PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

było mnóstwo sałetk i surówek od delikatnych po ostrzejsze był dzik,była karkówka,skrzydełka w takiej panierce miodowo jakiejs tam:) była golonka ziemniaczki z grilla mmhh pychota!!!!stało tak 3 kucharzykroili podawali talerze stały z boku. powiem ci ze gdyby nie to ze padało i było bardzo zimno -to reszte wesle chyba wiekszosc osób spedziłaby na powietrzu:)

Muszę się wywiedzieć dokładnie jak taki grill by u nas wyglądał. Nam powiedzieli, że grilla podają zamiast jednego z dań - ale pewnie to tak wygląda jak piszesz.

hej hej-jest tu ktos????ma ktos czas? na przygotowaniach w toku z tego roku:-P juz 3.06 pierwsze panny bedą po slubie......matko ile emocjii:0 ciekae jak my bedziemy przezywac swoje DNI????

puk...puk.... Ojej jak tu pusto gdzie sie wszyscy podziali???No ja nie mam na nic czasu,ale chwilke na kafe znalazlam.W sumie to dopiero zjadlam obiad,bo caly dzien nie mialam na to glowy tyle zalatwiania z dyplomami ze uuuuu a o slubie i weselu narazie nie mysle....

cześć wszystkim których nie ma ;) ja dziewczynki jestem cały czas z wami, ale za bardzo na razie nie mam czasu, tym bardziej żadnych nowinek nie posiadam. Jedynie co, to że wokalistka mojego taty będzie rodziła córeczkę na dniach ;) pozdrawiam no i cały czs śledzę...

ja w koncu mam trohce czasu-w pracy tornado-poszło na noze z pewną panią doktor,,,ja nie wiem,dokonca nie moge pojac ze ludzie potrafią byc tak bezczelni i tak zapiekli w sojej głupocie......:(:(:( i cały wieczór juz mam zespsuty:( i ja i G.-bo ja juz nie do zycia jestem....a jak uwas poczatek tygodnia???? mhhhm jak mi ta ogromna lilia ze slubu porwana pachnie juz 3dzien!!!

ja zajrze tu zachwilke:):) mam nadzieje ze nie bede juz prowadziła monologu!

kobiety gdzie wy jestescie?????? u nas stroche słonka wyszło-odrazu lepiej na duszy:):):)

Hej Ami...dobrze ze chociaz ty jestes bo widze ze jakos malo nas ostatnio.... Dzisiaj zaliczylam juz seminarium i oddalam prace w calosci do promotora,a wogole to dowiedzialam sie ze moze za tydzien 08.06 bede sie juz braonic,wiec teraz wogole nie bede miala na nic czasu....ale czasami tu zajrze.... Opowiadajcie co u was....

dorotko 3mam kciuki:):)wiem ze sie uda.... szkoda ze jest nas tak niewiele.....ale pokczekam sobie c i e r p l iw i e na resztę:):):);)

....dołaczam do grona na topiku, na któy również długo czekałam..... moja magiczna data ślubu to: 30.06.2007r :)

U mnie przygotowania stoją w miejscu. Sesja.......... Dzisiaj 3h snu, dwa kolosy, padam. Ale znajduje czas by Was poczytać ;) brida --> hej ;)

puk...puk...puk....jest tu ktos???? Chetnie bym sobie z kims pogadala:)

Cześć :) u mnie sesja trwa, dlatego jestem, ale nie ma mnie :P Wpadłam tylko się poradzić. Ostatnio rozmyślam nad moją przyszłą sukienką ślubną. Bardzo chciałąbym biała, bo nie lubię kremowego i ecru, ale zauważyłam na zdjęciach, że sukienki ecru prezentują się o wiele ładniej... i teraz mam dylemat, choć na razie tylko teorwtyczny, bo pewnie jak zacznę przymierzać sukienki to wszystko ujrzę w innym świetle :) Ale może macie już jakieś doświadczenia w tym temacie i możecie coś poradzić? Wiecie może komu lepiej pasuje biały a komu ecru? Bo wiem że mojej bratowej nie pasowałą śnieżna biel (jest brunetką i ma raczej bladą cerę). Ja jestem ciemną blondynką i opalam się na ładny złoty kolor a cerę mam delikatną chyba. Myślę o raczej prostej sukience, bez udziwnień. Pomożecie? :)

brida dla ciebie na powitanie o Tobie nic nie wiemy....:) wiosno---moga stac w miejscu....ale ja w kazdym razie na ciebie czekam tu!!!!! dorotko----ja jestem jak zawsze w pogotowiu:):):) ja wam powiem czego chce uniknąc,,,, przepychu przesytu,,,,itp.. chce zeby było skromnie i normalnie.

