PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

arabel = czerwcowa doli jak jesteś taka szczera to się przyznaj że to ty jesteś czerwcową doli . i nie pisz postów jako pomarańcza - bo wszystkie na kilometr zalatują twoim prostackim bełkotem .

Byłam myszko już.Babki zapomniały przekazać i wybór był mały i na nast. raz sie wybrałam. No ale to co widział to w sumie mi pasowało

baby- czy ty musisz na każdego tu wjeżdzać? Nie masz nic do szukania tutaj.Zegnamy

dobra zegnam sie z Wami, lece do domu :))))

Witam wszystkie ponownie dzieki za wszystkie komentarze odnosnie sukni, chyba faktycznie sie na nia zdecyduje. chyba glownym argumentem na nie jest to ze do wesela jeszce 8 miesiecy i sie boje ze jak ja kupie teraz to zdazy mi sie odpodobac hehe Jesli chodzi o koszty wesela to my probujemy je ograniczac jak sie da (stad moj pomysl kupna sukni uzywanej, koszt 500 zl) a ze narzeczony ma duza rodzine to bedzie jakies 160 osob Ale mieszkamy w malym miescie na podlasiu tu ceny na szczescie troche nizsze no i mamy zamiar zamknac sie w kwocie 25 tys zobaczymy czy nam sie uda POzdrawiam i zmykam do nauki, jutro egzamin mam nadzieje ze ostatni na studiach ;)

Witam serdecznie! U mnie totalne pomieszanie z poplątaniem. Tyle się dzieje ze nie mam nawet czasu z Wami pogadac, a w dodatku coraz realniejszy wydaje sie pomysl przełożenie ślubu na sierpien :( Wszystko zbiega sie u mnie na czerwiec - slub, koniec studiów i gorący okres w pracy, wiec chyba nie dam rady ze wszystkim... Ostateczna decyzje co do zmiany podejmiemy w ciagu dwóch najblizszych miesiecy, ale chyba nie ma sensu walic sobie wszystkiego na glowe jednoczesnie - jak myslicie? Co do kosztów... wesele na 42 osoby, chcemy sie zamknąć (razem) w kwocie 10.000,- mam nadzieje ze sie uda. Wszystko robimy najtanszym kosztem, ale tez nie przesadnie - np. wodke kupilismy w hurtowni, knajpka nowa i przez to tania a ladna, itd. Sukienka tez pewnie wypozyczona lub uzywana - mam nadzieje ze do 700 zł sie zamkne :) Pozdrawiam

u mnie tez nie bedzie wielu gosci....max 60 osob--rodzina+znajomi nie wiem ajkie koszty....ale mysle ze ok 17tys...u nas srednio na osobe w restauracjach trzeba liczyc 120zł....+ alkohole...+..orkiestra itd..kiecke tez chce kupic uzywana....w komisie albo na allegro,..duzo dziewczyn chce sprzedac w miescie w ktorym mieszkam... nie mam zalatwione jeszcze nic..narazie sobie ogladam i po necie buszuje...moj narzeczony jest anty-weselny i ciezko cokolwiek mu wytlumaczyc....np to ze wesela i slubu nie zalatwi w 4miesiace.....chce obejrzec sobie sale w ten wekend...mysle ze jak juz zacznie cos sie robic w kierunku slubu to moze moj facet sie do tego przekona na 100%

wydaje mi sie ze jest sie w stanie załatwic ślub nawet w 3 m-c pod warunkiem ze nie planuje sie ślubu w miesiące najbardziej oblegane, ja mam slub w kwietniu i spokojnie wszytko załatwiamy od stycznia, a moja kolezanka mam w sierpniu i juz mam problem z wolnymi miejscami.

no wlasnie ....w listopadzie tez spokojnie sa dlugo daty wolne:)) ale niestety my chcemy slubowac lipiec-sierpien.....czyli najwieksze obleganie

no to chyba bez wzglęgu na miasto juz powinnas powoli rezerwowac, sala, kamerzysta, kościół, i fotograf a pozostałe rzeczy mozesz bez stresu załatwiac...

Nie wiem, czy poruszałyście już ten temat. Czy planujecie jakieś podziękowania dla gości, chodzi mi o jakieś upominki. Ja myslałam o takich małych paczuszkach przewiązanych wstążeczką z migdałkami lub innymi słodyczami w środku. Rozwiązałoby to problem wręczania ciasta po weselu, bo u mnie ciach jest wliczone w cenę wesela i nie wiem jeszcze jakie i ile ich będzie. Chciałabym zrobić sama zaproszenia. Policzyłam, że za zamawiane zaproszenia zapłaciłabym tyle co za własnoręcznie robione+ winietki na stół+podziękowania. Nie wiem tylko gdzie czy takie migdały w białej polewie są ogólnie dostępne, bo ja ich wcześniej nie widziałam.

