Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxksiezniczkaxx

sponsoring

Polecane posty

Gość xxksiezniczkaxx

Co sadzicie na temat sponsoringu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla pustych lasek, lecacych na drogie gadzety. ah, gdzies to juz slyszalam............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysleze
tylko kurwy na pieniadze sie na to godza ktore boja sie pracy a w taki sposob im lekko przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja sadze ze to inna - bardziej elegancka nazwa dla prostytucji, i nikt mnie nie przekona ze sponsoring stoi kilka szczebli wyzej nad najstarszym zawodem swiata.Zeby byla jasnosc - prostytucji nie potepiam,dla tych kobiet to praca i zapewnianie sobie bytu, czesto jedyna mozliwosc na jego zapewnienie, tylko nazywajmy rzecz po imieniu i nie bawmy sie w ciuciubabke....:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxksiezniczkaxx
ja uwazam ze jest to sprzedawanie siebie, tylko nie wielu a jednej osobie. zastanawiam sie czy to prostytucja. sama nie wiem. ale chyba nie. najwyzej jakas jej odmiana;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kurwienie
baba nie chce isc do pracy do sie rucha proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prostytucja. mloda dupcia ma wrazenie, ze to ona dziadka z kasy obskubie a w gruncie rzeczy dziadek kasy ma w chujjaaasa i to on laske dyma za przyslowiowe grosze. smutne, fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxksiezniczkaxx
zna ktos z bliska jakis przypadek? zna jedna ze stron: sponsorowana albo sponsorujaca. co oni czuja i jak to wyglada>? przyjezdza po nia i jada do hotelu?? :/ zenada...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregoRYYY
a na starosc taka budzi sie z ręka w nocniku i nie ma nic,uroda mija..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys siedzaca w tym
ja kiedys szukalam sponsora , naprawde niewiem co mi wtedy odbilo i jak moglam tak sie ponizac. dzisiaj juz bym tego nie zrobila i zal mi tych kobiet , ze nie maja zadnego szacunku do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxksiezniczkaxx
znada, bo to jest jak z dziwka. pewnie ze lepiej do hotelu niz do lasu,ale... sami rozumiecie. mogloby to inaczej wygladac... kolacja, spacer, i dopiero sex, i tez nie zawsze . jakis taki bardziej przyjacilski uklad. istnieje cos takiego w ogole? czy jestem naiwna;) tylko to do mnie nie dociera ze tak mozna.bo prostytucja to zawod (poniekad) a to jest chyba jeszcze gorsze...:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxksiezniczkaxx
"kiedys siedzialam w ty" ale doszlo do spotkania? jak to bylo? opowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorsze....bo takiej sponsorowanej sie wydaje, ze jest kims lepszym od zwyklej prostytucji, bo bzyka sie za kase tylko z jednym gosciem. Od kiedy niby wazna jest ilosc? Liczy sie sam fakt - swiadczenie uslug seksualnych za pieniadze. Przyjacielski uklad....nie zdobywa sie przyjaciol mamoną, takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxksiezniczkaxx
"pozdro600" zgadzam sie z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys siedzaca w tym
doszlo i to nie jeden raz. czasami potem czulam sie jak totalna dziwka:( i plakalam po nocach, ale wtedy chcec posiadania pieniadza byla silniejsza...... hmm jak to bylo, zazwyczaj jezdzilismy do hotelu, a jak bylam sama w domu zapraszalam "klienta" do domu ( i tak tylko jeden mezczyzna byl u mnie) , czasami facet zapraszal mnie do siebie. a jak z tego wyszlam, poznalam pewnego kolesia , ktory stal sie moim "sponsorem- opiekunem" i z czasem spotykalam sie tylko z nim, z czasem tez przestal mi placic za sex i do dzisiaj jestesmy przyjaciolmi:)i jestem mu bardzo wdzieczna ze sie pojawil w moim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qufa
Jak dla mnie sponsoring to czyste qurestwo. Niestety obracam się często w towarzystwie znudzonych życiem panów z brzuszkiem i grubym portfelem. Jest to dla mnie nie zrozumiałe że tyle panien w moim wieku (20 parę lat) gotowych jest na wszystko widząc tylko jak koleś płaci (np.w kiosku za fajki) wyciągając z kieszeni gruby plik setek. Najlepsze jest to że w większości przypadków panny dostaną parę drinków, powożą się fajną furą i na parę dni wysyłane są do h$%^&.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestoparolatka...
korzystałam z płatnych usług, które świadczyli mężczyzni i jest kolacja, spacer a potem dopiero sex tym różni się sponsoring od prostytucji czesto tworzą się "przyjacielskie układy" na dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxksiezniczkaxx
"kiedys siedzaca w tym" wspolczuje Ci, ale ciesze sie ze jest juz dobrze:) ale..czy mialas az tak silna chec posiadania pieniedzy i czy sa to takie pieniadze ze warto sie oddac obcemu staremu zazwyczaj facetowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxksiezniczkaxx
"trzydziestoparolatka" mialas chyba duzo szczescia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys siedzaca w tym
tak,moze dlatego ze bylam wtedy malolata (17 lat:/) a rodzice nie dawali mi zadnych kieszonkowych, w koncu mialam swoja kase i nie musialam sie rozliczac z kazdego grosza przed mama, moglam kupic sobie komorke i takie tam....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestoparolatka...
nie o szczęście tu chodzi korzystałam z usług kilku facetów to raczej reguła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxksiezniczkaxx
heh...zalujecie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestoparolatka...
uważam to dobrze, że są tacy ludzie jeżli jest się w potrzebie ile można się samozaspokajac? i jest bezpiecznie płacisz, wymagasz, masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys siedzaca w tym
ja z jednej strony zaluje a z drugiej nie , inaczej nigdy bym nie poznala swojego przyjaciela:) zastanawiam sie czasami jakby sie potoczylo moje zycie gdyby nie ten epizod w nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×