miusiq----sama musisz ocenic,,,ja nie zakładam koloru zobacze co bedzie na mnie lepiej wyglądac...choc nie ukrywam ze marzy mi sie biel....

a kobiety macie \"na ok\"u fotografa i kamerzyste jakiegos???? jak cos to opiszcie czego szukacie wymagacie....albo linki dajcie:);) nio:)

No właśnie, Ami, mi też marzy się biel... ale na zdjęciach widzę, że lepiej wygladają ecru. Jeszcze nic nie przymierzałm, dlatego pytam o Wasze doświadczenia ;) Bo na razie tylko marzę i myślę jako że nie prowadzimy jeszcze żadnych przygotowań! Pozdraiwam i wracam do nauki...

witam wszystkie panny młode 2007! nasz ślub 25.08.2007 i już nie mogę sie doczekać! (pewnie dlatego, ze jeszcze nie zaczęły sie szczegółowe przygotowania ;) )

Dzieki Ami wiedzialam ze zawsze moge na ciebie liczyc....naprawde znamy sie krotko ale wydajesz mi sie swietna kobitka :) Ja popijam sobie piwko i czekam na e-maila od promotora z wiadomoscia ostatcznego terminu obrony,wyslal smska ze juz wyslal wiadomosc a ja nic w skrzynce nie mam i sie denerwuje.... Martus mam prozbe,ale mi tak glupio prosic....ale co tam zaryzykuje....jestem bardzo ciekawska osoba z natury i lubie widziec z kim rozmawiam ....Moze moglabys mi przeslac jakies swoje zdjecie a najlepiej ze swoim Grzesiem....ja oczywiscie sie zrewanzuje :P

Doroti, zdrówko!! ja też popijam piwko bo nie mam juz sily sie uczyc, tym bardziej ze ucze sie strasznego badziewia... :( Pozdrawiam nowe panny mlode :)

musiq no to zdrowko stuk,stuk.....

Cześć studentki i nie tylko: ami --> Jeśli chodzi o kolor sukni, to ja bym chciała najbardzie ecru+złoto (pod względem koloru w stylu: http://www.uslugislubne.pl/suknie/suknie_19m6pn/14.jpg http://www.bellissima.lodz.pl/foto/papilio/1_5.jpg ) ale zobaczymy jak to będzie ;) Gdzieś coś słyszałam, że faktycznie ecru lepiej się prezentuje od bieli, ale nie jestem specem od tematu ;) U mnie przygotowania na razie stoją w miejscu. Facet miał zadzwonić do fotografa i się wywiedzieć cen, ale oczywiście zapomniał, a ja chwilowo mam milion innych rzeczy na głowie niż przypominanie mu co miał zrobić. Na 8 na uczelnię, jak wrócę to może się zdrzemnę i odeśpię ostatnie nieprzespane noce. Do pogadania później :)

Cześć Dziewczyny :) U mnie w kwestii przygotowań nic nowego. Dowiedziałam się za to ile mniej więcej trzeba \"dać\" księdzu - moja kuzynka zapłaciła 500 zl razem z zapowiedziami. Tak się wczoraj wieczorem zastanawiałam i mam nadzieję, że w 5 tys. zamknie się nam cała imprezka. Tylko mam problem z tym obiadkiem po ślubie bo jakoś mi się nie widzi ciągnąć wszystkich 20 km do restauracji :( Zastanawiam się czy dałoby się zorganizować catering tzn. moi rodzice mają dość duży dom może jakoś byśmy się wszyscy zmieścili :) A tak na serio to dopiero w jak powiem rodzicom to można się będzie nad tym poważnie zastanowić co i gdzie zrobić. Wczoraj mój M. rozmawiał ze swoją babcią i ona go ostro namawia na wesele, a ja się tylko śmieję bo ciekawe kto by za to płacił ;) Gdybysmy chcieli robić duże wesele to penwie ze 150 osób by nam wyszło bo mamy sporo znajomych których chętnie byśmy zaprosili. Nie wiem jak Wy, ale ja od dziś biorę się za siebie tzn. chcę mieć taka suknienkę blisko ciala więc trzeba zacząć pracować nad figurą, zwykle brakowało mi motywacji teraz wreszcie ją znalazłam :) Zmykam pod prysznic i do nauki.