Właśnie przeczytałam o pomysle zapakowania w paczuszkę 2 pierniczków serduszek w białej polewie, ale wolałabym 5 migdałków, bo one symbolizują tyle samo życzeń: szczęście, długowieczność, bogactwo, cudowne dzieci i zdrowie.

dzieki atena25 za utwierdzenie mnie w przekonaniu ze jednak ja mam racje i trzeba sie wziac za zalatwianie:) dzis pogadam z facetem moze za 2tyg pojedzie ze mna poogladac sale.....w co niestety watpie:(:(

Ufff... dopiero wróciłam z pracy... miałam bardzo ciężki dzień... marzę o feriach... niestety muszę jeszcze poczekać 3 tygodnie :( femme fatale --> suknia zupełnie nie w moim stylu więc nie bardzo mogę się wypowiedzieć (jak dla mnie za bardzo bezowata, tiulowa i błyszcząca.., ale wszystko to rzecz gustu) ;) nusia --> skoro zdecydowaliście się na slub to chyba Twój narzeczony powinien wykazać swoje chęci związane z tym wydarzeniem i powinien zabrać się za sprawy organizacyjne.... i wcale nie uważam by to było za wczesnie.. my wzieliśmy się za organizację dokładnie 14 m-cy wcześniej (i wiele terminów w lokalach było już zarezerwowanych z wyprzedzeniem do 1,5 roku - wszystko zależy od miejsca, w którym planujecie przyjęcie weselne) trzy kropki --> mnie również wczoraj Zabulina trochę zainspirowała co do wizji bizuterii, a w zasadzie kolczyków, bo z naszyjnika definitywnie zrezygnowałam .. pisałyście o kosztach... hmmm... nasze wstepne założenia były zupełnie inne, napewno zostały przekroczone... całosciowo totalnie ze wszystkim zamkniemy się w kwocie 23.000,- przy 60 osobach... jeśli zaś chodzi o podziękowania dla gości to napewno takowe będą, ale sama nie wiem jeszcze co :) napewno będziemy mieli jakieś ciasta na \"dowidzenia\" ale oprócz tego pewnie powysyłamy jakieś podziekowania za przybycie :) kasiulekg --> zastanów sie jeszcze nad tym przekładaniem terminu... możecie mieć przecież problemy z uzgodnieniem innej daty, która pasowałaby wszystkim, mam tu na mysli lokal, oprawę muzyczną, fotografa, kamerzystę.. po za tym piszesz że ewentualna zmiana dotyczyłaby sierpnia... to mieciąc naprawdę mocno oblegany... przemyślcie więc wszystkie za i przeciw... poza tym jesli już teraz nastawisz się na pracowity czerwiec to napewno wystarczy Ci sił by dać radę ;) Arabela --> na jakie ciasta się zdecydowaliście?

No, jak ja jestem w domu i mam czas na forum posiedzieć to wszystkie Panny gdzieś wywiało,,,, ale rozumiem sesja,,,, ja pierwszy roczek po studiach więc nie zaprzątam sobie już głowy żadnymi egzaminami :-) Femme fatale --- suknia nie w moim guście, nie lubię takiego przepychu,,,, i nie chodzi tu o brak odwagi jak piszesz tylko ja wychodzę z założenia że w dniu ślubu chcę wygladać pięknie ale naturalnie tzn, zgodnie ze swoim gustem i tym co do mnie pasuje,, stawiam na prostotę i elegancję z nutką sexapilu i dziewczęcej świeżości,,,, Zresztą co to znaczy że \"nie wiem czy się odważę\"???, kobieto to będzie Twój dzień i właściwie wszystko Ci wolno!!! Chcesz mieć taką suknię, podoba ci się, spełnisz w ten sposób swoje marzenia o ślubie ---- kup ją i czuj sie jak księżniczka!!!!! Każda z Nas ma swoją wizję ślubu i całej oprawy więc chodzi o to żeby zrealizować te swoje marzenia :-) Ja bym jej nie wybrała bo nie jest w moim stylu ale jeśli Tobie się podoba to się nie zastanawiaj!!!

perełka, ja również pojawiam się zazwyczaj na forum wieczorem, kiedy nikogo nie ma.. :) ale z drugiej strony mogę nadrobić zaległości w czytaniu :)

Atena ------> tak, ja tydzień przed Tobą, czyli za niecałe juz trzy miesiące, aż strach sie bać ;) ale może jakoś ze wszystkim zdążymy brida -----> nie martw się, za trzy tygodnie jak Ty zaczniesz ferie, ja swoje skończe już... brida, perełka -----> ja też taka wieczorowo - nocna forumowiczka, ale cóż, tylko wtedy mam chwile by tu zajrzeć. poza tym, to juz chyba wszystko na dziś, pozdrawiam Was wszystkie!

