Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona czyli ja ja czyli ja

nie umiem zapomniec o kolesiu czyli coup de foudre

Polecane posty

Gość ona czyli ja ja czyli ja

czesc sprawa wygląda następująco: poznalam go, on byl w zwiazku, z grubsza mówiąc uznalismy ze powstrzymamy się od nawiazania blizszej relacji tzn.ja w koncu uznalam za nas oboje on teraz w zwiazku nie jest z tego co wiem a ja tesknię za tym czlowiekeim, chociaz spotkanie z nim obrócilo się dla mnie w same klopoty, tzn.jego stosunek wtedy do mnie delikatnie mówiąc spowodowal wiele złego w moim zyciu wiem, ze ewoluowal od tamtego czasu, ale ja pamietam tylko to, ze zmarnowalam wiele miesięcy, bylo zle w moim zyciu w zasadzie to tylko tyle, ze zanim teksnię, ale obiecalam sobie, ze najpierw wyjde z klopotów a potem będę myśleć o nim tylko, ze rozsądek mowi - nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona czyli ja ja czyli ja
coup de foudre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaczy ze
spotkalas go i milosc od pierwszego spojrzenia, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska...
a on wie o Twoich uczuciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona czyli ja ja czyli ja
on wie, ale wie tez, ze nie chcę go znać..zawiłe to kurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska...
Dlaczego nie chcesz go znac, przeciez zalezy Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska...
Tak pytam, ale rozumiem. Poznalam niedawno faceta, byl super. Okazalo sie ze jest w separacji ale nie wiadomo co postanowia. Postanowilam sie nie wtracac, odsunelam sie. Teraz nie zaluje, jestesmy przyjaciolmi ale co sie wycierpialam to moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona czyli ja ja czyli ja
ja po prostu stracilam w jakimś sensie wiarę w niego po tym, jak ta historia się zakończyła zrozumiałam, że nie jestem kobietą, która będzie umiala z nim żyć... wiem, to glupie, ale jak go nie widzialam tyle miesięcy to nawet widok zdjęcia z jego mordką juz tak na mnie nie działa po tym, co przezylam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona czyli ja ja czyli ja
ja się czuję tak, jakby los przestrzegł mnie przed ewentualnym związkiem z nim, rozumiesz? a ten Twoj byl bardzo stary? ja nie wiem, czy ten mój nie jest takim wiecznie poszukującym, ktory nigdy moze ni znalezc swojej księżniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska...
prawda jest taka (choc zawsze trudno w nia uwierzyc) ze czas goi rany. Choc ja z 4 lata nie umialam uporac sie z 1 niespelniona miloscia. Spotkalismy sie po latach i ozyly uczucia. Ale on nie potraktowal mnie powaznie. Odzywal sie raz na 2 miesiace bo akurat dzis mial ochote sie spotkac. Powiedzialam dosc i jakos przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa_aaa
ile Ty masz lat i ile On ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska...
Ja juz sporo, 27 i nieudane malzenstwo na koncie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona czyli ja ja czyli ja
właśnie...widzisz to jest czlowiek, ktoremu w zyciu zawsze było lekko, rwal wszystko dokola...mozliwe, ze się wypalil albo to nastąpi za niedługo, bo tacy podrywacze tak mają i wtedy jest rozpacz, bo tracą na atrakcyjności on ma po 30ce i dlatego uwazam tez, ze takie zabieranie komus faceta przy p[ierwszych niepowodzeniach, tylko dlatego,z e zglupial na chwilę jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa_aaa
a wasza znajomosc trwala dlugo? i co z tamta dziewczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska...
Zgadzam sie. bedac z nim tez nie bylabys szczesliwa. A tak dajesz sobie szanse na zwiazek bez takich obciazen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona czyli ja ja czyli ja
aaaa_aaa---> ja juz nie wiem, do kogo te pytania są:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa_aaa
mysle, ze jesli znajomosc z nim spowodowala wiele zlego w Twoim zyciu to powinnas dac sobie z nim spokoj, bo jezeli juz na poczatku znajomosci cos takiego sie dzieje to strach pomyslec co moze byc pozniej... poza tym skoro jemu jest lekko w zyciu to tez lekko jest mu zmieniac partnerki.... niewazne ile jest z ktora, 3 miesiace czy 3 lata.... on robi co chce bo wszystko przychodzi mu z latwoscia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa_aaa
ja caly czas pytam AUTORKE TEMATU :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona czyli ja ja czyli ja
nie wiem co z tamta dziewczyną...nie interesuję się, jak wogóle unikam informacji na ten temat dla mnie najlepszą informacją byloby gdybysmy sobie poradzili bez siebie: ja bez niego a on beze mnie aaaa_aaa --->ja po prostu uwazam, ze ..moze nie to, ze przyniósl mi pecha, tylko był za głupi zyciowo dla mnie to wszystko co wtedy się dzialo w moim zyciu sprawilo, ze -mimo, ze go rozumiem - to wiecie :( ja wierzę w takie coś, ze mężczyzna przynosi kobiecie albo dobro i szczęście albo kłopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa_aaa
a różnica wieku między wami jest duża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona czyli ja ja czyli ja
no, ja jestem mlodsza, ale to wyjątkowy szczęściarz jest ja po prostu uwazam, ze zaplacilam cenę za to, żeby tak zostalo cieszę się, ze go nie widuję i że mam szansę poznać kogoś innego ja go nie popchnę w dobra stronę, kobiety kierują mężczyznami dla ich dobra a ja wiem, ze mi potrzeba innego mężczyzny jego chcialabym spotkac na stare lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa_aaa
to w czym wlasciwie tkwi problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona czyli ja ja czyli ja
w tym, że nie umiem o nim zapomnieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa_aaa
im dluzej nie bedziesz miala z nim kontaktu tym bedzie lepiej....jest to najlepsze rozwiazanie ...a ile juz z nim nie rozmawialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska...
'ona czyli ja ja czyli ja ' zycze Ci bys kogos poznala, wtedy latwiej zapomniec! Usciski i dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa_aaa
wlasnie, gdy zainteresujesz sie kims nowym to bardzo szybko zapomnisz o tamtym :) zycze powodzenia i nie lam sie.... pamietaj o tym dlaczego podjelas taka decyzje, co Cie do niej sklonilo to wtedy nie bedziesz tak tesknila.... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona czyli ja ja czyli ja
hej, dziękuję:) juz się z kims spotykam i widzę, jak malo od tamtego mozna bylo wymagać..i to uzdrawia dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa_aaa
dobranoc:) spij spokojnie i zajmij swoje mysli tylko tym nowym w koncu przed wami przyszlosc :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunianiunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×