Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doradzcie

wyjechac czy zostac, poradzcie...

Polecane posty

Gość doradzcie

W tym roku koncze studia magisterskie, swietnie znam angielski wiec chcialabym wyjechac na 2 lata do anglii, zdobyc doswiadczenie zawodowe, zarobic na mieszkanie itd. i tu problem: od 4 lat jestem z chlopakiem ktory ma tu prace i nie ma zamiaru ze mna wyjezdzac. nie wiem jaka bedzioe miedzy nami sytuacja za pare lat i niew iem czy rzucac to wszystko i wyjechac. nie weim czy warto a z drugie strony czy nie bede zalowac jesli nie wyjade. dodam ze nie wierze w zwiazki na odleglosc. mieliscie taka sytuacje?? co byscie zrobili na moim miejscu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lunacool
ja wyjechalam, nie zaluje ale nikogo nie zostawilam wiec mialam prosty wybor. moze sprobuj namowic zeby wyjechal z toba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie
to nie wchodzi w gre napewno bo wiele dyskusji bylo na ten temat. nie wiem poprostu czy warto zaryzykowac i rzucic wszystko w cholere. bo moge sobie tu ulozyc zycie za 1000 miesiecznie i martwic sie czy starczy do 1go. moge rowniez cos osiagnac, zarobic na mieszkanie i wtedy wrocic z praktyka ale wtedy bede sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namiszkanie to raczej bedzie
trudno, to juz troche nie te czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused
wiem ze pracownicy wyksztalceni ze swietna angielszczyzna zarobia ok 7-10 funtow/godzine (wiem bo moj znajomy wyjechal i pracuje umyslowo za 10/h) wiec troche sie z tego uzbiera.napewno wiecej nic tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Wy tak wszyscy
z ta anglią? :-0 jakby juz innych panstw na swiecie nie bylo :-0 niedlugo w anglii rodzeni anglicy po polsku beda gadac :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused
ja do anglii bo akurat tak sie skala ze znam b dobrze jezyk a po co mam wyjezdzac np do francjii?? zeby gary myc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Wy tak wszyscy
juz bym wolala do francji myc te gary bo i tak nie masz gwarancji, ze w anglii tez ich myc nie bedziesz! ludzie skonczcie z ta anglia bo oni w koncu zamkna dla polakow granice...tam juz jest przeludnienie polakow :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie
do anglii bo znam jezyk. w tej sytuacjii po co mam wyjezdzac do np francjii? zeby gary myc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie
jak sie ma kwalifikacje to jest pewnosc ze garow sie nie bedzie myc. poza tym jest jeszcze walia i szkocja. dziwisz sie czemu tyle osob wyjezdzxa skoro za to samo dostana 3razy wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Wy tak wszyscy
robta co chceta ale marna widze przyszlosc polakow w anglii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do doradzcie
ja bym sie zastanowlia co tak naprawde sie liczy jes;i wyjedziesz cy przetrwacie a z ta edukacja to roznie bywa ja bylam w lodnku pol roku wiekszosc osob siwetnie znala angielski(te ktore poznalam) byl po studiach a pracowala na zmykwaku badz w knajpie tam juz nie jest tak rozowo wierz mi to tak sie mysli ale to juz nie te czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do doradzcie
ja bym zostala chociaz mozesz jechac ale uwazaj zeby nie wrocic z podkulonym oogonem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Wy tak wszyscy
no wlasnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie
wiem ze czasem rozowo nie bywa. ale mam nagrana prace w recepcji hotelowej i mniej wiecej wiem jakie zarobki i dlatego sie zastanawiam. gdybym byla singlem to bym sie nie zastanawiala ale w tej sutyacji szkoda mi wszystko zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak 10 na godzine to