Witaj Brida Pytasz o ciasta. Jak juz pisałam babki nie przygotowały ciast do degustacji a to co było do wyboru nie do końca mnie satysfakcjonowało. Chodzi o to,że niby wybór był, no ale jakby pamietały o mnie to ten wybór byłby większy. I umówiłam sie na inny dzień. Pomyślałam napewno o tacy sernika, tacy jabłecznika, oraz chce coś z masa na bazie bitej śmietany, cos winnego niezbyt słodkiego.np owocowe, czy z galaretka jakieś. Duzy jest wybór tych ciast przekładanych z masą . Naprawde cięzko byłoby sie zdecydowac na konkretne. Zobaczymy po degustacji. Chciałabym z 10 blach, zakłądając ze na jednej blasze jest ok 50 kawałków.Osób będzie mysle do 100 więc wybór będą mieli z 10 rodzajów ciasta. tak bym chciała. Czyli jedna blacha- jeden rodzaj. Jednak jak to wyjdzie w praniu- napiszę. A Wy macie ustalone juz jakie ciasta? Ale ostanio próbowałam ciasto z masa kawową- polecam. jest OK. Narazie u nas stop z przygotowaniami. Olanuję na kur niebawem się wybrać, a potem juz od marca myślę zacznie się obrączki, garnitur, szukanie zaproszeń, naklejek na wódkę itp. W kwietniu juz zacznie sie zbieranie dokumentów szystkich . Zacznie się szał kiedy będziemy mieli potwierdzenia kto będzie, co , gdzie i kogo ulokowac w hotelach, kogo przy kim usadowić przy stole(planuje karteczki na stół). No i zacznie się płącenie za salę a to niebagatelna kwota:(. jak mówiłam na moja stronę lekko pójdzie 12 tys jak nie więcej bo nie licze oczywiście orkiestry , sukni, kamerzysty bo to sami płacimy. Sama sala i hotel i cista, owoce, alkohol to z 12 tys pewnie wyjdzie.

brida--> ano jestem po rozmowie wieczornej...zainteresowanie z jego strony \"zerowe\"...checi pomocy \"zerowe\"...ustalilismy jedna jedyna rzecz ze slub moze odbyc sie w dniu moich imienin reszta \"jest mu obojetna\".....wyruszam w sobote ogladac sale...a czy za rezerwacje z takim wyprzedzeniem cos sie placi??i jesli tak to jakie sa kwoty?? pozdrawiam i witam o tak wczesnej porze:)

Witaj arabelo :D Czesc niusiaa-------------> nie bardzo moge zrozumiec twojego faceta. Co on taki anty ?! Mój tez nie garnie sie sam do organizacji wesela, ale jak jest jakis problem, czy cos do uzgodnienia to robimy to razem, jedynie jedzenie wybieram z mama, a reszte z nim. Przeciez decyzje o slubie podjeliscie wspolnie? Nikt nikogo nie zmuszal?! Wiec skad brak zainteresowania... a moze chodzi o to, ze do slubu jescze daleko a faceci z reguly nie lubia robic nic z duzym wyprzedzeniem bo wydaje sie im ze za piec dwunasta spokojnie zdaza?! Pozdrawiam cie serdecznie

OJ O TAK WCZESNEJ PORZE CHYBA BRIDY NIE MA JESZCZE. generalnie tak jest ,że to my musimy miec na głowie załatwianie, szukanie i organizowanie. Ja tez mam ta rolę i niebardzo mnie to juz bawi. Jeżeli masz ślub na przyszły rok na czerwiec to spokojnie mozesz juz się rozglądać. ja na rok wczesniej wyszukałam sobie sale , ale babka tez była zaskoczona ,że ja juz sale chce rezerwowac i ,że jej zawracam głowę tylko bo ona teraz ma na głowie aktualne wesela , przygotowania bierzące. No ale tak jak radza dziewczyny na rok wczesniej można juz sie zacząc rozgladac i za sala i za orkiestrą. reszta może poczekac spokojnie.

