Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malkatka

male drobiazgi od facetow

Polecane posty

Gość malkatka

hej dziewcznyny mam takie pytanko, czy wy czasem dostajecie cos od waszych facetwo, tak bez okazji? nie mysle tu o jakis drogich kosztownych prezzentach, skad. po prostu o jakis drobnostakch od czasu do czasu, ktore sprawiaja wam frajde. ja osobiscie lubie takie rzeczy moj facet to wielbiciel slodyczy tak wiec frajde mi sprawia kupienie mu czasem czegos dobrego:)) a od niego nie dostaje nic miloby bylo czasem dostac cokolwiek, jakas zwykla bransoletke, czy cos a ja nawet przez 2 lata musialam sie prosic zeby kwiatka dostac teraz czasem dostaje ale czesto tez musze przypominac nie jest zadna skneram skad, czasem gdzies wychodzimy, nie jest typem oszczednym i ma pieniadze a mi tak milo byloby dostrac cos od niego nawet czasem podszepne cos ze np nie mam tego i tego i fajnie bloby kupic ale nie mam teraz kasy ja nie pracuje i mam pieniadze od rodzicow, studiuje, a on pracuje i zarabia dosc dobrze i mam tu na mysli jakas naprawde drobnostke a on sie smieje ze takie czasy i nie mozna miec wszystkiego:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wspaniałego faceta... kwiaty dostaje bez okazji.. tak po prostu i małe prezenty.. nigdy też nie zapomni o roczynicy czy innej okazji :) Ale moja mama ma jeszcze lepiej.. tata kupuje jej conajmniej raz na tydzień kwiaty, czesto biżuterię czy inne drobiazgi, które cieszą oko.. tak już u nas w rodzinie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja mialam to samo z moim poprzednim facetem. No 3,5 roku komletnie nic. Kwiatek na urodzinki owszem, ale zeby cos poza tym to zero. Ja nie przywiazuje zbytniej wagi do prezentow, ale faktycznie czasem by bylo milo cos dostac :) teraz jestem obdarowywana kwiatkami, czekoladkami, lizakami w ksztalcie serca i baaardzo mi sie to podoba !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
no wlasnioe, mi tu nie chodzi o cene prezentu, to moga byc drobnostki, tylo ze to nam dziewczynom taka frajde sprawia. dziwne to bo moj facet tak naprawde jest cudowny, bardzo czuly, troskliwy, kochany i niczego nie powinno mi przeciez brakowac ale my kobiety takie juz chyba jestesmy ze ciesza nas takie rzeczy:)) ostatnio marze o jakiejs ladnej bransoletce na przykolad, on o tym wie, ze nie mam teraz kasy, ma na to , i tyle:( przykro mi troszke ale co moge zrobic ? o kwiatkach to mu mowilam czesto, ze taka mi frajde sprawiaja i czasem dostaje, choc przewaznie i tak musze przypominac ale przeciez nie powiem ze bym prezenciki chciala bo glupio mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mój chłopak kupuje żelki czasem, mniam :D Tak zupełnie bez okazji :D ale kwiatka czy czegoś innego od niego nie dostałam :P Ale nie narzekam, obiecał, że dostane coś na dzień dziecka :D :D :D Jestem maniaczką kolczyków i On o tym wie, jednak nie sądze, że wpadnie na pomysł aby mi jakieś kupić :P Tacy już są mężczyźni pod tym względem - wolnomyśliciele :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Mój (poza urodzinami) działa raczej w myśl zasady kupowania bez okazji, za to bojkotuje wszelkie rocznice itp. No cóż, taki już jego urok ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta obiektywna
a ja mam inny "problem"... ja z kolei zawsze byłam zasypywana jakimiś upominkami, kwiatkami......ale...jest to dla mnie, na przykład, irytujące.... kwiatki, owszem, miło dostać, ale nie lubie kiedy facet mi wręcza na początku randki, a ja potem ide z tym kwiatkiem i to nie wygodne i przynosze do domu już śmiecia:( a jeśli chodzi o upominki...zawsze trafiałam na takich co mi chcieli coś dawać...a to bransoletke, a to wisiorek, a to misio, a to jakis bibelocik...ALE......to zawsze było totalnie bez gustu!!! Okropności!!Takie rzeczy co wstyd sie przyznać, ze mi chłopak przyniósł.... Jeszcze jak to był jakiś bibelot, to mogłam postawić w pkoju w niewidocznym miejscu....a co z biżuterią??musiałam zakładać na spotkania, mimo że do niczego mi to nie pasowało.... do tej pory nie znosze dostawać prezentow...skoro wiem ze bede musiała udawać zachwyconą :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
