Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

Dee - myślę, że nie musisz rezygnować z marzeń :) Fakt, że juz Was troje, to nie przekreśla wizji wesela, ja bym raczej nie zrezygnowała. Zresztą okres ciąży to dziewięć miesięcy, nie musisz wtedy tak drastycznie zmieniać swojego życia, wystarczy, że będziesz o siebie bardziej dbała. Cieszę się, że trafiłaś na fajnego księdza, zdaję sobie sprawę, że teraz potrzebne Ci wsparcie, a nie dodatkowe kłopoty. Dee - przynajmniej sprawdź czy wesele jest wykonalne, to nic nie kosztuje, a myślę, że wspomnienia zostają na całe życie. Przemyśl jeszcze raz, czego naprawdę chcesz :) A... i powiem Ci, że ja też byłam z moją mamą na weselu ;) Mama to dobrze wspomina, i myślę, że to żadna ujma!!! Mamy XXI wiek, ciąża to nie choroba, nie wierzę, że podczas tych dziewięciu miesięcy nie bedziesz miała ochoty potańczyć :) Przemyśl sobie wszystko, porozmawiaj ze swoim mężczyzną, i wierzę, że podejmiecie dobrą decyzję :) buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dee, a dlaczego miałabyś nas opuścić? Z osoby biorącej ślub w sierpniu awansowałaś na kwiecień, więc nadal możemy sobie pogadać o stresie przedślubnym itp. Można być i przyszłą mamą i przyszłą panną młodą 2007 :) A ja nie śpię po nocach przez koniec semestru na uczelni :( Trochę opuściłam się w tym semestrze, trochę czasu zabrakło i mam teraz do napisania 4 trudne projekty w ten weekend. Nawet nie mamy kiedy umówić się z fotografem, żeby podpisać umowę. Wolę nie myśleć, co by się stało gdyby na ostatnim semestrze noga mi się podwinęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deee -co Ty pleciesz, że koniec z marzeniami??? :D Zobacz - na razie wszystko wskazuje na to, że będzie jak najlepiej! Nawet na księdza trafiliście odpowiedniego (nie powiem, żeby to była zasada) - myślę, że teraz Góra będzie czuwać nad Wami, żebyś się nie stresowała za bardzo - nie wolno Ci! ;) Co do wesela - to sal będziesz mieć zapewne mnóstwo! Kwiecień to super miesiąc!!! Styczeń i początek lutego - to studniówki, maj - komunie. Kwiecień - wolny i na nowożeńców czekający! Właściciele sal powinni padać Wam do nóg, żebyście zamówili u nich wesele! A o ujmie być mowy nie może - raz, że nie te czasy, dwa - przeciż wszyscy wiedzą, że chcieliście się pobrać, i że bierzecie ślub nie DLTAEGO, że Dzidzia w drodze, tylko W CZASIE, gdy Dzidzia w drodze! Leć szybko zrobić sobie badania na toksoplazmozę, zażywaj kwas foliowy i dziób w górę!!! W końcu będziesz Naszą Pierwszą Mamusią! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o brzuch się nie martw:) Trzeci - czwarty miesiąc to albo nic, albo łagodniutkie zaokrąglenie, jakie np. ja mogę mieć absolutnie bez wkładu Dzidzi :P Naprawdę, nie sugeruj sie tym - wesele miło Ci będzie wspominać:) Oczywiście, jeżeli ma Ci to przyspożyć stresów - to zrezygnuj. Ale myślę, że można na to spojrzeć zgoła inaczej niż na \"brzuchowe cyrki\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Zabulą..przeciez ZNICZEGO NIE MUSISZ REZYGNOWAĆ.. możesz wybierac przebierac w butach,kwiatach itp....a Ty masz podwójny powód do radości:zostaniesz Mamą I Żoną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deee - jeszcze mi się przypomniało. No to co - dziewczyna z mojego i Ami topiku pierwotnego - przez pierwsze miesiące ciąży schudła coś ponad 6 kg i nadal ma niedowagę (choć z Dzidzią wszystko w najlepszym porządku!) - więc nie wiadomo, w którą stronę będą Ci tą suknię - rybkę musieli dostosowywać :P ami - mailnij mi proszę Twoją