,ze nie dalyscie sie jakims idiotycznym komentarzom,a dla wiosny brawa za cierpliwosc... No my z M zaraz wlaczymy jeszcze jakis film i tez spac,bo jutro jedziemy do domu na weekend wiec zajrze jeszcze jutro przed poludniem... A teraz spokojnej nocki i slodkich snow....Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaczka --> nie, to jeszcze nie moi rodzice ;) Do sali - moim zdaniem jest fajna. Na prawdę. Gdybym miała niedaleko miejsca zamieszkania podobny ośrodek o podobnych cenach nie wahałabym się. Teren przy ośrodku wydaje się bardzo ładny, sam budynek wygląda porządnie, sala w porządku, ma bardzo fajną podłogę do tańczenia, wiadać że miejsca jest sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich w ten piątek deszczowy czytając to miałam juz obawy że ten topik nie przetrwa tzn ze odejdziecie, ale całe szczęście nie dałyście sie :) brawo co do życzeń dla teściowej - nie będe składac po pierwsze nie będę jej dzisiaj widziec a po drugie jest fajna kobietą ale nie jest moją mamą, w ogóle mam obawy jak to będzie po ślubie tzn mówic do niej "mamo". siedem lat sie znamy cały czas jest dla mnie panią B, a tu nagle po jednej nocy MAMO. oj nie wiem jak to będzie.... miłego dnia wam życze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!!!!!!!!!!!jak tam sampoczucie??? jest tu kto??:classic_cool: ps.uwaga na gnidy-wiadomo gdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ale jeste zawalona robotą wiec niewiele mogę pisac :) mam pytanko co wasze połóweczki na to że dyskutujecie na temat ślubu na topiku? mój S jeszcze nie wie bo cały tydzien go nie widziałam , a dopiero kilka dni z wami jestem. ciekawi mnie jak to skomentuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ateno--->tak moj wie,, nie zwrócił mi nigdy uwagi ze ,,,ma cos przeciwko,powiem wiecej-potrafii sie licytowac zemną o dojscie do kompa w dni wolne(bo wie jak mi zalezy zeby sie za wami przywitac) on uwaza ze póki to MA RĘCE I NOGI-jest dobrze. załuje ze wczoraj przestało je miec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosno,asego czy dzis macie\"wolne\" od nas???? :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Jestem cały czas z Wami, ale się wczoraj nie ujawniałam bo marnie się czułam. Mam teraz mały problem bo nie wiem jak rozwiązać sprawe z obiadkiem po ślubie. Chcę zaprosić nasze rodziny (ok.40 osob) i zastanaiwam się czy nie będzie dość trudno o miejsce na taki obiadek bo w końcu to będzie czas wesel i w tych najciekawszych miejscach pewnie będą jakieś przyjęcia więc nie wiem gdzie zabiorę rodzinkę. Znowu z drugiej strony zaprosić do restauracji tylko tych najbliższych z najbliższych czyli nasze rodzeństwo + rodzice czyli w sumie z nami to byłoby 8 osób. Myślę, że taka opcja byłaby jednak nie do zaakceptowania bo np. w przypadku mojego M. jego dziadkowie są mu bliżsi niz rodzice i mogliby się poczuć odrzuceni, a tego bym nie chciała. Wymyśliłąm co zrobie z sukienką. Dostałam niedwano śliczna czarna wieczorową suknię z USA od cioci mojego M. i chyba zabiorę ją do mojej krawcowej i zapytam czy byłaby wstanie uszyć mi taka tylko ercu. Jak się uda to zrobię fotkę i wyślę Wam to ocenicie. Moj M. chyba nie ma nic przeciwko mojej bytności na forum - przynajmniej nie jego zamęczam sukienkami itp. Pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem musisz sie zastanowic czy kogokolwiek z twojej listy da sie ewen.wykreslic.jeli jets ktos taki-odrazu zapisuj na krtce. jesli nie cóż....bedziesz musiała sie zdecydowac... my jutro idziemy n a wesele gdzie bedzie ok50 osób/bedzie na d jeziorem,w takim domu wczasowym...sala nie jest efektowana ale okolica przepiekna...las jezioro...no i koszty nie sa zastraszające ok 80/os(ale wiesz mimo wszystko to i tak wyjdzie ci za samych gosci trzy z hakiem.mysmy kiedy jeszcze nie wiedzielismy czy zrobimy wesele czy przyjecie-przy wstepnych wyliczeniach na ok 35 osób wyszło nam ok 6-7 tys. nie wydaje mi sie czy to jest kwestai\"wypada-niewypada\" to Twój dzien i jesli chcesz miec TYLKO najblizszych-zrób tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć: Jasne, że o Was pamiętam - ale dziś spałam do 11 ;) Czy mój narzeczony wie o kafeterii? Jasne. Kiedyś sam czasami się tu udzielał, obecnie niezmiernie rzadko - jak mu podeślę link do jakiegoś śmiesznego topicu. Wczoraj na początku pewne babsztyle mnie lekko zirytowały, ale wieczorem razem się śmialiśmy z pewnego topicu - jakie to niektóre baby potrafią być zazdrosne, ale niestety nie potrafią tego dobrze ukryć ;) (chyba chciały się pośmiać z nas, ale w rzeczywistości to one stały się pośmiewiskiem) ashia --> myślę, że z organizacją obiadu po ślubie do 50 osób nie będzie problemu. Większość restauracji ma tyle miejsca. Byle się dogadać. Czekam na zdjęcie sukni :) W poniedziałek skontaktujemy się z fotografem - jakiś znajomy znajomego narzeczonego, ponoć bardzo dobry. Jeśli rzuci nam rozsądną cenę to go weźmiemy. Mam już namiary na kilku kamerzystów - pewnie w tygodniu podzwonię i może już jakiegoś sobie zaklepiemy. I to by oznaczało, że dalsze przygotowania