jestem bezsilna mam wyrzuty sumienia !!

Nie wiem co mam zrobic Jestem z moim cholpakiem poltora roku.On nie moze pic alkoholu poniewaz nie znam umiaru jest alkoholikiem i bierze sile leki ,ktory nie mozna przyjmowac z alkoholem , jak wypije jet niedobry dla swojej matki obraza ja rzuca w jej kierunku epitetami Zawarlismy umowe ze on nie pije a ja ze wzgeldu na niego odmowie sobie alkoholu.Wiec dzis po raz juz czwarty złamał umowe ... Jutro pisze mature z biologiu chyba nie bede w dobrym nastroju .Dzis byla sytuacja ze mowil ze chce mu sie pic jakos tak wyszlo ze zeszlimsy z tego teamtu i tylko chwilke rozmawialismy.Przkro mi jest i mam wyrzuty sumienia ze nie porozmawialam z nim moze by bylo inaczej chociaz z drugiej strony mogl zadzwonic do mnie .Boli mnie to bardzo czuje sie oszukana , troche mam juz dostyc moja matka (w tej chwili nie pije ale pila oko 15 lat-przd jakis czas razem nie mieszkalysmy ojciec-jest czynnym alkoholikiem ) mam juz dosc zecia z tym problemem !! Co ja mam zrobic kocham go ale takie sytuacje mnie krzywdza.Wiem jak bedzie zadzwoni (on mysli ze jeszcze nic nie wiem ,wiem to od jego mamy) przeprosi powie ze3 juz wiecej nie bedzie ale mi jest trudno w to uwierzyc nie chce zyc caly czas podejrzewajac go o oszustwo.Kazlam mu chodzi na AA przez pewnien czas bylo dobrze potem zaczal to olewac>Co ja jeszcze moge zrobic ??

zostaw go, niech się stoczy na dno sam nie ciągnąc za sobą ciebie i to mu powiedz

w tej chwili nie wyobrazam sobie jak moglabym bez niego zyć .Wiesz wiele osob mi tak mówilo \"zostawgo\" ale ja mysle ze jak sie kogos kocha to mu sie pomaga w jego problemach .Chyba nie potrafilabym go tak skrzywdzic

dziecko uciekaj gdzie pieprz rośnie

warunkiem bycioa z tiobą ma byc nie picie

a w ogóle uwazam, ze zostając z nim sama sobie kopiesz dół - to on ma wytrwac iles tam bez alkoholu, chyba, ze chcesz z nim byc, bo boisz sie ze inna go bedzie miala...tylko po co ci taki ktoś co do dna ciągnie? twoja rzecz

oj napatrzyłam się na te wszystkie ,,zakochane" mają po 40 lat , wyglądają na 60 i żałują zmarnowanych lat, zastanów się !!

możesz go ciągle kochać, ale zastanow się czy chcesz z nim być, ja tego nie widzę

zostawie go on zacznie pic dzien w dzien a bedac ze mna zdarza mu sie raz na 5 miesiecy moze to jest silniejesze od niego.Zaszywal sie 2 razy na moja prosbe wlasnie dzis przepil zaszywke .Moze ktos z was mial podoba sytuacje i poradzi mi jak moge mu pomoc

poświęcić dla ukochanego a potem będzie z dziećmi po nocach z domu uciekać no cóż jak jesteś głupia to się w to pakuj twoja wola

chyba jestes zakompleksiona, chcesz mu pomóc lub ratować go, chcesz zobaczyc w jego oczach podziękowanie, że go z tego wyrwałaś, pragniesz od niego odrobiny wdzięczności, a tak naprawdę w życiu chcesz wielkiej miłości. Na taką wdzięczność możesz z jego strony liczyć dopiero po 20tu i więcej latach, kiedy on zrozumie co mógł stracic, jakie byłoby jego życie gdybyś go z tego nie wyciągnęła. Ale nie możesz mieć takiej pewności, do tego potrzeba trzeźwego czasu. Więc nie pakuj się w związek z nim. Możesz mu na pewno pomagac i czerpac z tego satysfakcję i mieć swoje życie i prawdziwą miłość a nie kogoś kto będzie ci być może wdzięczny.

chcesz normalnego zycia to wiej jak najdalej od niego, to normalka (czytac Twoj dom) ze ciagniesz do tego faceta wiedzac ze z nim bedzie pieklo, paradoksalnie to jest sytuacja ktora nie jest Ci obca, mimo wszystko ze zero przy nim przyszlosci...zadko sie zdaza ze alkoholik sie opamieta i przestanie pic, zero alkoholu przez reszte zycia...

Jezeli chcesz zyc normalnie to powinnas go zostawic.Nie patrz na wyrzuty sumienia bo pozniej mozesz tego bardzo zalowac,ze nie zrobilas nic w pore aby siebie ratowac.A on nie przestanie pic.Tacy ludzie sie nie zmieniaja.

nie martw sie, ja zostwailam swojego chlopaka po 4 latach i zyje i on zreszta tez. Nie nieszcz swojego zycia,bo on nie jest tego warta, jeste zbyt mloda by cieprpiec.