suknię, fryzurę i bukiet, dobra?? Tzn - twarz znam, suknię też widziałam w koncu, ale chcę ją skombinować w całość z fryzurę i bukietem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale sie rozpisujecie A my stoimy w miejscu, chciałabym aby był juz czerwiec to moze by cos ruszyło bo narzie nie ma co robić w sprawie wesela (no chyba ze przymierzać suknie w salonach bo szczerze nie mam pojecia jaki fason mi bedzie pasował ale krawcowa mam juz wybrana a raczej to taki salon w Pszczynie gdzie suknie tydzień po weselu oddajesz a płacisz za nią połowe ceny ) Własnie weszlam na neta bo zrobiła stały przelew na Naszą córkę z \"adopcji na odległość\" nazywa sie Njunbwizya (fajne imie). Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kaśka! To Ty jesteś z Pszczyny? :) Miałam tam swoją sesję ślubną;) Fajne imię:) Nasza rodzinka ma synka, ale ma normalne imię - Samuel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki, Musze Wam powiedziec, ze jestescie najwspanialsze na swiecie !!!!! Oczywiescie mam wsparcie i w moim mezczyznie ( chociaz on jest troszke przestraszony i jak twierdzi nie gotowy do roli ojca, a ja mu tlumacze, ze do czasu kiedy zobaczy dzidzie i wezmie ja na rece, w koncu to 32-latek) i w moich rodzicach, ale to jedyne osoby - poza Wami- ktore o ciazy wiedza. I jeszcze raz sie potwierdza, ze kafe jest niesamowitym miejscem, a wasze opinie sa naprawde wartosciowe, racjonalne i na prawde mi pomocne. Dziekuje Wam bardzo raz jeszcze. Macie racje - jestem i Panna Mloda i przyszla mama, takze nigdzie stad sie nie ruszam : ) Piszac o \"brzuchowatych cyrkach\" wyrazilam sie chyba zbyt ostro, ale moja wizja dotyczyla bardziej panien mlodych w 7-8 miesiacu z ogromnym brzuchalem. Wy oczywiscie macie racje piszac, ze w trzecim moze byc tylko male zaokragleniem. Ksiadz zrobil na mnie naprawde duze wrazenie - tlumaczyl nam, ze kazde dziecko jest darem od Boga, szczegolna laska, ktorej my dostapilismy. I aby niczym sie nie przejmowac, bo na pewno wszystko bedzie dobrze. Tyle osob tak mowi, to bedzie - musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deee kochana, jeżeli Twój Narzeczony ma 32 lata, to nie dziwię się, że Dzidziak pcha się na świat już teraz! :D Widać sobie przekalkulował, że to ostatni dzwonek, żeby móc w wieku lat parunastu pojeździć jeszcze z tatą na rowerze :D a może w Niebie mu szepnęli, że jak będzie czekać, aż tatuś dojrzeje, to załapie się najwyżej na partię szachów albo partyjkę brydża :D Ami - nie mam nic od Ciebie - ślij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz moje bede miała gosci za chwilkę..jutro Zabuś oki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. byłam dzisiaj na zakupach i tak sobie myslałam o całej sytuacji z Dee, ze faktycznie nie musi z niczego rezygnowac, ze kwiecien bedzie miesiącem na ktorym jeszcze bedzie mogła \"poszalec\" na swoim weselu itp. Wchodzę na topik a tam napisałyscie wszytko co miałam do napisania na ten temat :) wiec Dee podpisuje sie obiema łapkami pod tym co napisały koleżanki :) nie rezygnuj z niczego bo w cale nie musisz!!! a tak poza tym ja tez nie mam pewności czy do ołtarza pójdziemy w dwójke ;) i jestem pewna ze nie zrezygnowała bym z niczego no może z kieliszka szapnana :) A kiedys twierdziłam ze na 100% wiedząc ze jestem w ciąży nie przyspieszyła bym ślubu, ale nakreciły mnie te przygotowania, te filmy, zdjęcia... i teraz juz wiem ze nie chciała bym aby ominęly mnie te wszytkie chwile....