czesto chodzimy razem po sklkepach i wiele razy, jak to kobieta, mowie ze to mi sie np podoba i chcialabym miec, ale nie mam w tej chwili moze pieniedzy, czy po prostu mi sie podoba. i miloby by bylo gdyby czasem facet na to zwrocil uwage i mi cos podarowal, czy zwrocil uwage na to co mi sie podoba, czy po prostu nawet podczas zakupow kupujc cos sobie, zaproponowla ze tez moge cos dla siebie wybrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
ja na twoim miejscu zaczelabym kupowac sobie sama jakies drobiazgi i udawac zeto od kogos. albo np zamowic sobie kwiaty z kwiaiarni dla samej siebie i potem jak facet pomysli ze to od kogos, pokazywac jak bardzo cie kwiatki takie bez okazji ciesza:)) napewno podziala jesli kocha zezre go zazdrosc i juz nigdy nie zapomni o kwiatkadh dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ania7__
sorry to mialo byd do malkatki a podpisalam sie przez przypadek jak ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cler
u mnie troszke dziwnie ostatnio, facet kupil mi buty:D Czasem podczas wspolnych zakupow gdy przechodzimy obok kwiaciarni czy stoiska z kwiatami kupuje mi roze - a to po prostu uwielbiam. Taki fajny gest, mala rzecz a cieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to czyli jestes
nieumyślna podszywaczka! bana jej! bana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
zawsze mi czegos brakowalo w zwiazku z ta sytuacja ale to byla drobnostka, nic czym moglabym sie martwic. przeciez jak sie kochamy to to nie jest najwazniejsze. tyle ze ostatnio cos sie zmienilo. poznalam kogos, kolege. chyba cos do mnie czuje. obdarowuje mnie kwiatkami czy jakimis drobiazgami, nie mowi ze kwiatki uschna i sa bez sensu i ze mamy rownouprawnienie jak moj facet:( i choc to drobnostka, to przez to ze on daje mi to czego mi brakuje, dzieku czemu czuje sie wyjatkowo, jak prawdziwia kobieta, zaczynam sie nim interesowac. i to mnie przeraza. nie zerwe przeciez z moim facetem przez to ze mi kwiatkow nie daje, bo to smieszne:)) tylko przeraza mnie fakt ze znalazl sie ktos kto podszedl mnie od odpowiedniej strony, daje mi to czego mi brakuje, a ja zaczynam o nim myslec... chce byc z moim facetem i z nikim innym,.. tylko co ja mam zrobic jak zapomniec o tamtym? jak sprawic by to nie pociagalo mnie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
nic nie dostaję, on ciągle nie ma pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rakotwórcza
a mój to tylko na urodziny, dzień kobiet i na rocznice kupuje ciągle czerwoną róże, troche nudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
cholera czy tacy faceci kiedys sie zmieniaja? czy gydby wiedzial ze wlasnie to przyciagac zaczyna mnie do innego faceta, ze takiego traktowania nie tylko jak typowo partnera (rownouprawnieine) ale jako kobiete mi naprawde brakuje, zmienilby ssie? zaczynam sie bac o przyszlosc mojego zwiazku, ze choc to wydaje sie taka srobnostka i wiem ze nie powinno byc takie istotne, dla mnie jest takie wazne ze zaczynma coraz czesciej myslec o innym... co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam Wam tylko powiedziec, ze taka jest wiekszosc facetow, a ze wyjatek potwierdza regule wiec znajda sie tacy co obsypuja prezentami :) ja rzadko cos dostaje, pomijajac kwiaty - bez okazji (poniewaz lubie tylko tulipany, dostaje je przez pol roku :) ) okazje to tylko urodziny, gwiazdka, czasem dzien kobiet... i jest mi z tym dobrze. Na maskotki jestem za stara, od slodyczy tylek rosnie wiec ich nie jem i nie kupuje, bizuterie wole sobie sama wybrac niz dostac cos co mi sie nie podoba. Wole dostac cos praktycznego niz kolejne badziewie, ktore schowam do kartonu przy najblizszych porzadkach. Przez wasze wypowiedzi mozna dojsc do wniosku, ze tylko w taki mozna wam pokazac, ze jestescie kochane :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
to nie chodzi o to. po prsotu moj facet na kazdym kroku mowi mi ze po co kwiatki bo zwiedna, ze to bez sensu. poza tym ze jest rownouprawnienie wiec nie rozumie po co kobiete przepuszcza w drzwiach (choc zaczal sie ostatnio troche starac), po co zostawic jej miejsce zeby mogla usiasc, i po co sprawiac by czula sie wyjatkwowo skoro i tak ja kocha. a mi wlasnie brakuje takiego traktowania jak kobiete. i nie moge nic poradzic na to ze jak napotkalam kogos kto uwaza zupelnie inaczej niz moj facet, ktore traktuje mnie tak jak tego potrzebuje i pragne, ciagnie mnie cos do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mu o tym powiedz, ze chcesz sie czuc jak kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
