Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ja tak mam

MACIE KOGOŚ KOGO...

Polecane posty

Gość Ja tak mam

widujecie zawsze o tej samej porze, lub tego samego dnia, nie znacie jego/jej, ale wiedzie, ze dzis go/ja zobaczycie, podoba wam sie , chcielibyscie zagadac, ale, normalnie, nie zagadacie:O Istnieje też u Was ktoś taki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia_wodna
nie kiedys w czasach lo i los był łaskawy, nie znalismy sie, a kiedys pewnego dnia poprowadzil impreze, na ktorej byla zawsze tylko moja grupa i inny prowadzacy. i tak mnie zapamietal. i tak sie poznalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze widzę jej wypowiedzi na
kafe, ale wsydzę się zagadnąć, bo wydaje się być bardziej inteligenta niz ja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, miałam tak...gdzieś 3lata temu odwracając się z zakupami przy kasie wywalił mi wszystko z torby-już mialam szerzej niz zawsze otworzyć buzię gdy zobaczyłam ,że to on...była kawka i po kwiatach, bo na palcu miał obrączkę... i już na niego ,,nie wpadam\'\' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Codziennie rano wyjezdzajac z podworka spotykam pewnego chlopaka, ktory na kogos (?) czeka zawsze o tej porze, usmiechamy sie do siebie, ale nie podoba mi sie. Natomiast wracajac przejezdzam (na rowerze) lub przechodze kolo malego zakladu meblowego czy czegos takiego, tam podrywa mnie jeden pan, bardzo czesto go spotykam, zawsze zagaduje, usmiechamy sie do siebie serdecznie, puszczam zalotne spojrzenie i w ten sposob poprawiam sobie humor, bo pan jest baardzo sympatyczny i calkiem niezly z wygladu... Ale oczywiscie grzecznie wracam do domku, w ktorym moj ukochany przewaznie juz cos pichci dla nas na obiadek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapusniak
ja znalam kogos takiego:) jeszcze jak chodzilam do liceum...on chodzil do tej samej szkoly...byl chyba 2 czy 3 lata starszy. mieszkal na tym samym osiedlu i czasami jezdzil ze mna w busie, ja wsiadalam na przystanku wczesniejszym i zawsze gdy zblizal sie autobus do jego przystanku wygladalam czy stoi i czy wsiada. czasem mimo ze mialam na pozniejsza godzine wstawalam wczesniej specjalnie po to by spedzic z nim te 30 min. tez zwrocil na mnie uwage ale skonczyl szkole, zdal mature i rozeszlo sie po kosciach. teraz nawet na osiedlu go nie widuje.. ale podobno byl niezlym fagasem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie jeszcze
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja spotykam go na roznych pisanych forach, i tu:) i to jets piekne:) jets bardzo inteligenty, romantycnzy, pomyslowy i ma poczucie humoru:) cmok ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię wtorki oraz czwartki; po przesiadce z 6A do17F ok. 16.50 do autobusu wsiada pewien Pan:) ok.30, Żaden powalający urodą, jednak...lubię Go bardzo obserwować. Zawsze jest taki zajęty, pochłonięty swymi sprawami, nie interesuje się otoczeniem, tylko czasem spojrzy w moją stronę, zatrzyma wzrok...i od nowa:) Wiem, że On wsiądzie-a On \'wie\', że ja już tam siedzę. Przy pierwszym spojrzeniu nawet tak lekko się uśmiechamy:D Miło...takie miłe \'przyzwyczajenie\'-czasem mam taką ogromną ochotę do Niego podejść--szkoda, że tylko 3 przystanki jedziemy wspólnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie możesz złożyć
wodna lilia, pewnie mowisz o Puciu:P już tu byłam Ona, to dlaczego nie podejdziesz:P może w końcu nie będziesz już samotna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie możesz złożyć
montypajton-małgośka mówią mi, on nie wart jednej łzy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to to bardzo fajny temat
:P piszcziiiiiiiieeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam taką Panią
uhm ehm cud miód i maliny. Kurna, wszystkie laski się za mna okręcaja:P, tylko nie Ona, nawet nie jest aż taka nadto fizycznie, raczej przeciętna, ale tak mnie do Niej cholernie ciągnie. Chodzimy razem na jedną uczelnię, już znam cały jej rozkład zajęć:O ale mnie wzięło 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mowie o moim kochaniem, a ono takie sercowe i pomysłowe:) Tak piciuś tez się zwie:) i nie tylko:) byłby najpłodniejsyzm pisarzem:) oj gdzie mój młoteczek, jak cos mam wałek no i buziaczki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze na dworcu, wcześnie rano, czekaliśmy na ten sam autobus. On wysiadał przystanek wcześniej. Wymienialiśmy spojrzenia :) Raz usiadł kolo mnie, choc było dużo innych wolnych miejsc w jego pobliżu :) Miło wspominam, ale oboje chyba tak nieśmiali że żadne z nas nie zagadało :P No i ten raz, kiedy się przysiadł to był też mój ostatni kurs tym busem :( chlip ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma123
Pierwszy raz zobaczyliśmy sie w autobusie nocnym ok 4 nad ranem :) nie jest przystojny ale coś w sobie ma. Potem przypadkowe spotkanie przed poczta- chyba blisko mieszka. No a teraz we wtorki i środy jeździmy tym samym tramwajem nr 4, choć z reguły jeżdżę 5. Znamy się z widzenia, uśmiechamy. Całkiem to miłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój wypatrzyłam sobie go w daliwizjiskali:) no i coz rzeklam nic, daleko...:( minal czas az tu nagle net mam, i jego sciagnelo do mnie:) ma wielki talent i serce:) i jets mojjjjjjjjjjjjjjjjjj:) to piekne i niewiarygodne, a jednak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaaaaaaaomi
ja kiedys mialam kogos takiego. w zasadzie bylo ich trzech. oczywiscie nie w tym samym czasie. jednego zapamietam na dlugo. codzien mijalismy sie i gleboko patrzylismy sobie w oczy. naprawde nigdy nie spotkalam kogos o tak pieknych oczach i o takim glebokim spojzeniu. niestety na patrzeniu sie skonczylo. chociaz teraz nie zaluje, bo wiem, jakie ziolko z niego jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zapominajcie o rudych
pracuje na przeciwko w sklepie:) widzę go codzienne z okna ladowego, cudowny, każdy dzień to dla mnie radość gdy idę do pracy, nie lubię za to łidendów, bo wtenczas nie pracuję:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy kogoś takiego
:), pani w sklepie, mniam, codzienne musze zrobic tam zakupy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaak Pucio
😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam ten topic za fajny
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /////////
DO -Ja tak mam-moja sytuacja wygląda identycznie ,a tak wogóle to był tylko pomysł na temat czy spotyka Cię coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /////////
Ja tak mam ,podaj jakieś szczegóły może się odnajdziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×