WIZA H-2B

hejka! czy ktos posiada może jakieś szczególowe informacje o tej wizie tzn. kto sie może o nia ubiegac i jakim wymaganiom trzeba sprostać?? czy zwykły laik w okresie urlopu dziekańskiego ze średnią znajomościa języka da radę?

Z tego co wiem, to musisz miec juz zalatwiona prace i kontrakt w USA, potem majac ta wize musisz pracowac u tego pracodawcy, nie mozesz zmieniac. To, czy jestes studentem, nie ma znaczenia, moze nawet i dobrze, maja wieksza pewnosc, ze po kontrakcie wrocisz do domu na studia :)

a czy liczy się tutaj status finansowy ubiegajacy sie o ta wize??

ubiegającego sie sorry

Nie wiem dokladnie. Na pewno chetniej daja wize ludziom zamozniejszym, ktorym jest lepiej w Polsce, ale w przypadku tej wizy nie jada zamozne osoby, ale takie, ktore chca w USA dorobic, przewaznie studenci lub ludzie po studiach. Najwiekszym problemem jest zdobycie kontraktu z pracodawca w USA, z Polski jest to dosyc trudno zalatwic, ale chyba sa biura, ktore sie tym zajmuja (popytaj w biurach, ktore organizuja "Work&Travel").

to fakt sa biura tylko, że zwykle ta przyjemnośc kosztuja ok 3000-4500 czasem + bilety na samolot, promesa wizowa, itp

może ktoś ze stanów by mi pomógł - odszukał takiego pracodawcy, z którym mogłabym się skontaktować i wszytsko załatwic, a później tylko z papierami na piękną jechać...

polacy za granica nie pomagaja generalnie innym polakom.. wiec lepiej szukaj sama poza tym na 2006 rok juz nie masz raczej co liczyc bo juz sie wyczerpala pula jak pisalam na innym topicu ;) latwiej by bylo na au pair albo internship. Ja sama chce jechac na internship..

no tak tylko jesli ma sie kogos w stanach to może by pomógł. a co to jest ten intership??

Internship to praktyka/staż. Musi byc zgodna z kierunkiem studiow. Mozna samemu znalezc praktykodawce lub skorzystac z ofert przedstwianych przez biura. Program trwa do 18 miesiecy , ale niestety jest dosyc drogi :O staz 18 miesieczny to koszt jakichs 2000 $. Ale mozna pojechac na 3-4 miesiace :)

Widzę, że Polska zazdrość cię zżera jak rak. No niestety na to nie ma lekarstwa. Bieda jak była tak jest i będzie. Tak nam dopomóż Bóg!