Dobry list?

to może przestań z góry zakładać, że nic Ci się nie uda marttttta....- jesteś pewna, że On nie chce żyć?

Tak , przeżyłam depresję i nie chce się tu licytować, czy miałam lepiej czy gorzej... Naprawde nie chciało mi sie żyć, gdy zostałam sama z dziećmi. Szereg, jesteś jeszcze młody i wiele dobrego cię czeka, powodzenia.

mam dla ciebie szereg propozycję. To jest metoda małych kroków. Wyznaczaj sobie pojedyncze cele i realizuj je w czasie. Jest maj. Umów sie na zabieg/ operacje. Masz na to trzy miesiące. Jak to załatwisz- likwidujesz krope. Jak zlikwidujesz krope wyznaczasz sobie następny cel i czas realizacji. zapisz to sobie na scianie nad biurkiem i sie tego trzymaj. Jak tak nie zrobisz- bedziesz sie krecił w kółko...

lubisz się nad soba użalać i tyle ..., a juz to wejście ... mam malego kutasa ... wybacz, ale to nawet nie jest smieszne, pewnie naczytałeś się bajek o wielkosci na "życiu erotycznym' i wierzysz w to co wypisuja małolaty ... Kogo to wina, że jestes sam ? Moim zdaniem tylko twoja. Tak to jest, że facet pierwszy robi krok w kierunku kobiety, a nie odwrotnie ... aha i z tym tekstem jak wyżej to raczej nie masz szans, bo wybacz ale to co napisaleś jest załosne, nawet nie czytalam do końca ... Spójrz za okno, słońce świeci, ptaki śpiewają, przyroda rozkwita, UWIELBIAM WIOSNĘ TO DLA MNIE NAJPIĘKNIEJSZA PORA ROKU ... wyjdź z domu, uśmiechi się, życie jest piękne ... żyj , korzystaj z życia i ciesz się każdym dniem, doceń to co masz, co już osiągnąłeś i pamietaj, że nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być jeszcze gorzej, powodzenia :-D

nie czytałaś dalej więc nie wiesz o co chodzi było napisane że z wielkością jestem pogodzony było napisane że to wszystko jest moja wina więc o co Ci chodzi co nie można mieć raz na jakiś czas tottalnego odjeba nie martw się...przez najbliższy miesiąc żadnego publicznego użalania nie zademonstruję metoda małych kroczków...jak mnie to wkurwia...skoro jestem na powierzchni to jeszcze coś robię...mam gdzieś małe kroczki...za stary jestem na małe kroczki...chcę jakiegoś przełomu...albo niech raz na zawsze wszystko się jebnie całkowicie...ale dzięki za dobre rady :) wychodzę z domu...i to bardzo często...i długo przebywam...i czasem szczerzę zęby...ale w środku mam coś innego...a widoki na zewnątrz są niedoźniesienia

szereg za kogo się uwazasz? to jest jakas kompletnie megalomańsko- roszczeniowa postawa! pieprzysz male kroczki? Ty leniwy dziadu, weź sie do roboty, zabierz sie za siebie jak facet,a nie użalaj się nad swoją niemocą! Ales mnie koleś zezlościł! uwazasz.ze wszystko powinienes miec ot tak- bez wysiłku, bo ci sie należy? Masz przewrócone w głowie chłopcze! masz robić małe kroczki i koniec. aaa , i nie odpisuj mi dziadu jeden! pozdrawiam :-D

miałem nie odpisywać :P nie chodzi o roszczeniową postawę...chociaż fakt że mam taką przy małych kroczkach to za rok jest się w tym samym miejscu trzeba jakoś radykalnie...no i oczywiście ode mnie to zależy...tylko nie wiem jak to jest że jak coś ode mnie zależy to nic z tego nie wychodzi nie potrafię działać na zasadzie że coś tam kiedyś jeszcze pięć lat wstecz potrafiłem...teraz już nie a z resztą...mało jest takich palantów jak ja...może i mało...nie ma sensu zawracać sobie mną głowy już wiem że nie byłby to dobry list

masz przelom duze krok ona na tak, kocha, cche cie i zwiaku:) a uzalanie kazdy tak ma, fajnie dzielic sie radoscia i smutkiem z ukochanym;)

jestem głupi nic nie zrozumiałem...możesz jaśniej :)

przepraszam że jeszcze raz podniosę wodna--> o co chodzi...przecież ja nie jestem w żadnym związku no chyba że tym dużym krokiem ma właśnie być to

no własnie, tym duzym krokiem ma byc to:) zwiazek, milosc juz jest przecie;)

nie ma żadnej miłości może jestem frustratem...ale trzeźwym...i może tu tkwi problem a widzę że Pani coś nie teges...szacun :P

wodna -dla mnie to niemal jak wróżba zabrzmiało :P szereg -ciągle piszesz, że nie ma sensu zawrać głowy Twoją skromną osobą i zakładasz kolejny temat dotyczący Twej skromnej osoby :D o co Ci właściwie chodzi? bo się na tym forum coraz mocniej odmóżdżam [tak to się pisze?] i za cholere już nie rozumiem mógłbyś oświecić? :P

i zmył się nasz szereg szeregowy :P

A co? stęskniłaś się :P

nie pyta sie od tak bez powodu:P oj tesknieeeeeeee

Ciebie lilia jakoś nie rozumiem :o ale żadna to nowość

:P :P :P