Kolejny mnie oklamał !!! Dlaczego mam takiego pecha?

a mój dzwonił 4 razy gdy byłam w łazience. oddzwoniłam, bo on i telefon - to niezwykle podejrzana sprawa, nawet, jeśli nie przyjedzie na randkę to nie zadzwoni... a dziś dzwoni 4 razy i mówi "spóxnię się, dzwonię, żebyś się nie martwiła" no i właśnie po tym nienaturalnym zachowaniu zaczęłam się martwić. spóźni się... on nawet nie dzowni, że nie przyjedzie... 4 razy próbował sie dodzwonić... bardzo mu zależało, żebym siedziała w domu i czekała... do tej poiry nie przyjechał. jest 23.30...

No jeden tu twierdzi że wie kto to kłamie.:P

Wiecie, jak facetowi naprawdę zależy, to nie robi takich numerów i szanuje nerwy i czas partnerki... Owszem, może czasem coś mu wypaść ale zawsze powinien wysłać sms-a lub zadzwonić...milczenie jest niedopuszczalne! To jawne lekceważenie, jakby był pewnien, że mu wszystko wolno i jest panem sytuacji... Wiem także, że facetów strasznie wkurzają kobiety ciągle szukające z nimi kontaktu...wtedy sie duszą. Niech sie odzywają pierwsi, zatęsknią...czasem też nie odpisujcie od razu, czasem nie słyszcie dzwonka telefonu...wtedy się zaniepokoją...

Ja nigdy do niego nie dzwonie, czasem napisze smsa a i tak mnie lekcewazy...Do teraz sie nie odezwał :(

bo faceci to wredne ch*je,zachowują się jak zwierzęta. Gdy patrze na moja sytuacje z dystansu jest mi samej siebie żal.Dałam się perfidnie wykorzystać,a wszyscy mnie ostrzegali.No cóż.Człowiek to dziwne stworzenie.Chciałam to mam.teraz cierpię. I dam wam rade,widac,że waszym facetom nie zależy.To mówi samo za siebie,dajcie sobie z nimi spokój,bo was tak w ch*ja zrobią,że depresja murowana,wiem cos o tym. Tylko,że i tak będziecie w to brnęły.....aż same zrozumiecie. Miłego upadku życzę.