Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość e_e_e_e_ewellina_a_a_a_a_a_a_a

MIłOśC SZKOLNA -- MOJA SYTUACJA. wejdź i poradź!!

Polecane posty

Gość e_e_e_e_ewellina_a_a_a_a_a_a_a

Czesc wszystkim. .. siedze sobie i pomyslałam ze napisze co mi na sercu siedzi.. a wszystko wygląda tak: chodze do 2 klasy gimnazjum. do równoleglej klasy chodzi pewien chłopak.. bardzo przystojny i wogóle.. jakis czas temu pisalam z nim lisciki(trudno nazwac to listami:() i nawet nie bylo zle.. później to troche ucichło. i za jakis czas powiedziałam kolezance zeby mu przekazała, zeby powiedzial czy cos z tego moze byc czy nie.. i on odpowiedział ze chyba nie. To bylo ponad miesiąć temu. na poczatku bylo mi.. poprostu smutno :( nawet bardzo :(:(:(:( później jednak pomyslalam ze moze gdybym jakos.. gdybym cos zrobila, moze moglibysmy byc przyjaciolmi (kolega kolezanka) chociaz.. no i z z dnia na dzien obiecuje sobie ze chociaz sie do niego usmiechnę.. czy cos w tym stylu. ale zawsze mi to nie wychodzi. (pomiajajac juz to, ze mam bardzo niska samoocenę, moze to mi przeszkadza, nieiwem :(:(:() nawet gdybym chciala sie usmiechnac, powiedziec zwykle "czesc".. to jak? Chodzi o to, ze jakis czas temu on jeszcze jakby patrzyl sie na mnie.. chcoaiz moze mi się tylko wydawało :( a teraz?? NIC!!! wogóle nie zwraca na mnie uwagi!! nawet nie spojrzy!! a mi on sie bardzo podoba. Njagorsze jest to, ze w zyciu nawet nie zamienilam z nim slowa. a tak bym chciala.. ah te marzenia Ja nie chce sie narzucac.. naprawde, ale dlaczego ZAWSZE mi sie nie udaje?????? Jezeli ktos moze, to poradzcie co mam robic, tylko nie piszcie jakiś złośliwych komentarzy :( i poewnie ktos napisze ze w moim wieku takie milostki trwaja kilka tyf\godni najwyzej itp.. i ze to nmi minie, ale.. jakos nie mija :/ i sorki za błędy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_e_e_e_ewellina_a_a_a_a_a_a_a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_e_e_e_ewellina_a_a_a_a_a_a_a
ale moze wyowiedz sie na temat? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja znowu taka stara nie jestem, ale... :D ach te szkolne miłości, pamiętam, że w 5 klasie podstawówki kolega z równoległej klasy dawał swojemu koledze, ten mojej koleżance, a ona mi, liściki, właściwie to były wyrwane kawałki kartki z zeszytu w kratkę, a na nich wierszyki w stylu - na dole ruże, na dole fiołki :D byk na byku :D a Ty, Ewelina, naprawdę się nie martw i nie mów \"czemu mi się ZAWSZE nie udaje\", bo tak będziesz mogła powiedzieć, jak będziesz miała 50 lat i będziesz sama ;) i nie zastanawiaj się zbyt długo, tylko się po prostu uśmiechnij ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tym największy jest ambaras
żeby dwoje chcieli naraz :-) Może za bardzo chcesz i stąd niepowodzenia? Bądź sobą a przede wszystkim nie wysyłaj koleżanek na spytki, tylko pytaj sama skoro jestes zainteresowana. Skąd wiesz, ze kolezanka powiedziala prawde? Moze sama ma na niego ochote? Ponadto to tobie sie koles podoba, wiec skoro chcesz go poznac, to tobie trzeba sie z nim rozmowic a nie przez kogos. To niemadre wysylac kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinko
On nie umie, jest monotematyczny:O Do autorki - Moim zdaniem nie powinnas sie narzucac - faceci tego nie lubia. Usmiechaj sie do tego chlopaka ale nie szukaj z nim kontaktu na sile. Mozesz sprobowac przez kolezanke czy cos takiego ale nie on sie nie powinien dowiedziec ze Ty to zaplanowalas. Niech mysli ze to przypadek;) Wiem jak to jest niska samoocene...postaraj sie moze nie myslec o tym (wiem, ze to trudne). Postaraj sie czuc swobodnie kiedy go milasz na szkolnym korytazu, usmiechnij sie tajemniczo...popatrz mu w o czy itp:) Nie wiem czy Ci pomoglam. Pozdrawiam i nie lam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _______________
A może po prostu on ma juz kogos na oku, albo jest zajęty i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_e_e_e_ewellina_a_a_a_a_a_a_a
dzieki za odpowiedzi :* :* teraz juz wiem ze lepiej ":zalatwic " cos samemu, niz np przez te koleznaki.. tylko kuuuuurde ja sie tak wsttydze. ahh.. i moze troche boje?? ze nawet gdybym cos zagadala, on mnie poprostu wysmieje, albo potraktuje jak powietrze.. :| :( do dziecinko---> pomogłas pomogłyscie.. dzieki. wiem ze nie lubia jak sie narzuca :/ nie chce sie wlasnie tak zachoweywc.. i mzoe pomyslicie, ze t glupie, ale teraz gdy juz usmiechnac sie czy CHOZIAZ BY jakos tak.. no spojrzec to on nie patrzy :( pewnie ktos pomyslalby ze co to za problem, ale dla mnie jest .. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_e_e_e_ewellina_a_a_a_a_a_a_a
mozliwe ze ma kogos na oku.. (:() ale dziewczyny nie ma. to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_e_e_e_ewellina_a_a_a_a_a_a_a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×