Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zalamana_trzydziestolatka

rozpadlo sie...

Polecane posty

nie możesz się załamywać to najgorsze co mozesz teraz zrobic, świat sie kręci dalej, choć troche podnieś głowę do góry i pokarz mu, że nie był Ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej glowa do gory..moze jeszcze nie wszystko stracone..co? moze jeszcze uda ci sie to jakos odkrecic..po trzech latach ...mysle ze potrzebna wam szczera rozmowa..ale swoją drogą co takiego sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roadrunner
mnie też ... jest ciężko ...ale powiedziałam mu że nie jest mnie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba im pokazywać kto jest górą, zacisnąć zęby i iść do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ooooo.......
tylko że czasem to jest bardzo trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze trudne, sama mam kryzys, ale radzic zawsze latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ooooo.......
ale sluchac rad tez dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt, zawsze czegoś się można dowiedzieć,ale w takich sprawzch bardzo trudno jest słuchać czyiś rad, trzeba najpierw samemu w siebie uwierzyć, ja mam momenty ze w nic nie wierze,ale jakos idę do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ooooo.......
zgadzam się z Tobą w 100%. Ja właśnie teraz mam taki moment że nie wierze w to że może być lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też związek się rozpadł:( po 2 latach. niewyjaśnione okolicznosci. chłopak unika szczerej rozmowy. mówi że tak mu łatwiej. za 3 tygodnie wylatuje do Angli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ooooo.......
widzę że wszystkie jesteśmy w podobnej sytuacji. Dobrze jest się wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyszka jeszcze po dwoch latach go oplakujesz?musisz go kochać ja sie staram żeby mój się nie rozpadł,ale nie wiem na ile jeszcze starczy mi sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od kilku dni ciągle ryczę:( namawiałam go na spotkanie ale on najwidoczniej nie chce, zawsze cos mu wypada lub nie jest po drodze. miłosc mnie oszukała. juz nie będę się starac. buźka dla WAS:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele nas jest porzuconych,albo prawie porzuconych,alebo rzucajacych. Można jakoś sie wesprzeć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ooooo.......
jeśli wam obojgu jeszcze zależy to na pewno będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn Ana rozstalismy się kilka dni temu, a kryzys mieslimy od kilku tygodni...chyba źle się zrozumialysmy;) byłam z nim dwa lata. bardzo go kocham. nie wiem czy gdyby nie przyszedl nie rzuciłabym mu się na szyję. chcialabym byc twarda bo on jest palantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jeszcze wierze w to, ze mozna odbudowac ten zwiazek... a on mi powiedzial, ze nie widzi realnych szans na to :((( dalismy sobie czas do konca miesiaca, zeby sprawdzic czy uda sie posklejac, odbudowac ... :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyszka skoro facet Cie szczerze mówiąc olewa, to nie staraj sie bo to nie ma sensu, nie był Ciebie wart,zastanów się czy wogóle warto marnowac siły na staranie sie, czy nie lepiej wykorzystać ich na pozbieranie się do kupy i zacząć zyc od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ooooo.......
szyszka to czuję dokładnie to samo, też chcę być silna i twarda i nie okazywać jak bardzo przez niego cierpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyszka no tak żle Cię zrozumiałam. Załamana.... jeśli chcecie odbudować swój związek to musicie starać sie oboje, nie można nikogo na siłe zmusić do powrotu, ale życzę Ci (Wam) jak nalepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomi omi 26
szyszka skoro wylatuje do angli to masz odpowiedz dlaczego nie chce z toba byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem...
Anna, jak to twoj zwiazek sie rozpada?? Czy ty czasem nie jestes w ciazy? Misiu KOchany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana trzydiestolatko. Rozpad twojego zwiążku to jedna z tych szczęśliwych chwil twojego nieszczęsliwego do tychczas życia, na które czeka każdy kto puszcza swoje szczęsliwe cyferki grając w duzego lotka. Szczęściara jesteś, nie płacz.... zacznij uprawiać jakieś hobby, np: pij, pal, uzywaj wiecej uzywek, zacznij ćpać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nomi omi 26 - domyślam się że specjalnie chce nas skłócić, znienawidzić żeby było łatwiej nam jak wyjedzie i żeby nie utrzymywać związku na odległosc. cały czas mi mówił ze nie wie kiedy wróci. jego brat tez się wygadał że ten mu mówił że on wyjeżdża, że to bez sensu wszystko (brat mi dalej nie chcial powiedziec, zacząl coś mieszać , ale powiedzial że mysli tak jak ja - czyli to co wczesniej napisalam)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem dlaczego miałabym byc w ciąży???? A mój związek się sypie, bo za dużo w nim rutyny, a my już nie chcemy chyba go ratować. Tydzień ratujemy a trzy burzymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyszka, a może spytaj go wprost czy chce z Tobą być czy nie, skoro kręci i sam nie potrafi tego wydusić. Porozmawiajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenkaaaa
a byliscie małzenstwem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×