mowie i to czesto ale on juz taki po prostu jest ze nie rozumie tego i chyba nie umie zachowywac sie inaczej:( uwaza ze bardzo mnie kocha a to nie powinno byc takie wazne z reszta czesto mi obiecuje ze skoro to dla mnie takie wazne to on to zmieni ale na obietnicahc sie konczy... przeprasza ze zapomnial i znow jest to samo.. a ja naprawde potrebuje tego nie wystarcza mi traktowanie mnie jak parnterke... chce sie czuc wyjatkowo przy moim facecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykład z książki - facet poproszony o okazanie więcej czułości i miłości żonie - umył jej samochód:D oni nie zawsze potrafią otwarcie mówić o uczuciach, co nie znaczy że nie kochają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
no wlasnie moj o uczuciach mowic umie, jest kochany. tylko taki malo... szrmancki czy jakos tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tacy wlasnie sa faceci a przynajmniej wiekszosc z nich. Najlepiej pogodz sie z tym i zaakceptuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
kiedy mnie wlasnie zaczyna ciagnac do faceta ktory jest INNY..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
czy wierzycie ze faceci potrafia sie czasem zmienic? czy to ejst w ogole mozlwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala37
No ja tez tak mam. Nie mam pracy, ale poznałam jednego i ciagne ile sie da, zalatwil mi prace, juz mi druga zalatwia bo w tej cos szwankuje. oplaca sie, bo za jedna noc mam tyle kasy. Mysle, ze z nim zostane jest dobry i ma kase. za jakis czas powiem mu ze go kocham , inaczje on ze mna nie bedzie. Albo cos jeszcze zrobie. widze, ze na horyzoncie jest J, kurcze jak czegos nie zrobie to on z nia bedzie, beda miec dziecko!! a on jets wierny, zatem jak z nia bedzie, ja go juz nie bede miec na amen. gdzie moje tabletki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
to byla chyba odpowiedz nie na temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yen20
hm,no nie wiem, moj nie jest skory do dawania prezentow, kwiatki tez widze raczej rzadko, ale za to: -wklada rozne mile rzeczy do ksiazek ktore mi pozycza (kartki, piosenki czy cos) -zajmie sie skserowaniem materialow, ktorych ja potrzebuje -przyjedzie tylko po to, zeby dac mi proszek od bolu brzucha (bo ja leze w lozku i nie mam sily zeby zejsc na dol do sklepu), mimo ze kompletnie nie ma czasu -przynosi slodycze, bo wie,ze je lubie -kiedy szykue sie pol godziny przed lustrem zeby ladnie wygladac dla niego, zawsze (albo prawie zawsze) powie ze ladnie dzisiaj wygladam -zauwaza to,ze podcielam sobie grzywke no i pare innych rzeczy.. takich niematerilanych:D ja tez niezbyt lubie, jak facet przynosi kwiatka na randke- co nim potem zrobic? i kwiaty w rocznice- to takie przewidywalne. juz lepiej pojechac gdzies, albo wyjsc gdzies przynajmniej wieczorkiem. moj facet dal mi ostatnio kwiaty "na zakonczenie sesji" :D romantyczne, nieprawdaż? ;) moim zdaniem najlepiej jest,nie jak sie mowi facetowi co ma robic (bo sie czuje przymuszany i w ogole) ale jak sie go chwali jesli dobrze cos robi. nawet za njamniejsze rzeczy. wtedy czuje sie dumny z siebie i taki meski:D no i mozna tez napomykac, ze np, od kolegi dostalam kwiatka/prezencik czy cos, zazdrosc go zaleje jak nic (mojego by zalala, choc, jak go znam niczego by nie okazal;)) Otwieranie drzwi i takie tam: no nie wiem co poradzic, bo moj facet na poczatku wykazywal postawe:co za beznadziejne zabobony w tej polsce panuja,ze trzeba kobiecie drzi od samochodu otwierac (nie z polski jest). no wiec mu powiedzialam,ze jak chce zdobyc dziewczyne,to za to sa punkty i to spore.. a poniewa wtedu akurat chcial zdobyc mnie, to sie przystosowal :) nie do konca, ale zawsze. ;) ale szczerze powiem, nie jset szarmancki,ani nic z tych rzeczy,ale to mi calkowicie nie przeszkadza. i tak sie czuje wyjatkowo przy nim:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Malkatka
Mam dokladnie ten sam problem co ty. Jestem z moim facetem juz ddluugo jestesmy zareczeni niedlugo ma byc slub ale coraz bardziej mi to wszystko szarzeje, no i na choryzoncie pojawił sie drugi facet.Nie wiem co o tym wszystkim myslec nie widzialam sie z nim nawet bo poznałam na necie ale rozmawiam z nim juz jakies 2 miesiace i czuje sie doceniana, uwielbiana, zasypuje mnie nie kwiatami ale smsami itd. kurcze nie wiem czemu tak sie dzieje ale daje mi chyba to czego mi brakuje w moim zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×