Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brazilus

Pomozcie zrozumiec.

Polecane posty

Gość brazilus

Witam. O co chodzi? Jestem z dziewczyna juz 5 miesiac. mieszkamy w tym samym akademiku. jestem jej pierwszym powaznym zwiazkiem - poprzednie to bylo co sw rodzaju znajomosci - kolezenstwa. Caly czas bylo miedzy nami swietnie. teraz ona mi mowi ze spedzamy ze soba strasznie duzo czasu - wiecej niz jej kolezanki ze swoimi chlopakami. Mi sie wydaje ze jest wlasnie inaczej - ostatnimi czasy coraz mniej czasu z soba spedzalismy. Chodzilo jej o to ze codzien spotykamy sie w akademiku - co moze i jest prawda, ale zawsze tak bylo, wiec nie wiem o co chodzi. czasem wydaje mi sie, ze Ona ni eczuje potzreby byc ze mna - rozmawialismy o tym, wg niej nie jest tak jak ja to odbieram. Dodam, ze naprawde sie kochamy, ale w niektorych kwestiach wlasnie nie mozemy sie dogadac. A czy normalne jest, ze dziewczyna chce zebym ją zawsze uprzedzał (np. na gg) nim do niej przyjde? Moze ktos z was tutaj mi cos wytlumaczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brazilus
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta-jedyna
A stalo sie cos, ze tak nagle do glowy przychodza jej takie wnioski? Moze jakas jej koleznka negatywnego o Tobie jej powiedziala? Ja swego czasu tez bylam pod wplywem mojej pryzjaciolki - nie podobalo jej sie, ze tak czesto spotykalam sie ze swoim facetem jej kosztem...Przez to czesto sie klocilam z Karolem :( Teraz zaluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamaa
nic ci nie doradze, ja mam taka nature, ze gdy mam faceta to moge z nim spedzac 24 h na dobe, inni nie sa mi potrzebni, fakt jestem meczaca jak cholera:D malo kto to wytrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze dziewczyna potrzebuje oddechu, swobody. Najlepiej Jej to dac, to jedno rozwiazanie ale jak to wplynie na wasz zwiazek, niewiadomo. Drugie rozwiazanie to konktrolowac jak teraz dalej. Wtedy moze czuc sie nieszczesliwa w przyszlosci. Moim zdaniem najlepiej dac sobie troche swobody, najlepiej jakbyscie zamieszkali w oddzielnych akademikach. Ja np. gdybym mieszkal w akademiku z moja dziewczyna, chcialbym wychodzic z kumplami na piwo, gdzies pojechac, a nawet od czasu do czasu do dyskoteki bez dziewczyny. Cyrografu nie podpisywalem a jesli sie kocha to sie rowniez ufa. Inaczej czulbym sie przycisniety do muru, jak w klatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze tak byc jak pisze ... ze ktos wplywa na Twoja dziewczyne. Warto sie tego dowiedziec bo ludzie zazdrosni sa o cudze szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brazilus
A co jesli chodzi o uprzredzanie za kazdym razem jak chce wpasc? zcesto wpadalem do niej tak po porstu bez uprzedzenia, bylo blisko. Aczkolwiek nie zawsze tak bylo - jakos do tej pory to nie bylo przeszkoda - no ale jest argument ze przez to sie czesto widujemy - tylko co to za widywanie w akademiku, bez wyjscia gdzies np. na miasto? Dodam ze jest to typ dziewczyny, ktora przesiaduje troch ewiecej nad nauka niz reszta - ale nieznacznie :D Chodzi mi o to ze czasem odczuwam ze jej nie zalezy...ale jak juz jestesmy razem i w jakis tam sposob spedzamy czas razem to widac ze bardzo mnie kocha....Ona jest tyupem dziewczyny nie zabardzo umiejaca oopowiadac o swoich uczuciach - moze to przez to? Niech ktos powie cos madrego, plis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też nie lubię
jak ktoś jest ze mna bez przerwy, muszę mieć czas dla siebie, na czytanie, leniuchowanie, myślenie, zrobienie maseczki i tp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brazilus....
Ale tez twierdzisz nieraz ze za duzo czasu spedzasz ze swoim chlopakiem? Ostatnio na nasz 5 rocznice nawet mi smsa z zyzceniami nie wyslala - a zawsez sobie nawzajem wysylalismy ladne zyczonka z tej okazji...Pojechala do kolezanki do Niemiec, umowilismy sie ze wroci na nasza rocznice - zawsze ja razem fajnie spedzalismy :) A ona mi w nocy (po 1 bylo) tego dnia wyslala smsa ze przyjedzie dzien pozniej:/ I lipa z umawainia...czy to normalne?? Wlasnie sie poklocilismy:/ Mimo wszytsko strasznie tego zaluje - gdyz to raczej przeze mnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brazilus....
Zrobilem kiszke z tak byle czego :/ O to poszlo - mialem do niej pretensje:/ W sumie to ni epierwszy raz jak poklocilismy si e - przeze mnie - ja czegos chialem - ona tego nie zrozumiala - ni epotrafilem powiedziec o co mi chodzi i sie skopalo:/ Poradzcie uzytkownicy tego forum... Kocham ją naprawde bardzo, ale czasem wykrece jakis numer i to ją boli...:(:( Co robic? Probowac to naprawic, czy pozwolic odejsc jej - i juz nigdy nie bede mial szansy naprawic swojego bledu :( Chyba ze z kims innym, ale ja nie chce z kims innym!!Rozumiem ja....Ale co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dor_o-ta
Wiesz co? zazdroszcze jej takiego chlopka - czytajac ten post czuje ze masz swietne wnetrze :) Odpocznijcie od siebie 2 dni i wszytko wroci do normy. trzymam kciuki, napisz jak sprawy sie dalej potocza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brazilus
odswiezam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podziwiam twoje szczere uczucia i troske o ta dziewczyne... w moim przypadku bylo podobnie ale to ja chcialam sie czesto spotykac z chlopakiem a on wymyslal ze nie ma czasu, ze jest zmeczony ze ma inne ogromnie wazne rzeczy do zalatwienia... meczylo mnie to szczere rozmowy nie pomogly wiec zrbilam tak: nie odzywalam sie przez jakis czas, odpisywalam na smsy ale tylko takie suche, nic nie znaczace slowa, jak chcial sie spotkac to mowilam ze mnie nie ma, ze nie mam czasu... i wiecie ze pomoglo... zobaczy jak ja sie czulam kiedy tak robil teraz jest tak jak powinno byc zawsze czyli dobrze... sprobuj takiej metody, wiem ze to okrutne dla ciebie i dla niej ale skuteczne... dowiesz sie czy to prawdziwa milosc...czy bawi sie toba tylko... pozdrawiam napisz co zrobisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze sie jeszcze zamknac w sobie jesli tak zrobi, musieli by mieszkac oddzielnie, rzeczywiscie chlopie zrobilem z igly widly, tez bym zostal jakbym mogl dluzej, wielkie mi, co rocznice mozna obchodzic pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brazilus
jakby nie byla zaplanowana to tak. A co jesli chodzi z tym powiadamianiem za kazdym razem jak mialbym przyjsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×