80 funtow dziennie = 400 tygodniowo. 1600 miesiecznie - podatek + skladka zdrowotna (33%). jakis 1000 z hakiem na miesiac. pokoj jedynka - jakies 60 funtow tygodniowo, bilety - zalezy gdzie sie mieszka i pracuje, ale drogie generalnie, jedzenie powiedzmy - 50 funtow tygodniowo = mozna zaoszczedzic jakies 500 - 600 funtow tygodniowo * 5,5 zlotego (przyblizony kurs funta) = jakies 3 tysiace 300 zlotych. zakladajac oczywiscie prace za 10 funtow i dosc minimalne zycie na miejscu. zarabiasz miesiecznie na jakis metr mieszkania, moze poltora, moze pol - w zaleznosci od tego gdzie to mieszkanie chcesz kupic. naprawde sie oplaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie
ale kto nie ryzykuje nic nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do doradzcie
wszystkich normalnie opetalo z ta anglia ludzie tam naprawde nie jest tak rozowo ile osob wraca tracac to co zainwestowali a pracodawcy nie oszukujmy sie traktuja polakow jak roboli najgorszych w dodatku zycie jest coraz drozsze tam pokoj siega juz nawe 100funtw czasem wiecej przemysl to mowie bo sama tak myslalam ze tam tak pieknie ale gra nie warta swieczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do doradzcie
no niby tak jesli nie zaryzykujesz to sie nie dowiesz ale miej na uwadze to ze mozesz stracic to co masz tu a nie zyskac nic tam raeli sie zmienily juz nie da sie dorobic jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pomyślałaś
że może Ci się nie spodobać, że będziesz tesknić i wogóle mozesz sie nie odnaleźć.ja byłam 3 miesiace w Hiszpani na studiach i fakt zdobyłam doswiadczenie,nauczyłam się języka i wogóle ale..poznałam co to prawdziwa tęsknota i jak wyladowalismy na Okeciu to sie rozryczałam z radosci.Zawsze chciałam wyjechać do pracy po studiach zagranicę.Po wyjexdzie do Hiszpani zmieniłam radykalnie zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie
dosyc straszne sie wydaja te wydatki. u mnie mozna kupic 2pokojowe za 70tys weic razcej moze starczyc. ale zawsze moze sie cos lepszego trafic na miejscu. poza tym wracam z czyms i z doswiadczeniem a w polsce zaczynam od 1000 miesiecznie pewnie i po 2 latach nie mam nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjedź. W tym kraju nie ma perspektyw na normalne życie. Gdybym tylko miała okazję-natychmiast bym się wyniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie
jak zakladalam ten topic to bylam pewna ze chce jechac ale po tylu opiniach jestem bardziej na nie (czyzby sila perswazji??:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do doradzcie
przemysl wszystko dokladnie co dla ciebie sie liczy naprawde czy kasa czy chlopak zastanow sie czy dasz rade bedziesz am sama a tesknota jest straszna czy satysfakcjonuje cie taka praca czy bedziesz pozniej chciala tu wroocic na stale dze tego zycze powdzenia i daj znac:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie
sluchajcie dzieki bardzo za wszystkie odpowiedzi bo brakowalo mi obiektywnego punktu widzenia, coprawda teraz jeszcze bardziej sie waham ale to nic:) co do ostatniej odp to milosc sie liczy ale nie wiem jak dalej bedzie (tzn istnieje mozliwosc ze sie rozstaniemy po patru latach prawda??). a co do kasy to kazdy wie jak jest wazna a na zyciowy start bardzo sie przyda. a co do samotnosci to jechalabym z dwojka znajomych. znajac zycie to wybiore bezpieczny domowy kat ale nie chce tego zalowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda tesklnota jest
straszna, mimo, ze ja nie jestem sama i tak tesknota mnie zzera powoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i tak samo
jak istnieje mozliwosc, ze sie rozstaniecie po paru latach istnieje i mozliwowsc, ze (z roznych powodow) ci w anglii nie wyjdzie... wtedy tez zostajesz z niczym, niestety. trudna decyzja bardzo, przyznaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×