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ze mnie gapa:) Przez brak czasu nie mialam czasu dokladnie przeczytac wszystkiego, co tu w ciagu kilku dni napisalyscie i przegapilam tak wazna rzecz. Dee🌻 gratuluje Ci z calego serca, wiem, ze to dla Ciebie ogromne zaskoczenie, ale nic nie dzieje sie bez przyczyny. Przylaczam sie do rad innych dziewczyn i trzymam kciuki za Ciebie i malenstwo. Na pewno wszystko sie ulozy. Ja wlasnie ogladalam zdjecia dziecka mojej kolezanki, ma 2 tygodnie. Takie malenstwo to jednak prawdziwy cud, nigdy tak sie nad tym glebiej nie zastanawialam, dopiero od niedawa jakies dziwne odczucia mnie nachodza odnosnie dzieci...Pozdrawiam i zyce duzo zdrowka🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak zwykle piszę \'po godzinach\", ale dopiero 2 godziny temu wróciłąm do domu z pracy i... weekend...niestety samotny do jutra bo mój A. pracuje. No i piszę monologi, ale ma to też dobre strony, bo nadążam przeczytać co tu naskrobałyście. W rewanżu naskrobię dzisiaj trochę, żebyście miały \"za karę \" tyle samo do czytania co ja. W piątek oglądałam sukienki. Dopiero pierwsze podejście, ale przynajmniej mam swoje typy. Niestety nie wyślę linków, bo najbardziej podobają mi śię firmy Mystic, dopiero wchodzi u nas na rynek i nie mają strony. POdobno ma byś pod koniec lutego. Suknie tej firmy są w Krakowie w salonach Cymbeline, Karolina, Mendelsohn na Długiej. Czytałąm o niemiłej obsłudze w sklepach z sukienkami, a było super. Fajna przygoda. Nie wiem jeszcze na co sie zdecyduję, bo tak mi sie podobało, że chccę sobie jeszcze poprzymierzać. Wiem jedno 1-częściowa, na g.órze sam gorset. Do tej pory nie chciałąm welonu, a teraz chcę taki dłuższy z koronką na brzegu i suknię w miarę bez wielu zdobień. Lili----------mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni. Lepiej że jakieś niedopowiedzenia wychodzą teraz a nie po ślubie. Nie myśl, że bronię twojego chłopaka. Wiesz, może to lepiej, że spotkali się teraz, żeby raz na zawsze sobie wszystko wyjaśnić (takie zamknięcie tematu), a nie chciał Ci robić przykrości i zataił przed Toba ten fakt. Ja przed moim A. długo byłam w innym związku. Nie kontaktuję się z \"moim\" byłym, zerwałam wszelkie kontakty. Nie mam nawet w tej chwili takiej możliwości, nawet gdybym chciała. W mojej sytuacji, to on mnie zawiódł . Ciesze się, że zerwaliśmy wszelkie kontakty, ale im bliżej ślubu, tym częsciej łapię się na tym, że chciałabym wiedzieć dlaczego wtedy nie wyszło, chciałabym żeby mi wyjaśnił pewne sprawy, tak dla świętego spokoju, żeby zaspokoić swoją ciekawość. Nie mam takiej możliwości i pewnie nawet gdybym miała to pierwsz bym tego nie zrobiła. Czasami jednak to dobrze robi. Może dla niego to było ważne, żeby rozliczyć się z tym bolesnym dla niego etapem życia? Wiem, że to boli także ciebie. Tego się nie da uniknąc, ale jeżeli przez to ma być w przyszłości lepiej to może nie wiń go za to kłamstwo. Może nie miał złych intencji. Pogadajcie. Dee-------------gratulacje. Moja koleżanka była w takiej samej sytuacji. Planowali z mężem wesele 2 lata wczesniej, bo chcieli koniecznie jedną salę i konkretny zespoł, a potem okazało się że muszą przyspieszyć wszystko i zrezygnować z wielu pomysłów. Dzisiaj są bardzo szczęśliwą rodzinką i bardzo miło wspominaja swoją uroczystość, mimo że to nie był ten zespół i ta sala. Będziesz pierwsza mamą z nas wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jej - ale się rozpisałyście, ale wytrwale przeczytałam wszystko :) Lila - jestem z Tobą, nie sugeruj się komentarzami, a Tylko własnym sercem i