KObietki majace BARDZO przystojnych facetow...

Czujecie sie czasem przy nich jak brzydkie kaczatka?? bo ja np. rano wstaje rozczochrana i zaspana o on kurde wyglada bosko!! Ja tez nie jestem brzydka, ale czasem jak tak poprtrze rano w lustro i na niego to sie zastanawiam co on ze mna robi :D macie tak?

idx na solarium i siłownie poćwiczyć, rób wieczorem demakijaż, myj zęby, wywal stare pidzamy i koszulki- fajna halka koronkowa i jest ok

ale to nie jest tak ze jestem zaniedbana, chodze do kosmetyczki, cwicze, mam ladna cere i figure, z solarium co prawda nie korzystam, ale mam ladna karnacje , ale rano wygladam jakby piorun w miotle strzelil ;) a on seksownie...echh jak faceci to robia??!!

pewnie sie malujesz - podkłada, puder, tusz i te sprawy, potem włosy - fryzura nie wiem postujesz upinasz itp. faceci tego nie robia ( no sa "wyjątki" heh), ich wygląd jest taki "sam" w dzien i w nocy, jesli sa atrakcyjni to ich atrakcyjnośc po prostu wynika naturalnie a nie jest efektem "zabiegów typu kosmetyczka, fryzjer itp itd". niestey wiekszosc dziewczyn zeby ładnie wyglądać stsouje makijaż i inne upiekszacze co powoduje ze rankiem bez tego wszystkiego sa mało pociągające , a przynajmiej nie tak ładne jak po "zrobieniu sie". i prawda jest taka ze mało kobiet umie sie umalowac tak zeby podkreslic urode anie stworzyć "maskę" po zmyciu której wyglądają innaczej. moze nie dostrzegasz tego u siebie, a tak jest i dlatego czujesz sie brzydka.

jesli chodzi o wlosy, to po prostu je myje ;), sa dosc dlugie i falowane wiec ukladaja sie same, jesli chodzi o makijaz to na wieczor owszem robie, ale na dzien to tylko jakis leciutki podkladzik czasem brazowy cien i tusz, takze raczej niewiele :)

no ale "ingerujesz" w siebie mniej czy bardziej...oko bez tuszu juz wyglada gorzej niz z tuszem - niby nic a jaka róznica czasem...pewnie rano kiedy juz umyjesz włosy czy zrobisz makijaż nawet lekki - juz innaczej wyglądasz niz po przebudzeniu..i własnie o to chodzi...gdyby było innaczej - wogóle bys sie nie malowała, bo "nie potrzebowałabys "tego. a atrakcyjny facet - umyje sie , psiknie jakis zapach i nic wiecej mu nie potrzeba :)

pociesze cie tylko, ze faceci na szczegóły nie zwracają uwagi :) skoro masz lekki makijaz na dzien, to twój facet nie widzi róznicy i zawsze dla niego jestes ładna. ty to widzisz bo jestes kobieta - a kobiety widzą drobiazgi. dlatego przestan marudzic i ciesz sie ze masz fajnego faceta.

a ja powiem tak są faceci i taborety... Zawsze myślałam ze dla nich liczy się przede wszystkim wygląd (i pewnie dla nie których i owszem). Mam przystojnego faceta, nie jest to tylko moje subiektywne odczucie (zanim zaczęłam z nim być słyszałam jak wiele innych dziewczyn zachwalało jego urodę). Kiedy zaczęliśmy sie spotykać to rzeczywiście zastanawiałam się co On we mnie widzi? to było wielkie zaskoczenie dla mnie. Nie dlatego, że szkaradna jestem, przeciętna, ale zawsze brakowało mi pewności siebie. Balam się co to będzie jak będziemy rano budzic się ja taka blada nieokreślona..... A co On na ociągle mi powtarza że woli mnie właśnie taką naturalną bez makijażu i kiedy tylko może to zabrania mi malowania się ;-) nie mam figury modelki, okrąglejsza jestem tu i tam...jemu to nie przeszkadza...wręcz przeciwnie. Może i troche natura poskąpila mi krągłości w biuście, ale dla Niego mam najpiękniejszy biuscik na świecie. Piszę to po to bo chyba sama dotąd nie wieręz, że to prawda, że jest przystojny facet, który akceptuje nie idealna dziewczynę. Więc dziewczyny nawet te przeciętne uszy do góry ;-)))))))

no On tez kocha mnie baardzo, bardzo sie o mnie staral i dlugo zabiegal, bo mialam zlamane serce po porzednim zwiazku! ale cholera, on jest tak strasznie przystojny ze nie wiem no! Nie musi sie nawet czesac, z dwu dniowym zarostem wyglada jeszcze lepiej! ja tez bym taka chciala ;)

a ja bym tam nie chciała mieć zarostu hehehe ;-)