sytuacja z facetem, skomentujcie

ale to nie o to chodzi :(...mnie wiele razy zawiedziono i teraz nie chcę juz, zeby ktoś mi robil łaskę i dlatego sioę uprzeziłam..dobra już, dzwonię :)....matko, wyglądam jak czupidron po calym dniu...:( 33 a Ty co robisz wtedy?odpuszczasz, tak? niech się sama pomęczy... ty to pewnie Panna albo Koziorozec kurde :o bo Byk to nie jestes a ni Blizniak

ale kiedyś mi to odpowiadało i było super wygodnie

tylko na niego nie krzycz, lepiej polamentuj, że jestes zła na siebie, że straciłaś tyle czasu, że powinnaś go poprosic o podwiezienie, zapytaj się czy mozesz liczyc na niego następnym razem, wyczuj jego intencje,

jak po 4 randkach mozna wymagac od faceta zeby to proponował??!! Rozumiem, ze miło by było gdyby to zrobił, ale mieć pretensje że nie zrobił?? jak dla mnie to "lekka" przesada..

ona LEW ja SKORPION

nie wymagam, tylko nie chcę zeby zyl na innym swiecie ...mam duzo obiwia zków i nie będe ich zaniedbywac dla faceta, bo potem się nie wyrobię ok, nie odbiera:(

33-->dzięki dla Ciebie jeszcze , postaram się nie krzyczec... mozna mieszkac osobno jako malzenstwo jak sie ma prace w innym miescie

Jak to czytam trace moją nisamowita cierpliwość............jesli jestem albo bylam albo będe jak autorka tego topiku prosze mnie wyizolowac ze społeczeństwa na pustelnieufffffff

Cierpliwa..idz sobie, dobra? :o..poradze sobie ..inni mnie nie wyklęli...ok, opowiem wam..jak bedzie jeszcze co :o

ale nie piszesz o tym, ze ma do CIebie pretensje że nie spotkasz się z nim czy coś w tym rodzaju( tego mozna by sie spodziewać po Twoich slowach że masz obowiązki i nie będziesz ich zaniedbywać dla faceta) tylko o tym ze nie zaproponowal zeby z Toba pojechać i z Twoich wypowiedzi wynika ze to o to masz pretensje (przynajmniej ja tak to zrozumialam). Nie chcę Ciebie oceniać i nie zamierzam tego robić,bo to nie moja sprawa, chcę tylko żebyś wiedziałą jak inni do tego pochodzą i On też może być z tych "innych".

nie..on jest inny, wlasnie on jest pierwszy normlany po tych idiotach, ktorych spotkalam...i dlatego się z nim spotykam..to nawet z awczesnie na to, zeby wiedziec, czy ta chemia działa :o on nie ma chyba pretensji o nic, tylko ja w duszy się pienię, ze on mnei moze ew.nie zrozumiec, bo ma duzo czasu pio [racy:(

z tego co teraz piszesz, wynika ze martwisz sie o to, ze moze nie zrozumiec ze nie masz czasu, bo musze zrobic zakupy do domu itd.. ale z tego co wczesniej pisalas wynikalo ze masz pretensje o to, że ma samochod a nie zawiózł Cię an te zakupy, nie dziw się więc, że niektórzy ( w tym ja ) tak to zrozumieli... Co do Twoich obaw. Rozmawiałaś z nim kiedyś o tym?

bo musisz miało być, sorki

jest ..zalatwione :)

uffffff ............ . gratuluję.

Kotka s. jaka jest pierwsza litera imienia tego faceta??? Znam chyba podobny typ:-)