Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowy_____

o czym dziewczyny lubia rozmawiac z facetem

Polecane posty

Gość nowy_____

????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 645634643
o seksieee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas
na pewno nie o komputerach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy_____
nie ulatwiacie mi zadaniaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas
o jejku czy to takie trudne? :P Pewnie tradycyjnie od pogody :P Ale dzis ladnie... Ale dzs brzydko... Od dowiedzenia sie czym sie interesuje co lubi... ale nie na zasadzie; czym sie intersujesz? Bo tak pytalma jak mialam z 15 lat :P Tylko co lubi... Zblizaja sie wakacje... to moze jakie ma plany... jak idziece cos zjesc co jaka kuchnie lubi Jak idziecie do kina to jaki filmy lubi a jakich nie... Co jest dla niej wazne... Czy to naprawde takie trudne? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Hej, wybaczcie - ja lubię rozmawiać o komputerach. Tylko, że mój facet niezbyt... dlatego nie mogę robić tego przy nim, bo zaraz się denerwuje że go nudzę ;). No i zależy czy mam rozmawiać ze swoim facetem czy z kolegą... czy też może z potencjalnym facetem. Chociaż ogólnie, to ze mną chyba na wiele tematów można porozmawiać. Podejrzewam, że z każdą dziewczyną można, wystarczy chcieć :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas
aaaa :P ja nie lubie rozmow o komputerach a moj chlopak nazbyt :P Jest informatykiem... i dlatego nie lubie... non stop komp... w kolko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Hehe, no to odwrotna sytuacja niż u nas. Ja jestem informatyczna [nie informatyczka... celowo tych studiów nie wybrałam, bo do reszty oślepłabym przed kompem ;)] a mój facet na maksa anty-komputerowy. Śmiesznie trochę, bo w ten sposób łamiemy stereotypy. Za to jak patrzę co się dzieje teraz przez internet, to się cieszę momentami, że jego to nie interesuje :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas
kurde fajnie ze na Ciebie trafilam :P Ja juz czasem nie wiem czy walczyc z ta miloscia do komputera czy dac spokoj... Poki co nie probowalalm nic z tym robic... Nasz pierwsza randka to byla rozmowa o kompach, druga tez etc. :) I tak mam do dzis... Gada, gada , gada... ja mowie ze nie chce sluchac, a on dalej... gada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Jak masz jakąś swoją pasję, której on ni w ząb nie rozumie, to ją wykorzystaj :). Mój tak właśnie robi, jak ja przesadzam z "nudzeniem". Swoją drogą, to facet jednak nie powinien tak przesadzać [no wiesz, nam, kobietom, wolno więcej]. Mimo wszystko z moim porozmawiać można o wszystkim, i to sobie w nim cenię najbardziej. Nie wytrzymałabym ani trochę z facetem, który miałby tylko ładne opakowanie... wiesz o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas
O nie, o wszystkim to ja nie moge z nim porozmawiac :( Temat numer jeden to Linux i wszystko co sie z nim wiaze... :( temat numer dwa to samo etc. ;) On jest zamkniety i za cholere nie chce sie otworzyc... ja moge gadac o wszystkim on o jedneym, a tak to woli sluchac. O sobe tez nie lubi mowic... :( I czasem sama zasypiam bo on siedzi i cos robi... Taki zwiazek to czyste szalenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Ojj... a ile ze sobą jesteście? Bo mój to taki typ, co w towarzystwie raczej małomówny i skryty, ale w małym gronie to niewyobrażalny gaduła. I nawet mnie to cieszy, nie powiem ;). Hmmm no ale dziwne, że tak cały czas przy Tobie o komputerach gada [już nie wspominam, że o Linuxie, bo dla "normalnej" osoby to w ogóle kosmos]. Zwracałaś mu uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas
On mowi ze to jest jego pasja... A jestemy az 4 miesiace ze soba ;) I dziwie sie ze ja tyle juz wytrzymalalam ;) Wdzisz... ja nie naleze do osob, ktore ograniczaja albo zakazuja... Z dwa razy w zartach mowilam ze choc jak ze mna jest to czasem moglby sie oderwac... nie pomoglo... Ostatnio byla sprzeczka... nie pomoglo... Ja uwazam tak... Kocham go, wiem ze on mnie kocha i na pewno nie bede sie z kims rozstawic z powodu pasji... Ale chyba jest gdzies jakas granica... A u niego ja jej nie wiedze... Czasem rece mi opadaja... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas
chyba znajde jakies wredne babsko i dam jej go na wychowanie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Ee tam, nie dawaj na wychowanie ;). Jak Tobie to tak strasznie nie przeszkadza, to po co to zmieniać. Też jestem zresztą przeciwna wszelkim zakazom i nakazom w związku. Chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas
No no :) I on o tym wie i chyba skutecznie to wykorzystuje :P Problem w tym ze nie znam zadnej dziwczyny ktora jest w zwiazku z informtaykiem :) A czasem taka rozmowa z kims bardzo pomaga... A moze chcesz sie zamieniac? :P Kiedys w zlosci powiedzialam mu zeby sobie informatczki poszukal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Zupełnie szczerze powiem, że nie chcę się zamieniać :). Jak chcę pogadać o komputerach, to rozmawiam z kolegami. Bo hmmm z koleżankami też jest pod tym względem ciężko [chociaż jak trzeba którejś sprzęt naprawić, to już co innego...]. Chociaż możemy się umówić tak na chwilę... Już ja tak go zagadam, że nigdy nie zechce kobiety-informatyczki :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas
A skad jestes? :P Tylko mi go czasem nie zabierz... ;) Ciekawe co on by na to powiedzial... rozmowa z info... ze mna chyba juz w ogole nie rozmawialby... choc jesli sam mnie wybral to chyba cos go trzyma... WYROZUMIALOSC :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Powiedziałabym, że to raczej Ty i mój facet jesteście tymi wyrozumiałymi stronami w związkach ;). Jestem z Wrocławia. Zabrać to bym nie zabrała, bo sama kiedyś myślałam o związku z informatykiem, i aż się przeraziłam co by z tego było! Wolę nie ryzykować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas
Jak powiedzialalm kiedys mojemy o tej informatyczce zeby sobie takiej poszukal, to stwierdzil ze nie bo oboje w kolko siedzieliby i tylko za pomoca gada porozumiewali sie... Ale tak naprawde nie byl nigdy w takim zwiazku... Moze to byloby dobre... Ja nie wiem, nie mam o tm pojecia :) Jestem w sumie jego druga kobieta, przede mna kilka lat byl z inna i ona nienawidziala jak siedzial, tyle tylko mi powiedzial... Wiec moze tylko o wyrozumialosc tu chodzi i o wygode, a nie o uczucie? ;) Juz czasem takie jakies mysli sama sobie wkrecam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×