czekają nas dopiero koło stycznia :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale właśnie problem w tym, że chcę wszystkich :) A niestety nie chcę wesela. Nie chcę zmęczonych, zestresowanych rodziców. Prawda jest taka, że zamaist rodziców Miśka, zaprosilibyśmy chętnie jego dziadków. Ale wątpie żeby coś takiego mogło przjeść. Ostatecznie mini wesele na 40 osob, ale my zmykamy z niego po godzinie czy dwóch to żadne z nas nie lubi tanecznych imprez i alkoholu :P Oj nie wiem przyjdzie Misiek pogadamy, a ja zaraz zrobię listę gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ashia --> a jak na Wasze wesele zapatrują się Wasi rodzice? Bo moi najwyraźniej od początku chcieli być \"zmęczeni i zestresowani\", strasznie im zależy żeby zaprosić całą rodzinę, z którą utrzymujemy kontakt. W końcu to również ich wesele (na zaproszeniach zazwyczaj jest napisane \"X I Y wraz z rodzicami mają zaszczyt zaprosić...\").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka tak,,,u nas tez tak było NIKOGO nie mozna było z listy wykreslic....żadnej ciotki zadnego wujka...masa sie zrobia-to ze stronG. mojego(kja mam małą rodzinke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas z listy będę chciała wykreślić pare osób i już się szykuję na przeprawę z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice jeszcze nic nie wiedzą. Wybierma sie do moich rodziców na Boże Ciało to im powiem o naszych planach. Kiedy dowiedzą się rodzice M. to nie mam pojęcia. Problem jest też tego typu, że nasi goście musieliby dojechać 20 km do ewentualnej restauracji to tez może się też okazać problemem. Czasem mam wrażenie że nie wiem czego chce :P Zmykam - mam nakaz uczenia się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki podsyłam link do fajnego zajazdu w moich stronach, musze zrobci rozeznanie czy obaidek u nich byłby realny - włascicielem jest wujek naszego kumpla to może coś nam pomoze załatwic :P http://zajazd-polonez.pl/index2.html Może jednak nie będzie tak źle, naprawdę lubie moją rodzinkę i nie chciałabym być w tym dniu bez nich - wszyscy dość blisko mieszkają (max 20 km od siebie) więc jakoś damy radę :) M. kazal mi się uczyć, ale nie mogę się skupić :) Co do sukienki to zaraz namówię moją przyszła bratowa żeby ją założyła, zrobie fotki i wyślę. Sukienka jest na mnie troche za duża więc dlatego zrobie jej zdjęcie a nie sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim.Piątek,prawie juz weekend a ja nie mam czasu nawet kawy się dzis napić.Straszny tłum dziś miałam u siebie.No ale wreszcie chwila wytchnienia.Do 17-tej będę juz miala w pracy luzik:) Nie mam wam o czym narazie pisać , jeśli chodzi o wesele.Ale czytam, i w razie czego bede sie odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie dziwna atmosfera na topikach zrobiła :( ja już uciekam do domu, będę z wami w niedziele życze udanego wekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ncoraz bardziej na kaffe czuc zgnilizną....nikt z tym nic nie robi.... aa nikogo niema????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heyah... !!! ja jestem,ale także nie mam na razie żadnych nowych wieści. Żałuję że nie będę miała okazji przed własnym ślubem iść na ślub do kogoś,w tedy przyjzałabym sie całej organizacji i w ogóle... a tu nikt nic nie organizuje w rodzinie. jak cosik to jestem z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa..... ma któraś może (albo moze poszukać bo ja nie znalazłam) piosenkę K.Krawczyka pt.\"Marsz weselny Mendelsona\" ????? bardzo bym o nią prosiła..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pa amisiusiu misiusiu bede czekac na ciebie z utęskniątkiem bye bye cmok cmok cmok for ju for ju for ju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tej piosenki to tak na poważnie już, jak któraś ma to niech daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość extaza218
czesc wam laski niema tu nikogo???ja dopiero co wstalam ja mam juz ustalic liste tacie ile nas to wyjdzie mniejwiecej byam sie pytac kameryzsty u nas w polkowiacach od 700zl w gore zas fotograf jedno zdjecie znaczy sie jedno ujecie kosztuje 25zl--40zl gdzie ma sie 3 zdjecia z tego ujecia od jutra bedziemy chodzic i sie pytac a dzisiaj idziemy na nauki przedmalzenskie 2 raz dzieja bedzie gadala babka o planowaniu rodziny tylko ciekawa jetsem jak bedzie mi kazala mierzyc termometrem cialo rano ajak ja biore tabletki to chyba niebedzie to samo niewiem czy mam jej powiedziec ze biore ??/bo kiedys mi pow,kolezanka ze jak jej znajoma pow.ze bierze tabletki to sie oburzyla i pow ze nieudzilea im slubu wiec sklamie jak myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was: extaza --> Jeśli kobieta bierze tabletki to przez cały cykl ma taką samą temperaturę. Normalnie powinna jej przed owulacją nieco wzrastać. Na Twoim miejscu nie przyznawałabym się do brania tabletek - po co Ci awantura. Więc albo odstaw tabletki i mierz sobie normalne cykle, albo wypełnij tą książeczkę z pomiarami temperatury bez mierzenia jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×