hej kasiuleg:) Powiem ci ze ja swojemu tez ciagle głowe susze o zaproszenia o obrączki, mówię ze wszyscy inni juz wszystko mają tylko my nic:D No ale on mówi ze mamy duzo czasu na zaproszenia czy obraćzki. Ze to kwestia kilku tygodniu i masz. No moze ma rację ale ja juz bym chciała miec to za sobą. A tak zacznie się dopiero szukanie wszystkich tych obrączek, zaproszeń, wódek:)

Brida-------------> dziekuje za rade, mimo wszystko wydaje mi sie ze jesli zdecyduje sie na czerwiec to tak jakos nie bede miala czasu zeby wszystko w pelni przezyc i wszystkim sie nacieszyc?! Wszystko bedzie w pospiechu i tak polowicznie... Sama nie wiem Pozdrawiam cie cieplutko :)

dzieki dziewczyny:) a z facetem to chyba wlasnie jest tak jak mowi kasiuleg;) gdyby to byl listopad 2007 to moze by sie juz zainteresowal hehe... ale powiedzcie mi prosze jak z ta rezerwacja sal..sa jakies oplaty?i mniej wiecej jakiego rzedu... i jeszcze jedno-dziwne-pytanko.... ile nalezy liczyc alkoholu na wesele??chcialabym kupic jakies wina i wodke..ale nie mam pojecia w jakich ilosciach:/ mysle ze w zwiazku z tym ze bym chciala miec slub 26lipca (oczywiscie 2008)--w imieninki to chyba juz bym musiala rezerwowac sale...jst u nas taki jeden fajny =oblegany lokaj....120zl za osobe a poprawiny 1000zł...nie wiem jak to ma sie w relacji z innymi lokalami...ale maja pyszne jedzenie i super sale moze sie uda;) pozdrawiam

nusiaa-------------> z reguly trzeba cos wplacic przy rezerwacji i oczywiscie okreslic mniej wiecej warunki czyli za ile i na ile osob no i spisac umowe. Wpłata rzedu 200 - 500 zł przynajmniej u mnie. Postaraj sie wplacic jak najmniej bo w razie zmiany pieniądze przepadaja

dzieki kasiuleg;) ja chyba bede musiala sie przeniesc na topik: slub w 2008;) zeby Wam tu glowy nie zawracac za mocno;)

mOGE CI tylko powiedziec jak to sie ma u mnie. Mam na osobę 130 zł a poprawiny 2000 zł za 50 do 50 osób. O alkoholu na łebka napewno trzeba liczyc pół litra. Wiinko tez powinno byc , kobiety chyba bardziej wolą winko niz czystą:D Co do zaliczek na salę. Owszem pobierają ok do 2000 zł .Nie więcej. reszte chca generalnie w momencie jak wybiera sie menu czyli na jakiś miesiąc przed ślubem. Zależy od lokalu, jedni chca zapłate całości dzień przed weselem a inni chca tuz po weselu. Jedzenie u nas za osobe jak juz wiesz 130 zł i w tym nie ma alkoholu, nie ma owoców, nie ma ciast, nie ma napojów. Tak więc tylko 3 dania gorące, i zakąski. Kiepsko ale cóz. No i hotele tez kosztują dla przyjezdnych. Wszędzie kamerzysta, orkiestra czy fotograf chca aby płacić zaliczkę, ale mnie j niz połowe całości.

jesli chodzi o koszt... zalezy ile potraw jest w tych 120 zł. Ja znalazlam nowa knajpke, ktora dopiero zaczyna i dlatego jest bardzo tanio. Przy 4 porcjach miesa do obiadu 90 zł/osoba. Z alkoholem jest różnie, ja z listy gosci odjełam osoby nie pijace 9babcie, dzieciaki, itd) i liczylam 1l/ głowe. Wydaje sie bardzo duzo ale w tym jest tez wodka na purtelam

ja tez biore slub w 2007 r.( we wrzesniu) i jesli chodzi o suknie to mam pare wymazonych ale to, czy s apiekne dla mnei i tak okaze sie dopiero jak zaczne je przemierzac, bo przeciez nie kazdej z nas wszystko musi pasowac:(

ja za sle płace 98 zl. od osby. oczywiscie bez wodki, ciasta i owoców. to chyba nie zle, nei?zaliczki nei chca tylko cala kwote tydz. przed weselem. co do wodki to tez licze 1l na osobe. lepiej, zeby zostalo niz mialoby zabraknac bo przeciez cos na oczepiny trzeba miec, dla niektorych gosci, ktorzy wyjezdzaja, dla orkiestry...my rezerwowalismy sale rok wczesniej. ciezko bylo z terminem ale na szczescie sie udalo:)