nie znam faceta, ktoremu się podoba suknie beza

oj ale ty glupiutka jestes :-) jesli chodzi o twoich kolego to poprostu nie lubie jak ktos wypowiada sie na temat o ktoreym nie ma pojecia a jesli chodzi o mojego narzeczonego to zna go 4 lata i wiem co lubi a co nie :-) sama sie o reke nie prosilam i wole niektore spray sama zalatwic niz sie licytowac o kazda pierdole

acha no i nikogo do nieczego nie zmuszalam akurat dec o slubie on podjal :-)

tak faktycznie moi znajomi to nie jest reprezentatywna grupa.... w ogóle oni nie wiedzą o czym mówią;) i nie wiedzą co im się podoba.

A jakie bezy macie na myśli?? Podajcie linka jak macie. Bo moim zdaniem większość sukien ślubnych ma poszerzany dół, i takie suknie nigdy nie wyjdą z mody. Suknie bez halek, koła, zyli takie przylegające do działa nadają się tylko dla bardzo szczupłych kobiet, kobieta ważąca 60 kg już nie będzie w niej wyglądać tak atrakcyjnie. Nie lubię sukien z ogromnym dołem ale Lady Diana, ale mimo wszystko poszerzany dół i gorsetowa góra musi być.

działa= ciała zyli=czyli ale=ala :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

dupa a nie musi być. Nic nie musi. Ale wg. niektórych tak gorset, szeroki dół, remiza, i cała wieś na weselu.to musi być. Rany kobiety- jesteście straszne

http://www.suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=7&gr=2&poz=340 beza ale ładna

http://www.sreca.co.yu/demetrios/%20demetrios%20str1189.htm to to tez jest beza waszym zdaniem ??????

jak najbardziej ale piękna;)

hahahahah no dobra niech wam bedzie ze beza ale mnie sie bardzo podoba haha

rany - wy chyba bez nie widziałyście. To są normalne sukienki, nie bezy, no może troche książniczkowate, ale nie bezy!

:-)

no wlasnie tez mi sie wydawalo ze tej kiecki do bezy zaliczyc nie mozna no ale skoro ktos je zakwalifikowal hhahahaha

http://www.suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=8&gr=0&poz=400 przypuszczam że to jest w typie moich znajomych, ale to chyba nie ma znaczenia.... blee..

księżniczki=bezy=koła w sukni=czy halik - chyba o tym mówili. wszelkie rozkloszowane im się nie podobają.

taka to se kupie jak bede szla na sylwestra albo do kogos na wesele tylko nie w bialym kolorze rzecz jasna

większość kobiet jest tego samego zdania, chodz ta suknia nie jest koktajlowa raczej hmm.. sylwestrowa.

sa bezami, to kupcie sobie rybki, w ktorych kroku nie zrobicie :)) Dla mnie są to normalne sukienki normalną sukienką jest ta: http://www.allegro.pl/item102093529__niespotykana_i_efektowna_suknia_z_agory_.html i ta http://www.allegro.pl/item102411747_suknia_slubna_agnes_40_42.html Przecież z taką obcisnietą sukienką to mozna zagrac w matrixie, a nie iść do ślubu! Chcecie miec druga skore, to ubierzcie sie w kombinezon! Jednak pojecie bezy jest względne i tyle

Dla mnie np ta w ogole nie wyglada jak suknia slubna http://suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=7&gr=0&poz=0 ubrać ja mozna zawsze (tzn idac na Sylwestra, wesele do kogoś itp)

A oto Wasz ideal http://suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=4&gr=1&poz=321 paksudnie wyglada ta modelka w tej sukni - jak linka! 100 x wole rozlozysty doł!

jak te co wleilyście-i właśnie te które sama powklejałaś to są bezy :P Poprzednie nie, ale te twoje to najpospolitrze bezy

a dlaczego wy się tak szarpiecie ? Już starożytni Rzymianie gadali , że o gustach się nie dyskutuje. Jedna woli poduchę na dole , druga woli obcisłego flaka - po to tyle jest typów sukienek , żeby każdy znalazł coś dla siebie. Kiedyś wkleiłam link sukienki ślubnej, która mi się podoba , to mi skomentowano , że halka albo koszula nocna. Ale i tak mnie to nie przekonuje to bardziej strojnych sukienek , bo podobają mi sie właśnie takie mocno ascetyczne. Może i jak halka , ale dla mnie rewelacja ludzie dajcie życ innym

Ja tam muszę powiedzieć , że w ogóle nie zauważyłam jakiegoś większego zachwytu facetów nad sukniami ślubnymi :P To baby wszystko robią przcież dla siebie

kszkszksz-no masz racje- ale nikiedy człeka ponosi

heheh ich to nie bawi - zgadza się, tym bardziej ich własna żona z bezą przypiętą do pasa. a wszystkie tu wklejone to dmuchańce. ale co tam - niech każdy ubiera co chce, ale chyba warto się zapytac przyszłego o jego zdanie. ja wiem że nie kupie wielkiej bezy, może małą bezke;)