rozumem, zobaczysz, że będzie dobrze! Dee - serdecznie gratuluję!! dziewczyny mają rację, może uda się przenieść wszystko na kwiecień, a jeśli nie to może po porodzie będzie ślub kościelny, a teraz cywilny. Moja znajoma tak zrobiła, cywilny wcześniej, a gdy synek miał kilka miesięcy był kościelny. I uwierz mi nikogo to nie zdziwiło. Głowa do góry. A teraz dbaj o siebie i nie zamartwiaj się!! Przesyłam Wam link do moich nowych butów ślubnych. Miłej niedzieli :) http://www.e-rylko.com/index.php?page=shop.flypage&product_id=1658&category_id=18&root=1&option=com_phpshop&Itemid=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, zabulina -----> dzięki za pamięc i trafna wypowiedź na temat pana Romana G. zombiaczek -----> suknia bardzo ładna, sama mierzyłam podobną, jak dla mnie super Dee -----> widocznie ktoś uznał, że to ten czas i tak się stało powodzenia zyczę :) poza tym to miłej niedzieli a mam przed soba mnostwo belferskie roboty (chciało się męczyć klasówkami, trzeba je teraz posprawdzać) niedlugo ferie, przygotowania ruszą pełną parą, dziś równo trzy miesiące do Tego Dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejcia!!!Znow niestety jestem tu sama,,,,, ale coz kiedy to jedyny moment na pisanie. Wrocilam wlasnie od mojej babuni. D juz wyjechal na caly tydzien do pracy, wiec jestem smutna :-) Bylismy dzis wybrac obraczki i ...... no wlasnie i nic nie wybarlismy! Poprostu nic nie wpadlo nam w oko. Wybor niby duzy np. w Aren i Apart ale wszystko takie \"na jedno kopyto\". Chcemy laczone ale z przewaga bialego zlota, myslalam ze juz cos wybierzemy i zamowimy ale czeka nas w takim razie jeszcze troche poszukiwan. Dee, widzisz ze wszystko dobrze sie ulozylo, masz wsparcie narzeczonego i rodzicow, razem napewno uda wam sie uporac z wczesniejszymi przygotowaniami do slubu i wesela oczywiscie!!!! Bo w kwietniu napewno nie bedzie jeszcze prawie nic widac. Dzidzius poprostu zadecydowal za Was :-) Szczesciara z Ciebie i tyle!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) poniedziałek na kafe od rana:) Widzę ,że forum podzielone jest jakby na kilka zmian, wczesno ranne , południowe i wieczorne:) Kasiulekg jesteś? muszę zerknąc na twój suwaczek.:) Dziewczyny powiedzcie mi czy będziecie miały te kolczyki na wkrętki czy zwykłe takie wiszące? mam dylemat bo chciałabym wkrętki - perełki ale tez myslałam o dłuższych i nie wiem czy nie będzie zbyt perełkowó, gdyz tak jak ami sukienka jest wyszywana tymi perełkami sama w sobie. Myślałyście juz o tych kolczykach? Ale mam problem prawda? kolczyki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczółko:) to juz w maju...pewnie juz dokumenty załatwiasz? drogo kosztuje to zaswiadczenie z USC o możności zawarcia ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść i ja się przywitam w nowym tygoddniu:) dzisiaj przychodzi kafelkarz robić nam łazienkę, już się nie potrafię doczekać jak to będzie:) tym bardziej że sama projektowałam jak te kafelki mają być. miłego tygodnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja myszki , chyba jeszcze nikogo nie ma. Trwają pewnie szybkie przygotowania do ślubów:) a ty zaraz wychodzisz do pracy pewnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mamy w planie robienie łazienki ale te koszty mnie przerazają i ten bałagan, latanie i szukanie rurek, kafelek, mierzenie, ah juz raz przez to przechodziłam. A teraz trzeba nam będzie hydraulik aby rury pochował, by wystawił tam a przycią tu......okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×