Wiesz co 5 tys to wyjdzie strona tylko moja a i tak za mało(oczywiście za sama sale i jedzenie), pomijam inne rzeczy owoce, ciasta, napoje, zaproszenie, kamera, orkiestra...... u nas na jedna strone wyjdzie 10 tys więc wesele powinno zamknąc się w 10-14 tys napewno. Poinformowałam po ciuch o tych kosztach mame i aby się przygotowała i wiesz, bedzie pozyczke brała ale gdzies na kilka miesięcy przed slubem. Do tego czasu musze zbierac na sukienke, czy na opłacenie zaliczek. Wiesz u mnie będzie z 50 osób i u niego tez z 54 osoby. To i tak tylko najblizsza rodzina, siotry moiej mamy z męzami i dziećmi które tez mają meżów i tak sie uzbierało........porazka, no ale i ja chodziłam do nich to i ja nie beddę zgrywac dziada i robic przyjęcia przy schabowym w restauracji na 2 godzinki. To ma byc nie samowite przezycie, no i wesele, zabawa, goście, wiesz o co mi chodzi. Wiem ze to koszty no ale czyz nie kazdy je ponosi w takich moementach?

Czerwcowa pani >> masz racje, w takich chwilach nie myśli się o kosztach :) Pisząc \"cala impreza w 5 tys.\" miałam na myśli cały ślub - włącznie z obrączkami i moją sukienką. Brałam udział w przygotowaniach do 2 wesel w rodzinie i ... dziękuję mnie to nie bawi. Po prostu znam siebie i mojego przyszłego męża na tyle by stwierdzić, że wesle to nie dla nas. Po pierwsze dlatego, że nie wyobrażam sobie takiej imprezy bez alkoholu, a w sumie ja nie piję wcale, a mój M. sporadycznie. Dlatego chcę małe, mile spotkanie w najbliższym gronie, co prawda to wychodzi 40 osób w sumie z jego i mojej strony, ale to najbliższa rodzina. Poza tym pewnie dopiero na pare dni przed ślubem będziemy u rodziców i naprawdę nie wiem kto miałby się całą organizacją zajmować. Dziewczyny nie myślcie tylko, że uważam wesle za coś passe, po prostu każdy robi tak jak lubi i ważne żeby to Wam się podobało bo to jest Wasz dzień :)

ashia woooow 5tys cie tylko wynioslo??? Ja 14tys place za sama sale a gdzie reszta?? Jestem pełna podziwu i w szoku.

witam! to ja też sie pochwalę - ślub - najprawdopodobniej - 07-07-07 - to są na razie nasze wszystkie ustalenie dlatego piszę że najprawdopodobniej. Bardzo nam się podoba ta data, dlatego mam nadzieję że uda się wszystko dograć... pozdrawiam wszystkie szalone przyszłe panny młode i wszystkiego naj z okazji Dnia Dziecka

Aisha, jestem z Tobą :) to znaczy mam podobne plany (już chyba o tym nawet rozmawiałyśmy...?) i nawet bardziej zdecydowanie wypowiadałam się ti przeciw weselu (ale tylko jeśli chodzi o moją sytuację) Nie chcę wesela i już. Ale niech każdy robi jak chce - to przecież osobiste święto każdej pary :) Cieszy mnie bardzo fakt, iż zamkniecie się w 5 tys :) bo ja planuję podobnie.... Czy mozesz napisać, jak będzie wyglądało to przyjęcie weselne u Cieb ie? tzn co na nim planujesz i ile ma mniej więcej trwać? Chętnie wzbogacę się o taką wiedzę i Twoje doświadczenia :) Z góry dziękuję!