Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka ja ...

siedze w domu i się martwie a on z kumplami baluje..

Polecane posty

Gość taka ja ...

dzwonie pol dnia- nie odbiera.. wszystkie najgorsze myśli chodzą wtedy człowiekowi po głowie czy sie cos nei stało.. w koncu zadzwonilam do domu jego kolegi i siostra tego kumpla mowi ze sobei gdzies wyszli i obaj zostawili telefony.. I co ja mam se teraz myślec?? :( Niesz no poczeka.. jutro sie odpłace!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze twoj chlopak nie mysli powaznie o waszym zwiazku:( i jest bardzo niedojrzaly:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brykający fred
faceci uciekają od tropiących za nimi bezustannie kobietami. daj mu wypocząć od siebie. on z pewnością nie ma siedmiu lat, a na pewno dobrze się wreszcie bawi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ambasadorowa o
Przerabiałam to. Bardzo Ci współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brykający fred
facet ma pełne prawo do wypoczynku. jeżeli wyszedł nie uzgodniwszy tego z tobą, to bardzo dobrze, bo wreszcie dojrzał do samodzielnych decyzji, a nie nakazów i zakazów sfrustrowanej dziewczyny, zachowującej się jak jego 'mamusia , brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jej czuję to samo
mój "ukochany" zapewniał mnie, że nie może się ze mną spotkać, bo pisze pracę magisterską, a ja usłużna zrozumiałam i nie chciałam się narzucać, praca magisterska ważna rzecz. Zadzoniłam do niego przed chwilą pełna obaw czy mu nie przeszkadzam a on ledwo wybełkotał, że jest u kolegi bo przecież nie może cały dzień siedzieć w domu. Przykro mi, mógł mi powiedzieć wprost, że woli iść na imprezę beze mnie, przecież jesteśmy razem już 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja ...
telefon do faceta to tropienie?? przeciez nei łaże za nim ani nic w tym stylu. jakbym byla taka zaborcza to bym w ogole nie godzila sie na to by sie z kims spotykal ale to chore zeby odcinac sie od swiata, dlatego nei mam nic przeciwko. On zawsze chciał wiedziec gdzie wychodze i z kim- w razie co.. by sie nei martwic, no i telefon oczywiscie musiałam miec. Z reszta co ja sie tam bede tłumaczyc.. Jutro szykuje sie spotkanie z koleżankami i przypadkiem nei wezme koma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja ...
do freda---> sorry nie napisałam ze o spotkaniu z kolegami wiedziałam. chodzi o fakt jego lekkomyslnosci albo złośliwosci? w zapomnieniu telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt mógł Ciebie poinformowac,ze wychodzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×