czekam i czekam....

czesc dziewczyny wlasnie czekam n a nadejscie moje okresu.... mam wrazenie ze jestem w ciazy tzn ma wrazenie wiem co zaszlo miedzy mna i moim chlopakiem i bardzo sieciesze ze tak sie stalo tylko teraz sie obawiam ze... okres nadejdzie a wcale tego nie chce... zawsze iala nieregularne miesiaczki ale dostawalam okres zawsze miedzy sroda a piatkiem ... dzisiaj jest sobota niby brzuszek mnie pobolewa tak jak do @ ale nic nie widac .. piersi mnie bola juz od jakis 2 tygodnia jak nie lepiej.... kochalam sie zmoim chlopakiem kilka dni po @ i wiem co sie stalo ma cicha nadzieje ze bedzie dzisa i oboje w to wierzymy bo bardzo bysmy chcieli to nasze pierwsze staranie.... i mamy nadzieje ze ostatnie.... wiem ze jk teraz nic nie wyjdzie to tak szybko sie nie odwarze znow na zaplodnienie.... strach by mnie oblecial.... wiem ze jeden dzien spuznienia to nic w sumie jakie to spuznienie ja zawsze mialam rozlegulowana miesiaczke.... traz sie troche denerwuje tym zeby wszytsko sie poiodlo i ten ostatni tydzien mialam caly w nerwach ..... ma cicha nadzieje ze te nerwy to nie przyczyna tego ze nie ma@ tylko ze inna przyczyna... co myslicie... nie prosze was zebyscie mi pisaly czy jestem w ciazy czy nie albo zebyscie obarczaly czymkowliek tylko napisaly co myslicie o danej sytuacji.... acha dodam ze robilam test ciazowy w czwartek i wyszedl negatywnie .... teraz czekam na okresik... p dzieki dziewczyny za wszytkie wypowiedzi itd.....

ale czego Ty oczekujesz dziewczyno? Bo jakos trudno zrozumieć. O jaką sytuację pytasz?

powodzenia :) moj pierwszy test tez byl negatywny (zrobiony w 27 dniu cyklu), ale w 4o dniu był juz pozytywny :) teraz jestem w 21 tyg ciazy

czego oczekuje oczwekuje ze jestem w ciazy.. chce byc w ciazy ... ale test wyszedl negatywnie..... brzyszek mnie boli jak do okresu... ale okresy nie ma.... a powinien byc... chyba ze stresik ktory przezylam prze3szkadza.... w kazdym badz razie czekam na to ze NIE dostane okresu bo CHCE byc w ciazy....

no i h*j babki strzelil.... choinki nie bedzie.... a dokladniej jestem zalamana dostalam wlasnie @ plakac mi sie chce a tak bardzo chcialam zeby jej nie bylo niby bylam natawiona na to ze moze sie nie udac ale teraz jest zle.... najchetniej bym wlazla pod koldre i plakala... no coz moze nastepnym razem sie uda.... tylko teraz to pewnie nie bedzie tak szybko.... PS. mimo to i tak bede zcesto witac na tym forum i czytac o tym jak inne kobiety sie ciesza z wiadomosci o ciazy.... pozdrowienia i caluski dla wszytskich przyszlych mamuskoof i obecnych mamuskoof...

do barsaaaaaaaaaaa bardzo ale to bardzo mocno chce miec dziecko... w lipcu skoncze 20 lat mam stalego partnera pracuje zarowna ja ujak i on bardzo sie kochamy mieszkamy ze soba a w sumie jestesmy ze soba juz 5 latkoof.. bylam bardo zrozpaczona jak zobaczylam ze jednak @ nadeszla... ale juz dzisaj jest dobrze .. duzo osob twierdzi ze jestem za mloda ale ja czuje ze to dla mnie najle-rzy wiek zeby miec pierwsze dziecko... i wiemz enie bede zalowac... kocham te bobaski i wiem ze miec swoje to nie to samo co opiekowac sie czyims (na tym polega moja praca) ciekawe czy teraz po @ bede znow prubowac czy poczekam jakis czas.... no i to chyba tyle..... apropo@ to jest bardzo dziwna miesiaczka.... jak nigdy bolaly mnie 2 jajniki i jakas taka woda ze mnie leci.. nie wiem moja mam twierdzi ze jak byla w ciazy to miala @ przez 4 miesiece... i pociesza mnie ze to tylko tak poprostu.... a apropos mojej mamy to baaardzo miocno ucirszyla sie jak powiedzialam jej ze moze jestem w ciazy... teraz jest tez dobrej mysli :):) caluski da wszytskich